PKP Intercity nie odebrało od Alstomu kilku składów Pendolino z powodu jego usterek - dowiedział się reporter TVN24 Biznes i Świat. Zdaniem PKP Intercity producent superszybkiego pociągu chciał przekazać polskiej spółce wadliwy tabór. Eksperci PKP znaleźli w nowych pociągach używane i zniszczone części. Pociągi z takimi usterkami nie nadają się do jazdy po polskich torach - informuje PKP Intercity. Dlatego PKP odmówiło przyjęcia kilku pociągu i wezwało Alstom do naprawy usterek.

Pociągi Pendolino 14 grudnia mogą nie wyjechać na tory. Grupa PKP po raz pierwszy dopuszcza możliwość przesunięcia terminu startu Pendolino z powodu problemów z kontraktem. PKP przygotowuje teraz plan awaryjny na grudniowy rozkład - dowiedziała się TVN24 Biznes i Świat.

Zamieszanie wokół Pendolino trwa. Zarówno przedstawiciele Alstomu, producenta pociągu, jak i PKP Intercity zapewniają o swojej „wielkiej determinacji”, aby pierwsi pasażerowi pojechali nim w grudniu tego roku. Rośnie jednak liczba negatywnych komentarzy, a w nich mity, kłamstwa i niedomówienia. Postanowiliśmy zmierzyć się z tymi najczęściej powtarzanymi.

Grupa posłów reprezentowana przez członków klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, chce nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury ws. Pendolino. W komunikacie, który dotarł do tvn24bis.pl, grupa posłów popierających wniosek o zwołanie posiedzenia komisji domaga się informacji ministra infrastruktury i rozwoju na temat umowy na zakup superszybkiego pociągu.

Podzielam pogląd pani premier Bieńkowskiej. Teraz jest czas na to, żeby twardo wzmocnić naszą pozycję negocjacyjną - powiedział w TVN24 Biznes i Świat wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński pytany o zamieszanie wokół polskiego Pendolino. I dodał: - W grudni albo przejedziemy się Pendolino, albo jak nie, to będziemy mieli bardzo wysokie roszczenia wobec Alstomu.

Moją intencją jest to, żeby w grudniu pociąg Pendolino wyjechał na tory. W tej chwili obie spółki, Alstom i PKP, prowadzą rozmowy biznesowe w tej sprawie i to jest tyle, ile trzeba powiedzieć w tej chwili - powiedziała w rozmowie z TVN24 Biznes i Świat wicepremier, minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska. A prezes Grupy PKP Jakub Karnowski podkreślił: - Cały czas zapowiadam, że 14 grudnia będzie wszystko tak, jak ma być.

- Zamawialiśmy tygrysa, nie możemy sobie pozwolić na to, że dostaniemy kota - tak Janusz Piechociński, szef PSL, skomentował niezrealizowany przez Pendolino kontrakt dla PKP Intercity na dostawę pociągów. Dodał, że wobec takich firm jak Alstom (producent Pendolino) należy postępować twardo.

Ferrari na torach, które zmieni polską kolej - takie zapowiedzi towarzyszyły informacjom o tym, że Polska kupi superszybkie pociągi Pendolino. Im bliżej planowanego terminu oddania ich do użytku, tym więcej wątpliwości, czy w ogóle wyjadą na polskie tory.

Mimo opóźnienia w przekazaniu pociągów Pendolino przez ich dostawcę, grudniowy termin wprowadzenia tych pociągów do eksploatacji nie jest zagrożony - ocenił w piątek prezes PKP Intercity Marcin Celejewski.

Jeżeli we wtorek producent Pendolino nie przekaże PKP Intercity ośmiu pociągów z homologacją, przewoźnik - od północy z wtorku na środę - zacznie naliczać kary - powiedziała rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska.

- Projekt Pendolino nie jest zagrożony i te pociągi w połowie grudnia zaczną regularnie kursować w Polsce - zapewnił prezes PKP Intercity Marcin Celejewski. Niektóre media informowały, że nie ma szans, by producent wywiązał się z kontraktu z polskim przewoźnikiem.

20 tys. kilometrów przejechało Pendolino po polskich torach w listopadzie i grudniu. Wczoraj zakończyły się testy dynamiczne pociągu na Centralnej Magistrali Kolejowej łączącej Warszawę z Katowicami. Jak zapewnia PKP Intercity, przebiegły one pomyślnie.

Po południu padł rekord prędkości na polskich torach. W czasie testów na Centralnej Magistrali Kolejowej pociąg Pendolino pojechał z prędkością 270 km/h.

Ruszają testy prędkości pociągu Pendolino. Nowoczesny skład ma w weekend pojechać nawet 275 km/h. Tak szybko nie jechał jeszcze żaden pociąg w Polsce. Pasażerowie podróżujący na linii Katowice - Warszawa muszą liczyć się z utrudnieniami.

Pierwszy z zamówionych dla polskich kolei pociąg pendolino ruszył w drogę. Na razie to tylko test. Na torze doświadczalnym w Żmigrodzie badany jest specjalną aparaturą. Tam również uczą się najlepsi maszyniści, którzy w przyszłości siądą za sterami najszybszego polskiego pociągu. Testy na Dolnym Śląsku potrwają co najmniej do końca miesiąca.

- Na zachodzie takie pociągi widziano już kilkanaście lat temu. Nazywanie tego wydarzeniem kosmicznym jest prowincjonalne. To nie jest najnowszy szczyt techniki - mówi prof. Stanisław Krawiec z Politechniki Śląskiej. Specjaliści studzą emocje związane z zakupem przez PKP Intercity włoskiego pociągu pendolino. Jak twierdzą, polskie firmy mogłyby wyprodukować go znacznie taniej.

Legendarne Pendolino już w Polsce. Już w barwach Polskich Kolei Państwowych. Oficjalnie powitane we Wrocławiu - jedzie na testy. Potencjalni pasażerowie patrzą i już pytają, kiedy i oni pojadą. Za ile. I jak szybko. Na razie wiadomo tyle, że polskie tory - włoskie Pendolino trochę przyhamują.

W samo południe wypolerowany pociąg pendolino wjechał na wrocławski dworzec i otworzył drzwi dla pasażerów. Przez 3,5 godziny luksusowe składy zwiedziło cztery tysiące osób. - Pociąg jest bardzo ładny i wygodny - mówili jedni, a inni dodawali, że taki pociąg na świecie to standard.

- Ten pociąg będzie się rozpędzał do 200 km/h, przynajmniej taki jest plan na linii kolejowej - mówił na antenie TVN24 o Pendolino Wojciech Śmiech z "Rynku Kolejowego". Zaznaczył jednak, że pociąg tak szybko nie pojedzie od razu, a dopiero w 2014 roku.