Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok 0:3. Wprowadzony w przerwie Bekim Balaj po kilku minutach pobytu na boisku w sytuacji sam na sam nie dał szans Rafałowi Gikiewiczowi.

Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok 0:2. Ciekawe rozegranie rzutu rożnego. Daleka piłka na czternasty metr, tam Pazdan zgrywa głową do Barana i Słowak podwyższa prowadzenie gości.

Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok 0:1. Jonatan Straus świetnie pociągnął lewą stroną i wrzucił w pole karne. Tam piłka trafiła do Rafała Grzyba, który nie dał szans golkiperowi wrocławian.

Marcin Brosz ma nerwy ze stali. Marcin Robak, Tomasz Podgórski i Ruben Jurado zaczęli mecz na ławce rezerwowych. W efekcie do 80. minuty Piast przegrywał 0:1. Wymieniona trójka w drugiej połowie pojawiła się na boisku i rozruszała grę gospodarzy, a Piast wygrał 2:1.

Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 2:1. Ruben Jurado strzałem głową w poprzedniej kolejce pokonał bramkarza Cracovii, w podobny sposób zdobył również zwycięskiego gola w meczu z Zagłębiem.

Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 1:1. Obrońcy Zagłębia wybijają głową na dwudziesty metr, tam stał Kamil Wilczek, który nie czekał, aż piłka odbije się od murawy i bombą z powietrza zaskoczył Gliwę

Tomasz Podgórski w swoim stylu przymierzył z rzutu wolnego z około 21 metrów. Pomocnik Piasta potężnie huknął nad murem, bramkarz Zagłębia poszedł w złą stronę, ale na jego szczęście piłka trafiła w słupek i wyszła w boisko. Chwilę później wszyscy piłkarze chwycili za bidony.

Świetny przerzut na prawą stronę, Przybecki urwał się obrońcom, wyłożył piłkę będącemu przed pustą bramką Cotrze, ale ten fatalnie skiksował.

Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 0:1. Długa prostopadła piłka pod pole karne Piasta, Polak "obcina się", co wykorzystuje Przybecki i w sytuacji sam na sam nie daje szans Szumskiemu.

Legia Warszawa pokonała w wyjazdowym spotkaniu Pogoń Szczecin 3:0. Mimo okazałego zwycięstwa trener mistrzów Polski Jan Urban krytycznie ocenił grę swojej drużyny. - Dziwnie się składa, że w tych spotkaniach z Pogonią wynik jest dużo wyższy niż powinien. Pogoń zagrała dobre spotkanie. Podobała mi się ich gra piłką. To szczecinianie bardziej szanowali piłkę niż my. Szczególnie mam dużo pretensji do swej drużyny o ten moment, gdy prowadziliśmy 2:0 i nie potrafiliśmy grać cierpliwie - stwierdził szkoleniowiec.

W pierwszym meczu 2. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Górnik Zabrze wygrał z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2:1. Obrońca Górnika Seweryn Gancaryczk był zadowolony zwłaszcza z gry w pierwszej połowie w wykonaniu zabrzan. - Kontrolowaliśmy mecz, stwarzaliśmy sytuacje, strzeliliśmy dwa gole - powiedział tuż po ostatnim gwizdku arbitra.

W Szczecinie wicelider ligi, Pogoń, podjął lidera z Warszawy. Legia pokazała klasę - rozbiła "Portowców" 3:0 i jest jak na razie jedyną drużyną z kompletem zwyciestw.

Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 0:3. Goście bawią się z gospodarzami i zdobywają trzecią bramkę. Strzelcem Gruzin Dwaliszwili, a asystował debiutujący w Legii Henrik Ojaama.

Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 0:2. Błąd obrony gospodarzy i z bliska, na raty, Miroslav Radović podwyższa wynik meczu. Serb niczym rasowy napastnik!

Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 0:1. Z rzutu wolnego dośrodkowuje Tomasz Brzyski. Najwyżej wyskakuje Ivica Vrdoljak i chorwacki kapitan gości otwiera wynik meczu na szczycie T-Mobile Ekstraklasy.

12. minuta pojedynku lidera z wiceliderem. Murayama wychodzi sam na sam z Duszanem Kuciakiem. Słowacki bramkarz Legii wyciągnął się jak długi...

Górnik pokazał klasę godną 14-krotnego mistrza Polski - zdominował na wyjeździe bielskie Podbeskidzie i pewnie wygrał 2:1. Piłkarze z Zabrza zostali "wirtualnym" liderem T-Mobile Ekstraklasy.

Upał w Bielsku-Białej dał się we znaki piłkarzom Podbeskidzia i Górnika. Po 23 minutach sędzia zarządził przerwę...

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze 1:2. Zamieszanie w polu karnym gości. Błażej Telichowski odpycha bramkarza i z bliska do siatki piłkę pakuje Łukasz Żegleń. Sedzia ma wątpliwości, ale bramkę uznaje.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze 0:2. Strzał Małkowskiego jest zablokowany, ale do piłki dopada Mariusz Przybylski i z kilku metrów pokonuje bramkarza gospodarzy.