Turcja nie zawaha się i wyśle swych żołnierzy oraz zapewni militarne wsparcie Azerbejdżanowi, jeśli Baku o to poprosi - zapewnił turecki wiceprezydent Fuat Oktay.
- Naród ormiański tylko z bronią w ręku będzie w stanie osiągnąć akceptowalne dla siebie rozwiązanie konfliktu w Górskim Karabachu - oznajmił premier Armenii Nikol Paszynian.
Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew zapowiedział "pomszczenie" 13 cywilów, którzy zginęli w Gandży w wyniku ostrzału rakietowego wojsk armeńskich. Ormianie odrzucają zarzuty dotyczące ostrzału miasta z terytorium ich kraju.