Decyzję podjęła konferencja przewodniczących Parlamentu Europejskiego.

W poniedziałek rano do wybrzeży Indonezji przybiło prawie trzystu Rohindżów, przedstawicieli mniejszości muzułmańskiej prześladowanej w Birmie - poinformowały lokalne władze.

Dwóm robotnikom z Birmy, którzy pięć lat temu zostali skazani za zabójstwo pary brytyjskich turystów w Tajlandii, na mocy królewskiego dekretu zmieniono wyroki z kary śmierci na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Prośby o ułaskawienie składali do tajlandzkiego monarchy prawnicy mężczyzn oraz organizacje broniące praw człowieka, oskarżając policję o nadużycia w trakcie śledztwa.

W Birmie doszło do katastrofy, która uważana jest za najgorszy tego typu wypadek w ostatnich latach.

Powodem podupadająca gospodarka i epidemia COVID-19.

Tajlandia i Birma podpaliły łącznie 25 ton narkotyków.

Zwycięzcą konkursu Pink Lady Food Photographer of the Year został fotograf z Bangladeszu K M Asad.

Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości ONZ w Hadze wezwał władze Birmy do podjęcia pilnych kroków na rzecz ochrony muzułmańskiej mniejszości Rohindżów i do niedopuszczania do działań, które stanowiłyby ludobójstwo.

Xi Jinping jest pierwszym chińskim przywódcą, który po niemal dwóch dekadach odwiedził Birmę.

Przedstawiono niepełny i wprowadzający w błąd obraz rzeczywistej sytuacji w stanie Rakhine - mówiła w środę Aung San Suu Kyi podczas drugiego dnia przesłuchań w sprawie ludobójstwa Rohindżów. Przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości ONZ w Hadze rozpoczął się we wtorek proces w sprawie ludobójstwa muzułmańskiej mniejszości Rohindżów w Birmie.

Aung San Suu Kyi stanie na czele delegacji przed trybunałem ONZ. Była dysydentka, wieloletnia liderka opozycji, a obecnie faktyczna przywódczyni Birmy ma bronić kraju wobec rosnącej presji w sprawie mniejszości muzułmańskiej Rohindżów - podał birmański rząd.

W środę nastąpił przełom w sprawie trzyletniej dziewczynki, która w maju została zgwałcona w swoim żłobku w stolicy Birmy. W sądzie odtworzono nagranie z przesłuchania ofiary, na którym twierdzi, że jej oprawcy to dwaj nastoletni bracia, a nie 29-letni oskarżony.

Sąd najwyższy Tajlandii podtrzymał w czwartek wyrok pierwszej instancji, skazujący na śmierć dwóch robotników z Birmy. Sąd uznał, że zgwałcili oni brytyjską turystkę, a następnie ją i jej partnera zamordowali. Ze względu na podejrzenia prawników i organizacji broniących praw człowieka o nadużycia ze strony policji w czasie śledztwa, obrona zapowiedziała złożenie do tajlandzkiego króla prośby o ułaskawienie.

Birmańscy żołnierze dopuszczali się gwałtów zbiorowych i innych aktów przemocy seksualnej wobec przedstawicieli mniejszości Rohindża - wynika z raportu oenzetowskiego zespołu śledczych. ONZ ocenia, że jest to kolejny czynnik, który wskazuje na "zamiar ludobójczy" działań wojska.

Przebywający na uchodźstwie w Bangladeszu członkowie mniejszości Rohindżów odmówili powrotu do Birmy, jeśli tamtejsze władze nie uznają ich za grupę etniczną i nie będą przestrzegać ich podstawowych praw. Poinformowali o tym w niedzielę przywódcy uchodźców po dwudniowych rozmowach z birmańską delegacją rządową, która przybyła do przygranicznego regionu Cox's Bazar.

Na polecenie rządu Birmy ponad milion mieszkańców zachodnich stanów Arakan i Czin zostało odciętych od internetu - napisała agencja dpa. Obrońcy praw człowieka protestują przeciw blokadzie, a ONZ obawia się, że birmańska armia dopuszcza się tam przemocy wobec ludności.

Samolot Embraer 190 birmańskich linii lotniczych miał podchodzić lada moment do lądowania, gdy pojawiły się problemy z podwoziem. Okazało się, że nie można opuścić przednich kół. Pilot poradził sobie jednak bez ich pomocy. Maszyna wylądowała. Nikomu nic się nie stało.

Co najmniej 17 osób zostało rannych w wypadku samolotu banglijskich linii lotniczych, który w środę wypadł z pasa podczas lądowania na międzynarodowym lotnisku w Rangunie w środkowej Birmie - poinformował ambasador Bangladeszu.

Dwaj reporterzy agencji Reutera - 33-letni Wa Lone i 29-letni Kyaw Soe Oo - których skazano we wrześniu na siedem lat więzienia za "rozpowszechnianie tajemnic państwowych", opuścili więzienie.

Sąd Najwyższy Birmy odrzucił apelację dwóch dziennikarzy agencji Reutera, skazanych na siedem lat więzienia za złamanie ustawy o tajemnicach państwowych. Zostali oni zatrzymani w 2017 roku, gdy pracowali nad tematem masakry Rohindżów w Birmie.