Smoleńsk

Smoleńsk

Macierewicz zarzuca śledczym ukrywanie prawdy ws. brzozy

Prokuratura nie dysponuje żadnym kontrargumentem, nie ma świadków ani dowodów na to, że brzoza nie została ścięta przed 10 kwietnia - stwierdził Antoni Macierewicz z PiS w reakcji na stwierdzenie śledczych, że brzoza w Smoleńsku nie była ułamana przed 10 kwietnia 2010 r. A potwierdzają to nie tylko zeznania świadków, ale też ekspertyzy.

Nowacka: łatwiej mówić o zamachu, niż bałaganie i niechlujstwie

- Żaden argument ekspertów Macierewicza nie przekonuje mnie, że 10 kwietnia doszło do zamachu - mówiła w "Kropce nad i" Barbara Nowacka, córka ofiary katastrofy smoleńskiej, posłanki Izabeli Jarugi-Nowackiej. Podkreślała, że najbardziej martwi ją fakt, że eksperci zespołu Macierewicza wypowiadają się w imieniu polskiej nauki, przez co wkrótce "bycie polskim naukowcem będzie przedmiotem dowcipów." Nowacka dodała, że ma żal do premiera Donalda Tuska o to, że "odpuścił" temat katastrofy prezydenckiego samolotu.

NPW: Mamy ekspertyzy stanu drzew. Brzoza nie była ułamana przed 10 kwietnia

Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie posiada dwie ekspertyzy zdjęć satelitarnych lotniska oraz terenów przyległych z okresu przed i po katastrofie smoleńskiej. Jedna z nich odnosi się do stanu drzew. Z opinii tych nie wynika, aby brzoza była ułamana przed 10 kwietnia 2010 r. - czytamy w komunikacie Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Prokuratura podważa tym samym opinię eksperta zespołu Antoniego Macierewicza, który stwierdził, że drzewo zostało złamane co najmniej kilka dni przed katastrofą.

PiS chce rozwiązania zespołu Macieja Laska. "Uprawiają propagandę"

- Cały sąd Laska jest oparty na opinii blogera. Lasek nie ma żadnego materiału dowodowego - mówił na konferencji prasowej Antoni Macierewicz odnosząc się do krytyki Macieja Laska. Szef rządowego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy w Smoleńsku stwierdził, że uczestnik konferencji smoleńskiej prof. Chris Cieszewski analizował na zdjęciach satelitarnych inny element, a nie brzozę i popełnił błąd, twierdząc, że drzewo było złamane przed katastrofą. Politycy PiS zapowiedzieli, że zwrócą się do premiera z wnioskiem o rozwiązanie zespołu Macieja Laska.

"Dowód na zamach sfałszowany". Macierewicz: Lasek powołuje się na niewydarzone historie

Jeden z kluczowych dowodów na potwierdzenie teorii o zamachu smoleńskim został sfałszowany - twierdzi rządowy zespół ds. wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Eksperci z zespołu Macieja Laska zarzucają prof. Wiesławowi Biniendzie, że do argumentacji o rzekomym zamachu w swoich prezentacjach korzysta ze sfałszowanego zdjęcia. Zapowiadają złożenie wniosku do prokuratury ws. fałszerstwa. Antoni Macierewicz odpiera zarzuty, chce też wszczęcia postępowania ws. pomówienia.

Zespół Laska: rejestratory były kluczowym dowodem

Kluczowym materiałem źródłowym przy badaniu katastrofy smoleńskiej były rejestratory parametrów lotu i rozmów w kokpicie - podkreślił w wydanym w poniedziałek oświadczeniu zespół do wyjaśniania przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 r., którym kieruje Maciej Lasek.

Śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków przez prokuratorów w Smoleńsku przedłużone

Do 2 listopada Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu przedłużyła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez polskich prokuratorów wojskowych w Smoleńsku w 2010 roku - poinformował w poniedziałek rzecznik prokuratury ppłk Sławomir Schewe. Do prokuratury wpłynęły bowiem nowe wnioski dowodowe złożone przez pełnomocnika Jarosława Kaczyńskiego.

Umorzono śledztwo ws. organizacji lotów do Smoleńska

Ponownie umorzono śledztwo ws. organizacji lotów prezydenta i premiera do Smoleńska - poinformowała we wtorek prokuratura. Śledczy nie wykryli winy urzędników cywilnych ws. organizacji wizyt. Śledztwo Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, po raz pierwszy zakończone w czerwcu 2012 r., w marcu br. nakazał wznowić sąd.

Dwie smoleńskie "sekty" i "wiary". Politycy o wyjaśnianiu katastrofy

- Dla mnie symbolem tego zakręcenia wokół tej sprawy są liderzy obydwu klanów: pan Lasek i pan Macierewicz. Jeden to szef sekty pancernej brzozy, a drugi to szef sekty zamachowej, tylko oni mają jedną wspólną cechę: żaden z nich nie był w Smoleńsku - mówił Jacek Kurski z Solidarnej Polski w "Kawie na ławę". Politycy z czołowych polskich partii nie bez emocji dyskutowali w TVN24 o ekspertach badających przyczyny katastrofy smoleńskiej.

Komisja Laska: wiedza ekspertów Macierewicza co najmniej dyskusyjna

Wiedza ekspertów zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej jest co najmniej dyskusyjna - oświadczył szef zespołu przy KPRM Maciej Lasek. Mówił też, że nie ma żadnych dowodów na potwierdzenie alternatywnych teorii dotyczących katastrofy smoleńskiej, a formuła przedstawiania różnych alternatywnych przyczyn katastrofy się wyczerpała.

Komorowski: Mamy ekspertów, którzy nie są ekspertami. Czuję się zmanipulowany

- Wydaje mi się, że ci panowie powinni się sami delikatnie wycofać, bo to jest kpina. Jestem zbulwersowany tym, że my, Polacy, zostaliśmy zmanipulowani przez pana Macierewicza. Wmówiono nam, że mamy do czynienia z ekspertami (...), a okazuje się, że ci ludzie nic nie badali - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Maciej Komorowski, syn Stanisława Komorowskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej. - Nie jest prawdą, że te osoby nie są kompetentne w swoich dziedzinach - ocenił Bartosz Kownacki, poseł PiS i pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy.