Wojna na Ukrainie

Wojna na Ukrainie

W cieniu Ściany. "Miejscowi uważają, że jak zostanie wystrzelona rakieta, to poleci na większe miasta, a ominie nasze miejscowości"

O tym, że trwa wojna w Ukrainie, można przekonać się, mijając Elbląg krajową "siódemką". Trzeba zabawić się w grę na spostrzegawczość "Znajdź różnice". Przed wybuchem wojny stały tu billboardy pisane cyrylicą, ogłoszenia o aquaparkach i parkach dinozaurów, sklepach meblowych i promocjach na telewizory. Dziś nie ma po nich śladu. Podobnie jak po kantorach wymiany walut i samochodach z rosyjskimi rejestracjami.

"Żeby zdobyć Siewierodonieck, muszą go zniszczyć". Wojna artylerii w Ukrainie

Konflikt rosyjsko-ukraiński w ostatnich tygodniach stał się przede wszystkim wojną artylerii. Tak jak podczas wojen światowych obie strony przerzucają się tyloma rakietami i pociskami, że najłatwiej byłoby je liczyć w wagonach. Artylerzyści polują nie tylko na piechotę i czołgi przeciwnika, ale i na jego działa i wyrzutnie rakiet. Pomagają im radary, drony i satelity. W tej grze Rosjanie mają przewagę ilości, lecz po stronie Ukrainy może stanąć jakość. Ale tylko pod warunkiem, że dostawy z Zachodu będą kontynuowane.