Policja turecka aresztowała w sobotę bratanka zamieszkałego w USA muzułmańskiego kaznodziei Fethullaha Gulena, oskarżanego przez władze Turcji o to, że stał za próbą niedawnego zamachu stanu w tym kraju. Muhammeda Saita Gulena zatrzymano w Erzurum.

USA nie wiedziały o przygotowywanym w Turcji zamachu stanu - oświadczył prezydent Barack Obama. Odniósł się także do żądań dotyczących ekstradycji islamskiego kaznodziei Fetullaha Gulena, którego Ankara oskarża o zorganizowanie puczu.

W ramach ścigania sprawców nieudanego przewrotu wojskowego sprzed tygodnia, tureckie władze wydały nakaz aresztowania 300 członków Gwardii Prezydenckiej.

Tureckie władze stworzyły specjalną infolinię i zachęcają mieszkających za granicą Turków, aby donosili im o osobach, które mogą być powiązane z ruchem obwinianym o zorganizowanie nieudanego puczu - podało szwedzkie radio państwowe.

Ryzyko kolejnej próby zamachu stanu jeszcze nie zniknęło, ale kontrolujemy sytuację - twierdzi turecki premier Binali Yildirim. Zapewnił ponadto, że nie miał informacji z wyprzedzeniem o planowanym puczu.

Muammer A. - jeden z dowódców odpowiedzialnych za oddział blokujący Most Bosforski w Stambule - został odnaleziony w Antalyi. Ukrywał się w szafie, w garderobie swojego kuzyna - podała agencja Anadolia.

Turcji grozi upadek instytucji - ostrzega w piątek "Financial Times". Dziennik apeluje do prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana o unikanie konfrontacji, działania na rzecz odbudowy jedności kraju i powrót do umiarkowanego stylu rządzenia.

Rząd daje sygnały, że bierze pod uwagę przywrócenie kary śmierci. Nie wiadomo, czy to nastąpi, ale wielu Turków, nie tylko zwolenników prezydenta Tayyipa Erdogana, po ostatnich wydarzeniach jest na to gotowych - mówi w rozmowie z TVN24 Piotr Zalewski, korespondent "The Economist" w Turcji.

Wiceprezydent USA Joe Biden zaapelował w czwartek w rozmowie telefonicznej z premierem Turcji Binalim Yildirimem o poszanowanie zasad państwa prawa przy podejmowaniu działań wobec osób aresztowanych w związku z zamachem stanu w Turcji - poinformował Biały Dom.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział w czwartkowym wywiadzie dla agencji Reutera, że po niedawnym puczu tureckie siły zbrojne zostaną wkrótce zrestrukturyzowane. Poinformował także o "istotnych błędach" w działaniu służb wywiadowczych, które poprzedziły próbę zamachu stanu.

Turecki rząd ufa, że będzie mógł znieść stan wyjątkowy "za miesiąc lub półtora", "jeśli sytuacja wróci do normy" po nieudanej próbie zamachu stanu 15 lipca - powiedział w czwartek tureckim mediom wicepremier Turcji Numan Kurtulmus.

Ośmiu tureckich wojskowych, którzy w trakcie próby puczu w zeszłym tygodniu uciekli helikopterem do Grecji, zostało skazanych w czwartek przez sąd w Aleksandropolis na dwa miesiące więzienia w zawieszeniu za "nielegalne przekroczenie granicy" - informuje AFP.

Niemiecki eurodeputowany Elmar Brok powiedział w wywiadzie dla radia Deutschlandfunk, że Turcja "idzie w złym kierunku" i przestała być państwem praworządnym. UE powinna jego zdaniem wykazywać w kontaktach z Ankarą większą pewność siebie.

Wicepremier Turcji Mehmet Simsek oświadczył, że wprowadzony na trzy miesiące stan wyjątkowy w tym kraju nie będzie miał wpływu na życie zwykłych ludzi. Ma natomiast wzmocnić demokrację, gospodarkę rynkową i poprawić klimat dla inwestycji.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego wprowadzenie stanu wyjątkowego na trzy miesiące. Decyzja wejdzie w życie wraz z publikacją w dzienniku rządowym. Ma pomóc władzom w opanowaniu sytuacji po puczu.

Sekretarz stanu USA John Kerry wezwał władze tureckie, by przedstawiły "twarde dowody" na to, że za niedawną próbą puczu stał mieszkający w Stanach Zjednoczonych islamski kaznodzieja Gulen. Jeśli USA nie wydadzą Fethullaha Gulena, to będzie "wielki błąd" - ostrzegł tymczasem turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan.

Armia turecka poderwała w środę samoloty F-16 do pościgu za dwoma okrętami tureckiej straży przybrzeżnej, w których mogą znajdować się domniemani puczyści - podała prywatna turecka agencja Dogan. AFP podkreśla, że nie wiadomo, kto jest na pokładzie okrętów.

Dwóch sędziów tureckiego Trybunału Konstytucyjnego zostało aresztowanych - podała prywatna telewizja NTV. To dalszy ciąg czystek w sądownictwie, wojsku, policji, oświacie i urzędach w następstwie udaremnionego przewrotu wojskowego z 15 lipca w Turcji.

Agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła rating Turcji do poziomu BB, uzasadniając to erozją instytucji demokratycznych i nadchodzącym okresem wzmożonej niepewności. Notowania tureckiej waluty spadły po decyzji S&P do najniższego poiomu od roku.

W Stambule powstanie specjalny cmentarz dla uczestników puczu, ponieważ żaden inny cmentarz nie przyjmie ich ciał - powiedział burmistrz miasta Kadir Topbaş. 15 lipca miał miejsce nieudany pucz wojskowy w Turcji, w którym zginęło co najmniej zginęło 312 osób, w tym 104 buntowników.