Zachodnia Francja znalazła się pod wodą. Powódź pojawiła się m.in. w miejscowości Bordeaux. Przez żywioł zamknięto szkoły i ewakuowano mieszkańców. Na wybrzeżu Francji wiatr rozpędza się do 130 km/h.

Stan Oklahoma nawiedziły dwa trzęsienia ziemi. Pierwsze miało magnitudę 5,1 a kolejne 3,9 w skali Richtera. Wstrząsy czuć było prawie w całym stanie.

La Nina, z hiszpańskiego "dziewczynka". Brzmi niewinnie, ale jest nieprzewidywalna, pojawia się znienacka, a szkody jakie wyrządza podobne są do tych, wyrządzonych przez El Nino. Według naukowców La Nina pojawi się jesienią tego roku. Pierwszy raz od czterech lat.

Z powodu zanieczyszczenia powietrza umiera rocznie 5 mln ludzi. Połowa z nich to mieszkańcy Indii i Chin, czyli krajów, które odnotowały wysoki wzrost gospodarczy – wynika z raportu opublikowanego przez Instytut Badań nad Konsekwencjami Zdrowotnymi w Bostonie.

W Stanach Zjednoczonych na półwyspie Floryda trwa obecnie polowanie na pytony. Na bagnach Everglades jeden z gatunków tych gadów rozprzestrzenił się tak bardzo, że zagraża lokalnemu ekosystemowi.

W czwartek na południowym wschodzie Australii pogoda dała prawdziwy pokaz. W okolicy Canberry, stolicy państwa, przeszła burza, przynosząc opady gradu. Kule lodu miały rozmiary zbliżone do piłek golfowych.

Na Słowacji panują trudne warunki pogodowe. W wielu miejscach występują intensywne opady deszczu, a w wyższych rejonach - śniegu. Meteorolodzy ostrzegają przed powodziami i lawinami.

Przez cztery dni z rzędu w Perth w zachodniej Australii notowano temperaturę co najmniej 40 st. C. Miasto wyrównało rekord z 1933 roku. - Nadal będzie gorąco, ale temperatura nie powinna dojść do 40 st. C - zapowiadają lokalni synoptycy.

To dowód na to, jak groźne może być morze. Wielkie fale, które uderzają o francuskie nadbrzeże, wywołują skrajne emocje - od zachwytu przez strach.

Po sobotnim trzęsieniu ziemi, w Tajwanie nieustannie trwa akcja ratunkowa. Zaginionych jest nadal kilkadziesiąt osób, a szanse, że przeżyją są niewielkie. Niemal wszystkie z 55 ofiar tragedii znalazły się pod gruzami wieżowca w Tainan.

Do dramatycznych scen doszło na lotnisku w Londynie. Z powodu szalejącej w Wielkiej Brytanii wichury Imogen, samolot linii Alitalia, lecący z Mediolanu, musiał przerwać lądowanie.

Te mrożące krew w żyłach sceny zostały nagrane w poniedziałek. Na francuskim wybrzeżu morze porwało dwójkę starszych ludzi. O mały włos nie doszło do wielkiej tragedii.

Ponad 4 tys. pasażerów wycieczkowca Anthem of the Seas przeżyło w niedzielę godziny grozy. Ich statek wpłynął w sam środek burzy. Miotały nim dziewięciometrowe fale i huraganowe wiatry, w porywach do 160 km/h. Cudem nikomu nie stało się nic poważnego.

Dwie osoby został ranne po tym, jak popularna restauracja znajdująca się na molo wpadła do jeziora w Newcastle w australijskim stanie Nowa Południowa Walia.

W Wielkiej Brytanii szaleje sztorm Imogen. Wiatr osiąga prędkość dochodzącą do 160 km/h. Wichura paraliżuje ruch lotniczy, morski i lądowy. Wiele osób jest rannych, w tym dwójka dzieci.

Prawdopodobnie pierwszy raz w historii człowiek zginął na skutek uderzenia meteorytu. Do zdarzenia doszło w sobotę w stanie Tamilnadu w Indiach.

Na południu Tajwanu w mieście Tainan w sobotę 6 lutego zatrzęsła się ziemia. Co najmniej 38 osób nie żyje, a ponad 500 jest rannych. Obecnie trwa akcja ratunkowa, w której bierze udział 1200 żołnierzy, strażaków i policjantów. W poniedziałek wyciągnięto z ruin dwie żywe osoby - kobietę i mężczyznę. 120 osób jest wciąż pod gruzami.

W sąsiedztwie Innsbrucku zeszła lawina. Pod śniegiem znalazło się 17 osób. Niestety 5 z nich nie udało się uratować.

Ogromny 14-metrowy kaszalot zabrnął na płytkie wody na wschodnim wybrzeżu Anglii. To już szósty wieloryb wyrzucony na brzeg na tym obszarze w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Na południu Japonii doszło w piątek do erupcji wulkanu Sakurajima. Z wnętrza wydostała się lawa. Wprowadzono trzeci stopień zagrożenia.

Do jednej z kalifornijskiej restauracji przyszedł nietypowy klient. Był nim wycieńczony lew morski, który szukał azylu. Zwierzęciem zajęli się specjaliści, którzy określili jego stan jako krytyczny. Oceniają, że za to wydarzenie odpowiada zjawisko El Nino.

Księżyc odkształca naszą atmosferę i wpływa na ilość opadów. Naukowcy potwierdzili tę teorię po analizie danych pochodzących z lat 1988-2012.

Asteroida, która dwa lata temu przeleciała niedaleko Ziemi (w odległości 2 mln kilometrów), 5 marca znowu minie naszą planetę, tym razem jednak znajdzie się dużo bliżej.

Wzruszające zdjęcia obiegły media społecznościowe. Na fotografiach można podziwiać małego torbacza, który schronił się wśród kaczątek i ich mamy kaczki.

El Nino, najsilniejsze w historii pomiarów, spowodowało klęskę suszy i głodu w wielu miejscach na świecie. Najbardziej cierpiące przez niedobory wody i żywności kraje to Etiopia i Haiti. - Trzeba działać, zanim dzieci zaczną umierać z głodu - apelują eksperci.

Na Antarktydzie doszło do erupcji lodowego wulkanu Big Ben. Zdarzenie prawdopodobnie zostałoby niezauważone, gdyby nie przepływająca w jego pobliżu naukowa ekspedycja.

Szkocki turysta został zabity przez słonia, a jego córka poturbowana. Oboje spędzali wakacje na wyspie Koh Samui w Tajlandii. Zwierzę, na którym jechali, było zmęczone upałem i poleceniami swojego opiekuna. Zrzuciło ich z grzbietu, zaczęło kopać i dźgać kłem.

Do 2050 roku powodzie w Europie będą powodować pięć razy więcej szkód niż dotąd, informuje w swoim raporcie Europejska Agencja Środowiska. Czy będzie odpowiadał za to tylko deszcz?

Brytyjski astronauta na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, Tim Peake, opublikował w mediach społecznościowych najnowszą serię fotografii nocnej Ziemi. Zobaczymy tam rozświetlony Londyn i zanieczyszczoną światłem Wielką Brytanię.

Amerykańskie niebo przeszył bolid. Był bardzo jasny i bardzo duży, relacjonują świadkowie. Kulę ognia widać było ze wschodnich stanów USA.