prognoza

prognoza

Świstak Phil zobaczył swój cień. Zima potrwa jeszcze sześć tygodni

Amerykanie muszą przygotować się na kilka typowo zimowych tygodni. Dlaczego? Bo właśnie taką aurę wróży świszcz Phil, który w poniedziałek 2 lutego, w Dzień Świstaka, zobaczył swój cień. Tymczasem dla Polski synoptycy mają dobre wieści - w nadchodzących tygodniach temperatura będzie "powyżej normy".

Niebo nad Europą szczelnie przesłonią chmury. Pogodnych miejsc będzie niewiele

Sobotnią aurę w większości Europy będzie można opisać jako niezbyt optymistyczną. Synoptycy prognozują, że nad wieloma krajami niebo będzie szczelnie zasnute ciemnymi chmurami, z których będzie padał albo deszcz, albo śnieg, albo deszcz ze śniegiem. Wartości na termometrach będą w większości Starego Kontynentu dodatnie, wyższe na zachodzie, a im dalej na wschód, tym niższe.

Ciśnienie zacznie rosnąć

W ciągu następnej doby Polska pozostanie się pod wpływem rozległego niżu z centrum nad południową Skandynawią, w strefie przemieszczającego się z zachodu na wschód frontu atmosferycznego.

Węgrów czeka fala chłodu, a także kolejna porcja śniegu

Węgry, już i tak zabielone, spodziewają się kolejnych opadów: śniegu, deszczu ze śniegiem lub deszczu oraz fali chłodu. Meteorolodzy zapowiadają bowiem, ze ośrodek niskiego ciśnienia, kreujący pogodę w Europie, lada moment powinien "na dobre" zagościć nad ich krajem, wywołując zmianę aury.

Prognoza pogody na pięć dni: zima o sobie przypomni, powieje halny

Przez kolejne dni synoptycy spodziewają się opadów śniegu. Prawie codziennie będą występowały albo opady białego puchu "solo", albo - lokalnie - opady deszczu ze śniegiem. Wartości na termometrach będą na ogół dodatnie, choć niskie, a wiatr - za wyjątkiem jednego dnia - utrzyma umiarkowaną prędkość.