Przez pięć miesięcy po największej katastrofie ekologicznej w historii USA, jaką była eksplozja platformy wiertniczej Deepwater Horizon, bakterie zjadały ropę i gaz ziemny, które wyciekły do wód Zatoki Meksykańskiej. Do takiego wniosku doszli amerykańscy naukowcy badający, co powstrzymało skażenie akwenu.