Do mieszkańca Starych Bielan około 4 w nocy wezwano pogotowie ratunkowe. Niezbędna była hospitalizacja.
"Przed transportem chorego do szpitala trzeba było jednak znaleźć kogoś do opieki nad jego przyjacielem, czyli psem rasy ratlerek" – opisują stołeczni strażnicy miejscy. "Niestety, chory nie miał komu powierzyć swojego pupila. Dlatego ratownicy poprosili o pomoc Ekopatrol".
Strażnicy, którzy przyjechali na miejsce, znaleźli miejsce dla psa w miejskim Schronisku Na Paluchu. Do czasu powrotu pana ze szpitala, opiekę nad Bibi będą sprawowali pracownicy tej placówki.
PRZECZYTAJ: 65-latek nie dawał oznak życia, jego pies zaalarmował przechodniów.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska