Pierwszy przypadek żarłacza białego, który przepłynął z jednej strony Atlantyku na drugą, zarejestrowali badacze z organizacji Ocearch. Przypuszczają, że samica Lydia, którą śledzą dzięki specjalnemu satelitarnemu nadajnikowi, jest ciężarna i doprowadzi ich do terenów wybieranych przez rekinie matki na "porodówki" i "żłobki". To byłby przełom, bo narodzin tych zwierząt dotąd nie udało się zaobserwować.