Jednocentówka z początku XX wieku albo rysunkowy Joe Marsjanin - takie szczegóły wyglądu Curiosity pokazuje seria jego nowych zdjęć opublikowanych przez NASA. Jeśli patrząc na nie, pomyśleliście, że łazik wymknął się spod kontroli i zajął sobą, zamiast Czerwoną Planetą, jesteście w błędzie. Autoportretowa sesja była zaplanowana i potrzebna naukowcom z NASA.