Niemcy, podobnie jak inne regiony Europy, zmagają się z falą upałów. Wartości na termometrach biją kolejne rekordy, a brak opadów deszczu potęguje skutki suszy. W rzekach spada poziom wody, a jedno z jezior kompletnie wyschło.
W ostatnich dniach w Niemczech odnotowano nawet 39 stopni Celsjusza. Kilkutygodniowa susza obniżyła we wtorek poziom wody na Łabie do 49 centymetrów. Niski poziom wody występuje również na Renie. To powoduje komplikacje w żegludze, w przypadku drugiej rzeki wiele statków było zmuszonych do przewożenia wyłącznie lżejszych ładunków. Na Odrze we wschodnich Niemczech całkowicie zawieszono transport wodny.
Cierpią ryby, wyschło jezioro
Susza doprowadziła do całkowitego wyschnięcia jeziora Postteich nieopodal miejscowości Detmold w środkowych Niemczech.
Pogarsza się też sytuacja ryb, znajdujących się w rzekach. W Hamburgu, w ciągu minionego weekendu, władze zebrały prawie pięć metrów sześciennych martwych ryb. Strażacy zaczęli pompować wodę do niektórych akwenów, by zwiększyć poziom tlenu, co pomoże rybom.
Nie widać końca
Kilka elektrowni atomowych zmniejszyło produkcję energii, ponieważ woda w rzekach wykorzystywana do chłodzenia reaktorów jest zbyt ciepła.
Fala upałów nie odpuści Niemcom jeszcze przez kilka najbliższych dni. W wielu miejscach wartości temperatur będą utrzymywać się na poziomie powyżej 30 stopni Celsjusza.
31 lipca 2018 roku w miejscowości Bernburg termometry pokazały 39 stopni Celsjusza:
Autor: dd / Źródło: Reuters, ENEX, ITV News, DPA