USA

USA

Tillerson potępił "wszelkie przejawy nienawiści i przemocy"

W amerykańskiej przestrzeni publicznej "nie ma miejsca na nienawiść i przemoc" – oświadczył w środę szef amerykańskiej dyplomacji Rex Tillerson, odnosząc się do tragicznych zajść w Charlottesville, w których zginęła jedna osoba, a 19 jest rannych.

Bushowie reagują na słowa Trumpa. "Fakt niesłychanie rzadki"

Byli prezydenci USA George H.W. Bush i George W. Bush wydali komunikat, w którym wzywają Amerykę do "odrzucenia rasizmu, antysemityzmu i nienawiści w każdej postaci". Jest to reakcja na wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa w sprawie tragedii w Charlottesville.

Trump ma nowego dyrektora do spraw informacji

Asystentka prezydenta USA Donalda Trumpa Hope Hicks zostanie tymczasowym dyrektorem do spraw informacji Białego Domu i będzie współautorką strategii informacyjnej gabinetu Trumpa - podaje AP, powołując się na źródło w Białym Domu.

"Nie wygrywamy tej wojny". Trump chce nowej afgańskiej strategii

Prezydent Donald Trump i wiceprezydent Mike Pence spotkają się w piątek w Camp David z doradcami do spraw bezpieczeństwa, by omówić strategię USA wobec Azji Południowej - powiedziała rzeczniczka Białego Domu Sarah Huckabee Sanders. Przedmiotem debaty będzie między innymi zaangażowanie USA w Afganistanie i nowa strategia wobec tamtejszego konfliktu.

Donald Trump chwali Kim Dzong Una

Prezydent USA Donald Trump przyjął z zadowoleniem wstrzymanie przez przywódcę Korei Północnej Kim Dzong Una decyzji o ataku na wyspę Guam, amerykańskie terytorium zamorskie. Określił ją jako "mądrą i rozsądną".

Trump broni doradcę. "Steve Bannon jest dobrym człowiekiem i moim przyjacielem"

Prezydent Donald Trump podczas ożywionej dyskusji z dziennikarzami bronił strategicznego doradcę Białego Domu Steve’a Bannona przed krytyką mediów, które domagają się jego zwolnienia. Krytycy Bannona obarczają go odpowiedzialnością za spóźnione potępienie przez prezydenta wystąpień ekstremistów w Charlottesville.

Wywiad USA: Korea Północna jest zdolna produkować silniki rakietowe

- Nasze dane wywiadowcze sugerują, że Korea Północna nie jest uzależniona od importu silników - powiedział anonimowy przedstawiciel wywiadu USA, cytowany we wtorek przez Agencję Reutera. Stwierdził, że Korea Północna najpewniej jest w stanie produkować silniki rakietowe.

Obalili pomnik żołnierzy Konfederacji

Uczestnicy antyrasistowskiej demonstracji w Durham w stanie Karolina Północna obalili blisko stuletni pomnik żołnierzy Konfederacji. Manifestacja została zorganizowana w proteście wobec niedawnego wiecu białych nacjonalistów w Wirginii.

Chcą powstrzymać kolejne próby rakietowe reżimu Kima

Japonia i USA zgadzają się, że priorytetem w sprawie Korei Północnej jest powstrzymanie kolejnych prób rakietowych przeprowadzanych przez Pjongjang - oświadczył premier Shinzo Abe po rozmowie telefonicznej z prezydentem Donaldem Trumpem.

Plan uderzenia na wyspę Guam. Kim Dzong Un otrzymał specjalny raport

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un otrzymał raport armii na temat planów odpalenia rakiet w pobliże należącej do USA wyspy Guam. Oświadczył, że będzie obserwował działania USA nieco dłużej, zanim podejmie decyzję w tej sprawie - poinformowała we wtorek oficjalna agencja KCNA.

"Wenezuela i Ameryka Łacińska zjednoczone przeciw imperium!"

Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro usiłuje zbić kapitał na groźbie USA ws. "opcji militarnej" wobec Caracas. w poniedziałek odbyła się demonstracja zwolenników Maduro "przeciw imperializmowi" Ameryki. Według Reutera ma to podnieść notowania niepopularnego Maduro.

"Amerykanie nie usiłują zmienić reżimu w Pjongjangu"

Minister obrony USA Jim Mattis i sekretarz stanu tego kraju Rex Tillerson zapewnili w artykule opublikowanym w gazecie "Wall Street Journal", że USA nie dążą do zmiany reżimu w Pjongjangu ani do przyspieszenia zjednoczenia Półwyspu Koreańskiego.

"Powinien być bardziej stanowczy". Krytykują Trumpa po starciach

Prezydent USA stał się obiektem krytyki zarówno demokratów, jak i republikanów, którzy zarzucają mu zbyt opieszałą i łagodną reakcję na akty przemocy sprowokowane przez "białych nacjonalistów" w Charlottesville w stanie Wirginia. Jak oceniła agencja Reutera, to pierwszy poważny kryzys w polityce wewnętrznej, z którym mierzy się Donald Trump.