Koronawirus w Polsce

Koronawirus w Polsce

Jak Polacy mogą wracać do kraju? MSZ uruchamia infolinię

W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa zostaje przywrócona na 10 dni - z możliwością przedłużenia o kolejne 20 - pełna kontrola na granicach Polski, a wszyscy powracający do kraju obywatele będą poddani obowiązkowej kwarantannie - poinformował w piątek premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał w sobotę rano szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, rząd zorganizuje loty czarterowe do Polski z kilku kierunków. Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchamia infolinię dla osób, które szukają informacji dotyczących przekraczania granic.

"Od tego jak się zachowamy w tym trudnym momencie, zależy los nas wszystkich"

- To jest ostatni moment na zdecydowane działania, nie mamy już czasu na półśrodki. Czasami lek jest gorzki, a operacja jest trudna, uciążliwa, czasami zdarza się, że bolesna, ale prowadzi do poprawy zdrowia - powiedział w piątek wieczorem minister zdrowia Łukasz Szumowski, który towarzyszył premierowi przy ogłaszaniu stanu zagrożenia epidemicznego.

Co trzeba wiedzieć o koronawirusie? Spot w języku migowym

Informacyjny spot Ministerstwa Zdrowia dotyczący koronawirusa został przetłumaczony na język migowy. Opublikował go Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Głusi zwracają jednak uwagę na to, że są w ogromnym stopniu wykluczeni z szybkiego obiegu informacji i apelują o zmiany, które pozwolą im na taki sam dostęp do wiedzy, jak reszcie społeczeństwa.

Lekarz zakażony koronawirusem. Zanim pojawiły się objawy, normalnie pracował

Jednym z pacjentów, u którego stwierdzono zakażenie koronawirusem, jest lekarz ze Strzelec Opolskich. Zanim pojawiły się u niego objawy, pracował normalnie. Wcześniej był w Austrii. Teraz szpital - ze względu na kwarantannę kolegów chorego - działa w okrojonym składzie. A jego dyrekcja uspokaja. Z kolei w Katowicach wstrzymano przyjęcia w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, bo u jednego z pracujących tam lekarzy stwierdzono koronawirusa.

Nauczyciele będą siedzieć w pustych szkołach? MEN: decydują dyrektorzy

Dyrektorzy szkół rozpisują nauczycielom dyżury, każą stawiać się do pracy w określonych godzinach, choć dzieci w placówkach nie będzie. Organizują też rady pedagogiczne. Związkowcy apelują, by nie zmuszać nauczycieli do przychodzenia do pustych budynków i w związku "z bezczynnością ministra edukacji" piszą w tej sprawie do premiera.