Informacje potwierdziła Magdalena Bieniak z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji. - 27 osób, mieszkańców tej kamienicy, zostało ewakuowanych - zaznaczyła.
Jak relacjonował reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, budynek stoi przy ulicy Górczewskiej przy samej budowie metra.
- Na miejscu pracuje straż pożarna, policja. Stoją też dwa samochodu wojskowego patrolu saperskiego - relacjonował. - Słyszałem rozmowę urzędników z Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, dla mieszkańców zostanie podstawiony autobus - informował.
Jak podała policja, na miejsce przyjechała grupa minersko-saperska. - Zabezpieczyli i zabrali pociski z piwnicy. Mieszkańcy wrócili do swoich mieszkań - podała po godzinie 13 Marta Sulowska z sekcji prasowej KSP.
Relacja Reportera 24
Z redakcją Kontaktu 24 skontaktował się pan Ariel, który twierdzi, że wezwał policję i saperów. Jak relacjonował, nie mógł dostać się do mieszkania, które miał wynajmować. I zaznaczył, że ze współwłaścicielem kamienicy poszli do piwnicy, w której znaleźli - jak to określił mężczyzna - materiały wybuchowe z okresu II wojny światowej.
- W mieszkaniu policja znalazła skrzynię innych materiałów wybuchowych oraz rzeczy pochodzących z okresu II wojny światowej - relacjonował mężczyzna.
Autorka/Autor: mp/pm
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl