Meta dogoniła go na 88 kilometrze, po pięciu i pół godzinie morderczego biegu. Polak zajął drugie miejsce na świecie, biegnąc dla chorych z urazami rdzenia kręgowego we włoskiej edycji "Wings for Life". - Tu dużo rozgrywa się w głowie - mówi Bartosz Olszewski, który był gościem "Wstajesz i weekend" w TVN24.