Ciekawostki

Ciekawostki

W starciu z Kosmosem nie mamy szans. "To nie jest pokojowe miejsce"

Co takiego zmieniło się od czasu wydarzeń z Czelabińska? - Zdaliśmy sobie sprawę z tego, że Ziemia jest częścią Kosmosu, a Kosmos to nie jest miejsce stabilne. To nie jest miejsce pokojowe - mówi dr Tomasz Rożek, fizyk. Prócz tego zainicjowano szereg pomysłów na doskonalenie systemu ostrzegania przed niebezpieczeństwem płynącym z Kosmosu, bo jak na razie w walce z planetoidami jesteśmy zupełnie bezradni.

Robili kanalizację, znaleźli kieł mamuta

Na niezwykły skarb natrafili robotnicy w Seattle w Stanach Zjednoczonych. Podczas prac ziemnych wykopali spory fragment kła mamuta. Według specjalistów z miejskiego muzeum, skamielina ma co najmniej 10 tys. lat.

Z kosmosu policzą wieloryby

Brytyjscy naukowcy stworzyli nowoczesny system liczenia wielorybów. Wykorzystali do tego zdjęcia satelitarne i specjalny program komputerowy. Jeżeli dalszy plan badaczy się powiedzie, być może wkrótce w taki sam sposób można będzie obserwować dowolne gatunki zwierząt żyjących na kuli ziemskiej.

Wikingowie: świat skończy się 22 lutego

Według mitologii wikingów zagłada świata nastąpi 22 lutego 2014 roku. Najpierw zatrzęsie się ziemia, a później całą planetę zaleje woda. Znawcy tradycji ludów nordyckich informują, że na świecie już dzieją się wydarzenia, które zwiastują apokalipsę.

Soczi okiem astronautów: świetlista wyspa z dziesiątek kropek i kresek na czarnym tle

Igrzyska zimowe w Soczi skupiają na sobie oczy całego świata. Większość obiektów została wybudowana specjalnie na tę imprezę. Gdy zapada zmrok i zapalają się światła na terenie Parku Olimpijskiego trudno powstrzymać zachwyt. Podzielają go nawet ci, którzy na Ziemi nie przebywają. Dla astronautów obecnie zamieszkujących stację ISS Soczi wygląda bowiem jak świetlana wyspa na oceanie wszechobecnej czerni.

Cieki na Marsie dowodem na obecność wody. Ale nie wiadomo, w jakiej postaci

Tajemnicze cieki na skałach Czerwonej Planety mogą być wywołane przez wodę w postaci ciekłej - ogłosili naukowcy. Jednoznacznie potwierdzona obecność jej cząsteczek w glebie pozwala przypuszczać, że tajemnicze smugi są jej zasługą. Zarejestrowane przez spektrometr nietypowe zacieki na marsjańskich wzniesieniach do złudzenia bowiem przypominają te tworzące się na ziemskich skałach.

Przepis na gwiazdę: "Asteroida wielkości Australii i dużo węgla"

Zespół kierowany przez astronomów Australijskiego Uniwersytetu Narodowego (ANU) odkrył najstarszą znaną gwiazdę i ustalił jej skład chemiczny. Pozwoliło to poznać proces, jaki doprowadził do jej powstania. Obiekt z "niemowlęcych" czasów Wszechświata namierzył teleskopu SkyMapper, którego głównym zadaniem jest zbieranie danych do cyfrowej mapy nieba południowej półkuli. - Szansa na takie odkrycie to jak jeden do miliona - podkreślają naukowcy.

Marsjański krajobraz Soczi na zdjęciu z satelity

Igrzyska przyciągają uwagę całego świata, a transmisja jest nadawana przez liczne stacje telewizyjne. Na Soczi patrzy się jednak także z perspektywy kosmosu, np. dzięki czujnikom zamontowanym na orbitującej dookoła Ziemi satelicie Terra. Na obrazie, jaki przekazały, okolica wygląda jak krajobraz Marsa.

Nowy model NASA: życie na Ziemi powstałoby także bez Księżyca

Dotąd naukowcy sądzili, że na odległych planetach, które nie posiadają księżyca, nie może istnieć życie. Niedawno jednak zespół naukowców z NASA podważył tę teorię. Eksperci stworzyli nowy model, który wskazuje na to, że te naturalne satelity wywierają mniejszy wpływ na klimat danej planety, niż to wcześniej zakładano.

Pingwiny na antydepresantach. Załamuje je brytyjska pogoda

Pingwiny przebywające w zoo w brytyjskim hrabstwie North Yorkshire mają depresję. Ich stan jest na tyle poważny, że pracownicy ogrodu zoologicznego postanowili podawać im antydepresanty. Wszystko za sprawą wietrznej i deszczowej brytyjskiej pogody, do której te zwierzęta nie są przyzwyczajone.

Igraszki pandy na śniegu

Kamery monitoringu zoo w Toronto zarejestrowały pewien uroczy moment - zabawę pandy Da Mao pośród śniegu. Nieprzyzwyczajone do białego puchu zwierzę chętnie oddawało się zimowemu szaleństwu.

Paradoks Soczi: zimowe igrzyska w subtropikalnym klimacie

W piątek w rosyjskim Soczi zapłonął olimpijski znicz, oficjalnie rozpoczynając międzynarodową rywalizację tysięcy sportowców na śniegu i lodzie. Wybór tego nadmorskiego kurortu na lokalizację zimowych igrzysk od początku budził kontrowersje, a największych sceptyków może wciąż dziwić. Jednak o śnieg potrzebny na stokach i trasach różnych konkurencji nie powinniśmy się martwić - przekonują o tym nie tylko organizatorzy, ale też zdjęcia z satelity NASA.

Morze toczy pianę u brzegów Hiszpanii

Potężne fale kolejny dzień zalewają wybrzeże północno-zachodniej hiszpańskiej prowincji Pontevedra. W znajdującym się przy granicy z Portugalią mieście La Guardia sztormowej pogodzie towarzyszy spektakularne zjawisko: przy brzegu pojawiły się masy piany. To efekt nagromadzenia w słonej wodzie banieczek powietrza podczas nieustających uderzeń fal o skały.

Wyszła na spacer z psem. Fala zbiła ją z nóg

Żywioł bywa nieprzewidywalny, o czym przekonała się pewna Irlandka na spacerze z psem. Jej spokojna przechadzka promenadą w leżącym na południu Irlandii miasteczku portowym zamieniała się w pospieszną ucieczkę przed falą, która znienacka wdarła się na brzeg. Autor nagrania podkreśla: to film ku przestrodze, uświadamiający potęgę i nieprzewidywalną naturę morza.

Ziemia Gwiazdą Wieczorną Marsa

Jeżeli w przyszłości dojdzie do skutku misja kolonizacji Marsa, to właśnie taki widok z okien swoich domów będą oglądać pierwsi osadnicy na Czerwonej Planecie. Ziemię jaśniejącą o zmierzchu na marsjańskim niebie sfotografował łazik Curiosity. Gdybyśmy mogli znaleźć się na jego miejscu, gołym okiem dostrzeglibyśmy również towarzyszący jej jasny punkcik Księżyca.

Zdekapitował bałwana przed kamerą i uciekł. Prezenter musiał przerwać prognozę pogody

Prezenterzy pogody przedstawiając prognozę z lokalizacji poza studiem, jak każdy reporter w terenie, muszą się liczyć z dziwnymi i zaskakującymi sytuacjami. Czasem psikusa sprawi im gwałtowne zjawisko pogodowe, czasem nietypowe zachowanie przechodnia, który z drugiego planu usiłuje zwrócić na siebie uwagę. Zakapturzonemu nastolatkowi, który "wdarł się" w pogodowy serwis amerykańskiej stacji telewizyjnej, chyba jednak nie chodziło o popularność, ale być może o wyładowanie wściekłości na trudną zimową pogodę.

Nowy dom dla boćków: słup zastąpił starą lipę

Specjalna platforma zastąpi bocianowi dotychczasowy dom - starą lipę. Drzewo zostało ścięte, gdyż jego zmurszały pień mógł się w każdej chwili przewrócić. Gniazdo znajduje się w samym środku Polkowic na Dolnym Śląsku.

"Dwa razy myślałem, żeby ze sobą skończyć". Rekord surwiwalu czy mistyfikacja?

Przeżyłem dzięki wierze w Boga - deklaruje meksykański rozbitek, który samotnie przetrwał ponad rok na morzu, żywiąc się tylko rybami i ptakami oraz pijąc krew żółwi. Historia Jose Salvadora Alvarengi może się okazać rekordowym przypadkiem morskiego surwiwalu. Jednak niektórzy eksperci w tej dziedzinie wątpią w jego opowieść.

"Czułam, że on żyje". Kiedy dryfował po oceanie, matka wierzyła w jego powrót

Kiedy pod koniec 2012 roku rybak Jose Salvador Alvarenga nie wrócił z połowu rekinów, jedyną osobą, która nie wątpiła w to, że się odnajdzie, była jego matka. Jej nadzieje spełniły się po ponad roku, kiedy mężczyzna został przypadkowo odnaleziony na odludnym atolu oddalonym o 10 tys. km od macierzystego portu. - Teraz mogę potwierdzić, że mama nigdy się nie myli - podkreśliła siostra rozbitka.

Telekamera 2014 trafiła do Agnieszki Cegielskiej

Telekamera 2014 w kategorii "prezenter pogody" trafiła do Agnieszki Cegielskiej. To już druga statuetka w dorobku naszej prezenterki. Nagroda dla Cegiełki nie jest jednak jedynym sukcesem grupy TVN w tegorocznym plebiscycie. Najlepszym serialem paradokumentalnym został emitowany na antenie TVN "W-11 Wydział Śledczy", najlepszym jurorem - Agnieszka Chylińska z "Mam Talent", a najlepszym kanałem tematycznym - TVN Style.

Świstak Phil zobaczył swój cień. To oznacza, że Amerykanie jeszcze trochę pomarzną

Zima w Ameryce potrwa jeszcze 6 tygodni – wynika z prognozy najsłynniejszego eksperta w kraju, czyli świstaka Phila. Zwierzak jak co roku opuścił swoją ogrzewaną norkę w miejscowości Punxsutawney w Pensylwanii, by na oczach setek fanów i telewizyjnych kamer rozejrzeć się za swoim cieniem. Stara tradycja wywodzi się z niemieckiej legendy, w której termin nadejścia wiosny określa niewielki gryzoń i jego cień.