Ciekawostki

Ciekawostki

Częstsze zalania, więcej szkód. Do 2050 r. podwoi się ryzyko powodziowe w Europie

Ryzyko powodziowe na naszym kontynencie w 2050 roku może być dwa razy wyższe niż obecnie - Przewidują naukowcy. Według nich szkód przybędzie przede wszystkim ze względu na rozwój zabudowy, a także za sprawą coraz częstszych rozległych powodzi podobnych do tej, która w 2013 roku nawiedziła środkową Europę. Jeśli te prognozy się sprawdzą, za ponad 30 lat straty będą nas kosztować około 18,6 mld euro więcej niż obecnie.

Siedem rzeczy, które w "Grawitacji" pokazano źle

Zdobywca siedmiu Oskarów, film "Grawitacja", jest powszechnie chwalony za wyjątkowe odwzorowanie kosmosu i panujących w nim warunków. Nie wszystko zgadza się jednak z rzeczywistością. Krytyka dotyczy szeregu aspektów, w tym najważniejszych scen. Twórcy przekonują jednak, że nie mieli wyboru. Jak powiedział tvn24.pl Neil Corbould, jeden z twórców efektów specjalnych, inaczej film byłby nudny.

Naukowcy odnaleźli cząstkę, która tworzy ciemną materię?

Specjaliści od astrofizyki twierdzą, że odnaleźli kolejny ślad istnienia ciemnej materii. W mijającym tygodniu naukowcy poinformowali, że odkryli pewien rodzaj cząsteczek elementarnych zwanych sterylnymi neutrinami. Dlaczego to takie ważne? Według ekspertów to właśnie ten konkretny rodzaj neutrin odpowiada za "zaginioną" ciemną materię.

Kosmiczne wpadki i awarie. Utonięcie we własnym skafandrze i upadek on-line

Awarie i usterki potrafią być niebezpieczne na Ziemi, a co dopiero w kosmosie. Przekonał się o tym m.in astronauta Luca Parmitano, któremu podczas jednego z kosmicznych spacerów do kasku zaczęła napływać woda. Choć śmierć przez utonięcie w kosmosie brzmi absurdalnie, szansa na tragiczny finał była ogromna. O awariach i wpadkach w kosmosie opowiada Karol Wójcicki.

"Łowca komet" z polskimi przyrządami dotarł już w okolice Saturna

Sonda kosmiczna Rosetta dotarła już w okolice Saturna. Lądownik Rosetty pod koniec roku rozpocznie główny etap swojej misji. Wówczas osiądzie on na pędzącej komecie i zacznie przesyłać na Ziemię tysiące danych. Wkład w tę misję mają również Polacy, którzy stworzyli znajdujący się na pokładzie sondy instrument MUPUS.

Tajemniczy pomór prehistorycznych wielorybów. To przez toksyczne glony?

Znajdująca się obok chilijskiego odcinka Autostrady Panamerykańskiej Cerro Ballena to jedno z najbardziej zdumiewających odkryć kopalnych ostatnich lat. Na niewielkim obszarze wydobyto tam dziesiątki skamielin wielorybów i innych ssaków morskich sprzed 5 mln lat. Teraz naukowcy twierdzą, że zidentyfikowali przyczynę nagłej i masowej śmierci stworzeń. To toksyczne glony, które również dziś bywają zabójcze dla morskich zwierząt.

Szkolenie zimowe brytyjskich żołnierzy w Arktyce wstrzymane. Powód? Mróz...

Przepisy obowiązujące żołnierzy Brytyjskich Sił Zbrojnych uniemożliwiły żołnierzom przystąpienie do ćwiczeń w norweskiej placówce treningowej w mieście Porsanger. Zimą temperatura spada do -25 st. C, co jest poza dopuszczalną dla Brytyjczyków normą. Uziemieni w koszarach żołnierze są obiektem żartów lokalnej ludności, nawykłej do śnieżnych zasp i mrozu, a także swoich towarzyszy z NATO.

NASA bierze się za suszę w Kalifornii. Zacznie szukać wody z Kosmosu

Naukowcy NASA pomogą w monitorowaniu i łagodzeniu skutków suszy nękającej stan Kalifornia. Czułe instrumenty na orbitujących sondach będą mierzyć temperaturę gleby i poziom wód gruntowych, a naukowcy po opracowaniu danych udostępnią je władzom. Dzięki temu urzędnicy będą w stanie lepiej zaplanować wykorzystanie zasobów wodnych.

Potężny rozbłysk na Słońcu. Najsilniejszy w tym roku

Do bardzo silnego rozbłysku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek na Słońcu. Według pomiarów należy do klasy energetycznej X 4,9 i jest najsilniejszym rozbłyskiem od początku roku oraz jednym z najsilniejszych w ostatnich latach. Wywołana przez to zjawisko pogoda kosmiczna nie powinna mieć jednak poważnego wpływu na Ziemię.

"Selfie" z Marsem w tle. Rosetta (nie)próżnuje i wyprzedza trendy

Tzw. selfie, czyli autoportret z perspektywy własnej ręki z obiektywem wycelowanym w twarz to najpopularniejszy kadr zdjęć publikowanych przez użytkowników portali społecznościowych. Zrobił je sobie zarówno prezydent USA Barack Obama, jak i wielu celebrytów czy zupełnie anonimowych ludzi. Nie każdy może pochwalić się jednak klasycznym "selfie", w tle którego jest... Mars, oddalony "zaledwie" kilkaset kilometrów.

Zobacz szokujący film o kurczeniu się arktycznego lodu. 27 lat w minutę

O globalnym ociepleniu i topnieniu lodowców słyszał prawie każdy, a naukowcy regularnie publikują nowe raporty wypełnione ciągiem niezrozumiałych dla większości liczb. Mało kto umie sobie jednak wyobrazić faktycznie zachodzące w pokrywie lodowej zmiany. Na pomoc przyszli badacze NOAA, którzy z map satelitarnych Oceanu Arktycznego stworzyli krótki film. Wyraźnie widać na nim szokujący ubytek lodowej skorupy na przestrzeni niespełna 3 dekad.

"Za kilka lat niektóre gatunki znikną całkowicie"

Ekstremalne warunki pogodowe, które związane są ze zmianami klimatu, będą miały poważne konsekwencje dla siedlisk owadów i innych bezkręgowców - sugerują najnowsze badania. Co więcej, jeśli temperatura nadal będzie gwałtownie rosnąć, niektóre zwierzęta po prostu znikną.

Wielkie Jeziora niemal zamarznięte. Pierwszy raz od dwudziestu lat

Wielkie Jeziora Północnoamerykańskie w ponad 80 proc. skute są lodem. Naukowcy informują, że "rzadko się to zdarza". Gruba warstwa lodu to jednak szansa dla turystów, którzy mogą teraz bez problemu dotrzeć do lodowych jaskiń znajdujących się na Wyspach Apostoła (Jezioro Górne).

Kosmiczne czarne wdowy. Z ich partnerów zostaje jedynie pył

Naukowcy NASA zauważyli, że kilka pulsarów - gwiazd neutronowych wysyłających regularnie potężne impulsy - "zmieniło" lub "zgubiło" obiekty na swoich orbitach. Gdy badacze uważnie przyjrzeli się temu zjawisku, okazało się, że zmiany były efektem działania samych pulsarów. Niewielkie, bardzo gęste gwiazdy, zachowywały się jak pająki znane pod nazwą czarna wdowa - pochłaniały materię z orbitujących dookoła obiektów zupełnie je eksterminując.

Gigantyczne eksplozje obejmują całą Wenus. Mogą "odessać" jej jonosferę

Naukowcy odkryli ostatnio, że zjawiska kosmicznej pogody, które nie wyrządzają większych szkód Ziemi, w innych miejscach mogą mieć dramatyczne konsekwencje. Gigantyczne eksplozje, nazywane gorącymi anomaliami przepływu, nie przedostają się do wnętrza ziemskiej magnetosfery, natomiast na Wenus są większe niż cała planeta i występują po kilka razy dziennie. Według naukowców może to doprowadzić do odessania jonosfery, czyli jedynej osłony Wenus przed radioaktywnym wiatrem słonecznym.

Najdłuższy obiekt w galaktyce: jego ogon ma 37 lat świetlnych

- Nigdy nie widzieliśmy obiektu, który poruszałby się tak szybko, a przy tym wysyłał tak długi dżet - informują naukowcy. Dzięki ich wnikliwym analizom udało się odkryć pulsar, czyli szybko obracającą się gwiazdę, która ciągnie za sobą "ogon" długi na 37 lat świetlnych.

"Potępienie i piekło" dla Arabów, którzy polecą na Marsa

Skończyły się marzenia Arabów o wyprawie na Czerwoną Planetę. Duchowni przywódcy Zjednoczonych Emiratów Arabskich poinformowali niedawno, że udział w programie Mars One (który zakłada kolonizację Czerwonej Planety) jest oficjalnie zabroniony. Tych, którzy zdecydują się na wyprawę w Kosmos, czeka potępienie i piekło.

Najpierw się rozlewa, a potem rozpada. NASA pokazuje, jak wybucha supernowa

Eksplozja supernowej nie przypomina gwałtownie rozciągającej się piłki, kończącej się rozerwaniem gwiazdy. Astronomowie odkryli, że ten proces jest zaburzony, bo fala uderzeniowa wybuchu niemal zamiera i ożywia ją dopiero rozlanie się wewnętrznych obszarów gwiazdy. Rozwiązanie jednej z największych zagadek astronomicznych umożliwił nowoczesny teleskop NuSTAR, który według naukowców jest dokładny jak narzędzie kryminalistyczne.

Szukała psa, zapadła się 6 m pod ziemię. Lej krasowy zaskoczył ją na własnym podwórku

Przypadek mieszkanki amerykańskiego Portland świadczy o tym, że niebezpieczne sytuacje mogą się przytrafić nawet tuż za progiem własnego domu. Kobieta wyszła na podwórko, szukając psa, bo zwierzak nie przychodził na wołanie, zupełnie jakby zapadł się pod ziemię. Okazało się, że to nie tylko figura retoryczna - kobieta wpadła do głębokiego leja krasowego, który wcześniej pochłonął jej pudla.