Nowa trybuna dla 570 widzów, nowe skrzydło, a w nim sala konferencyjna i strefa wejściowa dla kibiców. Stara hala na Bemowie przeszła gruntowną modernizację. Miasto wydało na ten cel ponad osiem milionów złotych. W środę efektami pochwaliły się wiceprezydent stolicy i burmistrzyni Bemowa.
Obiekt był w remoncie od kilkunastu miesięcy, ale wyłączony z użytkowania dopiero od maja ubiegłego roku. Dla ekstraklasowego zespołu Legii Warszawa, dla którego obiekt przy Obrońców Tobruku 40 jest "domem", oznaczało to tułaczkę po innych warszawskich halach. "Zieloni Kanonierzy" grali w Hali Koło, Arenie Ursynów i na Torwarze. W środę mogli przetestować swoją odświeżoną salę podczas meczu ze Stelmetem BC Eneą Zielona Góra (przegrali 89:97).
Do koszykówki i ręcznej, nie dla siatkówki
W czasie gdy wiceprezydent stolicy Renata Kaznowska i burmistrzyni Bemowa Urszula Kierzkowska oficjalnie otwierały wyremontowany obiekt na Bemowie, w Łodzi zaczynały rozgrzewkę siatkarki ekstraklasowej Wisły Warszawa. Nietypowa pora, ale też nietypowa lokalizacja, biorąc pod uwagę, że dla warszawianek był to... mecz domowy. Wisła od kilku tygodni zmaga się z poważnymi problemami, także brakiem miejsca do grania i trenowania. Niestety, hala przy Obrońców Tobruku nie będzie rozwiązaniem - siatkarki mogą tam trenować, ale nie mogą rozgrywać meczów ligowych, bo obiekt nie spełnia ekstraklasowych wymogów.
Halą domową dla Vervy jest Arena Ursynów, nie Bemowo. Dostosowanie Hali Bemowo do meczów ligowych siatkówki oznaczałoby w praktyce jej wyburzenie. Hala jest sporo za niska. To było wiadome od samego początku. Do siatkówki dostosowana jest hala Koło na Woli i Arena na Ursynowie.
— Renata Kaznowska (@RKaznowska) January 29, 2020
Wiceprezydent Kaznowska wyjaśniła, że hala spełnia wymogi ekstraklasy koszykówki i piłki ręcznej. W przypadku siatkówki odbywać się tam mogą rozgrywki do pierwszej ligi włącznie (chodzi o drugi poziom rozgrywkowy). Do wymogów ekstraligowych hala jest o metr za niska. Kaznowska pisała o tym także na Twitterze: Dostosowanie Hali Bemowo do meczów ligowych siatkówki oznaczałoby w praktyce jej wyburzenie. Hala jest sporo za niska. To było wiadome od samego początku. Do siatkówki dostosowana jest hala Koło na Woli i Arena na Ursynowie.
- Modernizujemy i rozbudowujemy bazę obiektów, która nie tylko stanowi doskonałe zaplecze dla treningu profesjonalnego, ale umożliwia komfortową rekreację dla warszawianek i warszawiaków w każdym wieku – mówiła wiceprezydent.
Trybuny dla 1416 widzów
Jak informuje stołeczny ratusz, modernizacja obiektu polegała na dobudowie jednego, nowego skrzydła budynku. Jest w nim nowa strefa wejściowa dla kibiców, recepcja i zaplecze sanitarne. Zawodnicy mają od teraz nową szatnię, wybudowaną zgodnie z wymogami Polskiej Ligi Koszykówki. Jest też przystosowana dla niepełnosprawnych. Obiekt ma nowoczesną salę konferencyjną o powierzchni 108 metrów kwadratowych, którą można podzielić na trzy niezależne pomieszczenia. Są też nowe pomieszczenia administracyjne i magazynowe.
W nowym skrzydle hali powstała główna trybuna na 570 miejsc. Podczas imprez sportowych na widowni zasiądzie nawet 1416 kibiców, a na koncerty czy wystawy może przyjść 2000 gości.
Skorzystają też mieszkańcy
- Na treningi może już powrócić młodzież szkolna i kluby sportowe. Również mieszkańcy będą mogli korzystać z nowego obiektu, na przykład z zajęć fitness czy meczów. Powiększona widownia pozwoli zmieścić większą liczbę osób mogących uczestniczyć w wydarzeniach nie tylko sportowych, ale także organizowanych przez dzielnicę wydarzeniach kulturalnych – mówiła z kolei burmistrzyni Bemowa Urszula Kierzkowska.
Obiekt zyskał nowoczesne instalacje sanitarne, elektryczne i przeciwpożarowe, w tym Dźwiękowy System Ostrzegania (DSO). Rozbudowano też system nagłośnienia i monitoringu wizyjnego oraz przeprowadzono kompleksową renowację parkietu.
Koszt inwestycji wyniósł prawie 8,5 mln złotych.
Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP
Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa