Al-Kaida

Al-Kaida

Cameron: to była zdrada islamu i muzułmańskich społeczności

W wystąpieniu dzień po brutalnym zabójstwie w południowym Londynie premier David Cameron oznajmił, że Wielka Brytania "nigdy nie podda się terrorowi w żadnej z jego form". Skrytykował też używanie przez napastników z Woolwich religii jako usprawiedliwienia ich działania. W czwartek rano Cameron przewodniczył posiedzeniu sztabu antykryzysowego Cobra w sprawie brutalnego mordu w Londynie.

Atak w Londynie inspirowany radykalnym islamem? Zamieszki na miejscu zbrodni

Atak w Londynie, w którym w biały dzień obcięto głowę brytyjskiemu żołnierzowi, prawdopodobnie inspirowany był przez radykalny odłam islamu - mówią anonimowo przedstawiciele brytyjskiego rządu. Śledczy sprawdzają powiązania dwójki napastników z Nigerią. Tymczasem w dzielnicy Woolwich zgromadzili się skrajnie prawicowi demonstranci. Doszło do przepychanek z policją.

Zamach na komorników sądowych. Zabici i ranni po wybuchu bomb

Trzy osoby zginęły, a ponad 10 zostało rannych w poniedziałek w stolicy Dagestanu Machaczkale, na południu Federacji Rosyjskiej, wskutek eksplozji dwóch bomb. Podłożono je pod samochodami przed siedzibą republikańskiego zarządu Służby Komorników Sądowych FR.

Wybuch na ruchliwym skrzyżowaniu. Atak samobójcy

Osiem osób zginęło w niedzielę w zamachu w Mogadiszu, gdy zamachowiec wjechał na ruchliwym skrzyżowaniu samochodem wypełnionym materiałami wybuchowymi w konwój samochodów eskortujących delegację z Kataru.

"Operacja Krwotok". Mniejsze i częstsze zamachy strategią Al-Kaidy?

Coraz częstsze zamachy niewielkich grup terrorystycznych lub terrorystów-amatorów, jak w Bostonie, mogą być realizacją propagowanej przez Al-Kaidę w magazynie "Inspire" "Operacji Krwotok", przewidującej liczne, mniej spektakularne ataki niż ten z 11 września. "Niektóre ataki terrorystyczne nieuchronnie powiodą się w otwartych społeczeństwach Zachodu" - przewiduje amerykański ośrodek analityczny Stratfor.

Putin kpi z Amerykanów. "Znów wybuchła wojna Północy z Południem?"

Władimir Putin wyraził przekonanie, że zamach w Bostonie skłoni Rosję, USA i inne państwa do połączenia wysiłków w walce z terroryzmem. Jednocześnie odniósł się do amerykańskiej dyskusji o tym, jak sądzić Dżochara Carnajewa i wypomniał USA, że nie traktują rebeliantów z Kaukazu Północnego tak samo, jak innych islamskich terrorystów.

Zamachy, zasadzki, podpalenia. Fala przemocy w Iraku

Ok. 130 osób zginęło w ciągu dwóch dni walk w Iraku, zapoczątkowanych stłumieniem przez siły bezpieczeństwa protestu sunnitów w mieście Hawija, niedaleko Kirkuku. W środę rebelianci przejęli kontrolę nad miastem Sulejman Pek, ok. 150 km na północ od Bagdadu.

Tamerlan Carnajew był na tajnej liście rządu USA. FBI pod ostrzałem

FBI zostało wezwane do wyjaśnienia, dlaczego baczniej nie obserwowało Tamerlana Carnajewa i nie podniosło alarmu, gdy w 2012 r. wyjechał do Rosji. Okazało się, że nazwisko Tamerlana Carnajewa było w tajnej bazie danych na temat osób potencjalnie powiązanych z terroryzmem. Nigdy nie uznano go jednak za zagrożenie ani nie objęto zakazem opuszczania kraju.

Motyw zamachowców z Bostonu? "Wojna w Iraku i Afganistanie"

Dżochar Carnajew ujawnił, że dokonał z bratem zamachu w pobliżu mety Bostońskiego Maratonu, bo Amerykanie prowadzili wojnę z muzułmanami w Iraku i Afganistanie - twierdzi "Washington Post", powołując się na urzędnika uczestniczącego w przesłuchaniach 19-latka.

Głos z Guantanamo. "Nigdy nie doświadczyłem takiego bólu"

Około 40 więźniów z Guantanamo od kilku miesięcy próbuje prowadzić strajk głodowy. Strażnicy karmią ich jednak przymusowo. - Nigdy nie doświadczyłem takiego bólu, nie życzę nikomu takiego traktowania - stwierdził na łamach dziennika "New York Times" jeden z osadzonych, Samir Naji al Hasan Moqbel.