Trójmiasto

Trójmiasto

25 x 5 złotych = kulinarny szlak Gdyni

Smakowita atrakcja dla mieszkańców Trójmiasta, którzy mają ochotę na spacer po mieście i "małe co nieco". 25 restauracji oferuje swoje specjały za 5 zł.

Gdyby nie port... 90 lat temu Gdynia dostała szansę na rozwój

Dokładnie 90 lat temu, 23 września 1922 r., Sejm przyjął ustawę upoważniającą rząd do budowy portu morskiego w Gdyni. W ciągu kilkunastu lat rybacka osada przekształciła się w jeden z największych i najnowocześniejszych portów w Europie, wokół którego powstało miasto liczące ponad 120 tys. mieszkańców.

Kolejny rolnik blokuje drogę

W sierpniu w Karczemkach rolnik zablokował drogę przechodzącą przez jego ziemię. Teraz w jego ślady idzie kolejny, tym razem w Bojanie. - To wynik bałaganu w gminie - uważają rolnicy i domagają się rekompensaty za korzystanie z dróg.

Siedziba Amber Gold nową atrakcją Gdańska

Turyści robią sobie zdjęcia już nie przy Neptunie czy Złotej Bramie. Tego lata na mapie Gdańska pojawiła się nowa atrakcja turystyczna. - To siedziba Amber Gold - podaje Radio Gdańsk.

Pożegnali Dawida w szalikach Lechii

Biało-zielone szaliki, piłkarskie koszulki i śpiew kibiców - tak rodzina i przyjaciele pożegnali 14-letniego Dawida Zapiska. Chory na rdzeniowy zanik mięśni chłopiec zmarł we wtorek.

Aresztowano 16-letnich bandytów z Chojnic

Na trzy miesiące aresztowani zostali dwaj 16-latkowie, ktorzy w lipcu uciekli ze schroniska dla nieletnich w Chojnicach. Młodociani pobili wtedy strażnika i nauczyciela zawodu ze schroniska. Strażnik zmarł w szpitalu. Nauczyciel miał połamane żebra.

Skarby z garażu: wyprzedaż w Oliwie

Można tam kupić prawie wszystko: od świeczników po książki, meble, kubki, ubrania, płyty, zabawki czy obrazy... Garażowa wyprzedaż w gdańskiej Oliwie to raj dla poszukiwaczy starych cacek.

Bilet na telefon

- W każdym miejscu, 24 godziny na dobę - zachwala związek komunikacyjny Zatoki Gdańskiej. Bilet na gdańską komunikację kupisz i skasujesz przez telefon. Jak to zrobić?

Wyprawa na dno Bałtyku. W poszukiwaniu niebezpiecznych skarbów

Konwencjonalnej broni w Bałtyku jest dużo, to pewne. O tej chemicznej, zatapianej zarówno przez Niemców, jak i przez Sowietów, krążą legendy. Aby je rozwiać, na morze wyruszył statek badawczy z załogą złożoną z marynarzy i naukowców. Dotarł do tajemniczych obiektów, które mogą być pociskami z iperytem. Na statku był reporter "Polski i świata".

Montują ogromną rurę nad Trasą Słowackiego

Kończy się najważniejsza część budowy wiaduktu Trasy Słowackiego nad torami kolejowymi, obok PGE Areny - montaż ostatniej, 130-tonowej rury, która zepnie konstrukcję 262-metrowej przeprawy.

Rośnie nagroda po napadzie na kantor

Rośnie wysokość nagrody za informacje, które przyczynią się do zatrzymania sprawcy napadu na kantor w Gronowie. Najpierw 10 tys. zł na ten cel przeznaczył warmińsko-mazurski komendant policji. Następnie właściciele kantorów z pobliskiego Braniewa zaoferowali się zapłacić za to 20 tys. zł. Kolejne sumy pieniędzy na ten cel chcą przekazać właściciele kantorów z całej Polski, którzy dzwonią na policję.

"Budyń" już nie szkodzi. Koniec protestu przed urzędem

Przez blisko dwa miesiące koczował przed gdańskim ratuszem. Domagał się spotkania z prezydentem Adamowiczem, bo nie mógł pogodzić się z nakazem eksmisji jego i chorej żony. Nie doczekał się. W środę Wojciech Dąbrowski spakował swój namiot i transparenty.

Prokuratura sprawdzi pucki ośrodek pomocy rodzinie

Prokuratura sprawdzi, czy Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Pucku działało prawidłowo. PCPR umieściło w rodzinie zastępczej piątkę dzieci. Dwoje z nich, jak ustaliła prokuratura, zmarło na skutek przemocy opiekunów. - Nie umiem powiedzieć, co zawiodło - mówi dyrektor Centrum, Beata Kryszak. Jak dodaje, nie ma nic do zarzucenia ani sobie, ani swoim pracownikom.

Nie rozpoznają Walentynowicz. Gdzie jest jej ciało?

Rodzina Anny Walentynowicz nie rozpoznała podczas czwartkowej sekcji w zwłokach drugiej ofiary katastrofy smoleńskiej, ekshumowanej z cmentarza w Warszawie, swojej bliskiej. W środę, po ekshumacji szczątków, które miały należeć do legendarnej działaczki Solidarności, jej syn stwierdził kategorycznie, że "nie jest to jego mama". - O ile w środę syn i wnuk byli pewni, że na stole sekcyjnym nie znajduje się ciało Anny Walentynowicz, to dzisiaj nie mogą ani potwierdzić, ani zaprzeczyć, że badane w czwartek ciało należy do niej - powiedział pełnomocnik rodziny mec. Stefan Hambura.