Z roku na rok ubywa już nie tylko uczniów na lekcjach religii, ale też samych lekcji. Przykład? Poznań, gdzie maturzyści mają już tylko godzinę tego przedmiotu tygodniowo. W Warszawie taką zmianę udało się wywalczyć u biskupa aż 111 placówkom. Wbrew tym trendom minister edukacji Przemysław Czarnek planował jeszcze niedawno uczynić religię - do wyboru z etyką - obowiązkową.