Hongkong

Hongkong

Szefowa władz Hongkongu nie traci poparcia Pekinu

Chiny będą w dalszym ciągu popierać szefową administracji Hongkongu Carrie Lam – zapewnił w Pekinie rzecznik chińskiego MSZ Lu Kang. W niedzielę prawie dwa miliony Hongkończyków wyszły na ulice, domagając się dymisji Lam.

Lider studenckich protestów zwolniony z więzienia

Lider studenckich protestów z 2014 roku w Hongkongu został w poniedziałek zwolniony z więzienia i od razu wezwał władze do rezygnacji z ustawy ekstradycyjnej, a szefową hongkońskiej administracji Carrie Lam do ustąpienia - podał portal BBC News. "Witaj świecie, witaj wolności. Właśnie zostałem zwolniony z więzienia" - napisał Joshua Wong na Twitterze.

"Rząd wykonał dobrą robotę". Reakcje na decyzję władz Hongkongu

Konsulat USA w Hongkongu wyraził w sobotę zadowolenie z decyzji władz regionu o odłożeniu na nieokreślony termin prac nad nowelizacją prawa ekstradycyjnego, która umożliwiłaby między innymi przekazywanie podejrzanych Chinom kontynentalnym. Decyzja została też przychylnie przyjęta w Londynie, a Pekin zadeklarował, że ją "popiera, szanuje i rozumie".

Amerykański dyplomata wezwany do chińskiego MSZ

Wysokiej rangi amerykański dyplomata został w piątek wezwany do chińskiego MSZ, gdzie przekazano mu protest przeciwko "nieodpowiedzialnym słowom i działaniom" władz USA wobec starań lokalnego rządu Hongkongu o nowelizację prawa ekstradycyjnego.

"Wzywam rząd Hongkongu, aby wysłuchał trosk swoich obywateli". Niepokój Londynu

Reguły dotyczące ekstradycji w Hongkongu nie mogą naruszać praw i wolności, ustanowionych we Wspólnej Chińsko-Brytyjskiej Deklaracji z 1984 roku - oświadczyła w środę premier Wielkiej Brytanii Theresa May. Hongkońska policja użyła w środę gumowych kul i gazu łzawiącego przeciwko protestującym kolejny dzień przeciwko proponowanym przez lokalny rząd zmianom w prawie ekstradycyjnym.

Policja użyła gazu i gumowych kul. "Czyści" ulice Hongkongu z protestujących

Hongkońska policja przy użyciu gazu łzawiącego i gumowych kul wypchnęła w środę z bezpośredniej okolicy budynków rządowych tysiące osób protestujących przeciwko umożliwieniu ekstradycji do Chin kontynentalnych. Zdominowane przez zwolenników Pekinu władze Hongkongu odłożyły na razie debatę nad nowym prawem.

USA niepokoi status Hongkongu. Chiny: to nasza sprawa

Sprawy Hongkongu to wewnętrzne sprawy Chin, a USA powinny przestać się w nie wtrącać – oświadczył we wtorek rzecznik MSZ Chin Geng Shuang w reakcji na obawy władz Stanów Zjednoczonych, związane z planem umożliwienia transferu podejrzanych z Hongkongu do Chin kontynentalnych.

"Hongkong staje się laboratorium doświadczalnym przyszłości"

Niemiecka prasa zgodnie zauważa we wtorek, że wydarzenia w Hongkongu są ostrzeżeniem dla reszty świata i akcentuje, że protesty przeciwko zmianie prawa ekstradycyjnego to walka demokracji z dyktaturą partyjną. "Nie jest to rewolta na krańcu świata, tylko zmagania o człowieka i władzę w epicentrum rewolucji cyfrowej" - pisze dziennik "Die Welt".