We wtorek w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie ruszył proces odwoławczy w sprawie zabójstwa półrocznego Maksymiliana, znęcania się nad nim i nad jego wówczas dwuipółletnią siostrą Leną. Głównym oskarżonym jest skazany nieprawomocnie na dożywocie za te czyny znajomy rodziców dzieci.
Proces toczy się z wyłączeniem jawności. Sąd po niespełna dwóch godzinach odroczył rozprawę w celu uzupełnienia materiału dowodowego. Nie podał jej kolejnego terminu.
Drugą oskarżoną w sprawie jest matka dzieci 31-letnia Karina B., którą Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał nieprawomocnie w październiku 2023 r. na 10 lat więzienia za pomocnictwo głównemu oskarżonemu Grzegorzowi B. w popełnieniu zarzucanych przestępstw i za znęcanie się nad córką.
Ponadto Grzegorz B. nieprawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Rzeszowie z października 2023 r. miał zapłacić na rzecz Leny 10 tys. zł zadośćuczynienia i 8 tys. zł nawiązki na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a matka Leny 8 tys. zł zadośćuczynienia i 6 tys. zł nawiązki na fundusz.
Odwołania od wyroku
Od tego wyroku odwołały się obrona i oskarżenie. Obrońca Grzegorza B. wniósł o uniewinnienie swojego klienta lub o złagodzenia wyroku albo o uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. O uniewinnienie lub uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania wniósł też obrońca Kariny B.
Z kolei prokurator wniósł m.in. o wymierzenie Karinie B. surowszej kary - 15 lat pozbawienia wolności.
Koszmar dzieci
W lipcu 2017 r. półroczny Maksymilian z licznymi obrażeniami ciała w stanie krytycznym trafił do szpitala, gdzie zmarł. Do szpitala trafiła także jego siostra Lena, u której policjanci zauważyli obrażenia.
W związku ze sprawą zatrzymano rodziców dzieci i ich znajomego Grzegorza B. Rodzice dzieci nie mieszkali razem. Mąż Kariny B. wyprowadził się z domu kilka tygodni wcześniej. Rodzina miała założoną niebieską kartę.
Czytaj też: Maksymiliana miał zabić, a nad Lenką się znęcać, bo jej nienawidził. Znajomy rodziców przed sądem
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie postawiła Grzegorzowi B. zarzuty zabójstwa chłopczyka i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad jego siostrą. Matka najpierw usłyszała zarzut zabójstwa dziecka. Później pojawiły się nowe dowody i sytuacja się zmieniła. Kobieta otrzymała wówczas status świadka w sprawie. Podobnie jak ojciec dzieci.
Śledztwo zostało przekazane do prokuratury w Lublinie. W lutym 2018 r. postawiła ona matce dzieci zarzuty pomocnictwa Grzegorzowi B. w popełnianiu przestępstw. Prokurator zarzucił jej też znęcanie się nad córką. Karina B. miała zwracać się do niej słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, szarpać ją i ją zaniedbywać.
Ponadto - według prokuratury - mimo że dziewczynka była chora matka nie zaprowadziła jej do lekarza. Przez to dziewczynka zachorowała na ciężkie zapalenie oskrzeli.
Proces w tej sprawie rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie w styczniu 2019 r.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24