Ogromne zapadlisko powstało w ziemi w meksykańskim stanie Puebla. Jeszcze kilka dni temu miało średnicę pięciu metrów, teraz o 55 więcej. Jest głębokie na 20 metrów.
Amerykańskie służby natrafiły przy granicy z Meksykiem na pięć dziewczynek z Hondurasu i Gwatemali. Najstarsza z nich miała siedem lat. Kiedy je zatrzymano, były same.
Stolicę Meksyku nawiedziły gwałtowne burze, podczas których wystąpiło gradobicie. Ulice zrobiły się białe. W jeden z dzielnic odnotowano przerwy w dostawie prądu.
Sposobem na poradzenie sobie z coraz większym ich napływem do Stanów Zjednoczonych ma być wzmocnienie granic tych krajów poprzez zwiększenie na nich liczby żołnierzy.