Zbigniew Ziobro doprowadzony do Sejmu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl
Ziobro: przyjechałem celowo do Polski
Ziobro: przyjechałem celowo do PolskiTVN24
wideo 2/20
Ziobro: przyjechałem celowo do PolskiTVN24

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję i doprowadzony do budynku sejmowego. Funkcjonariusze wcześniej nie zastali go pod trzema adresami. Poseł PiS pojawił się za to w studiu partyjnej telewizji.

O godzinie 9.30 Zbigniew Ziobro pojawił się w studiu Telewizji Republika. Do siedziby telewizji policjantów nie wpuścił redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i partyjnej TV Republika Tomasz Sakiewicz.

W SOBOTĘ O GODZINIE 18 W TVN24 POWTÓRZYMY REPORTAŻ "REPUBLIKA PROPAGANDY"

Zbigniew Ziobro zatrzymany przez policję

Po godzinie 10.15. Ziobro zakończył rozmowę. Krótko przed godziną 10.30 wyszedł do policjantów, którzy zjawili się przed siedzibą telewizji. - Chcę wyjść do policji - zapowiadał, stojąc w towarzystwie pracowników partyjnej telewizji. Policjanci niedługo po tym zatrzymali Ziobrę. Poseł przed godziną 11 został doprowadzony do budynku sejmowego, w którym znajduje się sala posiedzeń komisji śledczej ds. Pegasusa.

Komisja jednak rozpoczęła posiedzenie planowo - o godzinie 10.30, bez udziału Ziobry. Jej członkowie opowiedzieli się za 30-dniowym aresztem dla byłego ministra. Komisja następnie zakończyła posiedzenie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kilkunastominutowe posiedzenie komisji. Wniosek o areszt dla Ziobry

Po doprowadzeniu do Sejmu i zakończeniu posiedzenia komisji Ziobro stwierdził, że jej członkowie "zbiegli, uciekli". - Komisja stchórzyła, przestraszyła się i nagle zakończyła (posiedzenie - red.), żeby się ze mną nie zmierzyć - ocenił.

- Bała się spotkać ze mną, tak bardzo chcieli mnie przesłuchać, tak bardzo przebierali nogami i nagle jestem, przyjeżdżam i oni uciekają - mówił. Były minister stwierdził też, że "przez całą noc jechał do Polski" i był w "odpowiednim czasie w Warszawie", a "rolą komisji i służb jest doprowadzić" go na przesłuchanie.

Zbigniew ZiobroPAP/Paweł Supernak

Zbigniew Ziobro po godz. 12 pojawił się przed salą komisji w otoczeniu swoich najbliższych współpracowników - m.in. Marcina Warchoła, Michała Wójcika i Mariusza Goska - by wygłosić oświadczenie. - Drodzy państwo, przez całą noc jechałem tu dzisiaj do Polski, by spotkać się, jak się domyślam, z tą tak zwaną nielegalną komisją do spraw Pegasusa. A tu się okazało, że Donald Tusk znowu okazał się być miękiszonem i zgniecionym naleśnikiem - oświadczył Ziobro.

- Dlatego, że wtedy, kiedy tu już przybyłem, przywieziony przez policjantów, komisję, a pewnie i Donalda Tuska, obleciał taki strach, że gwałtownie zakończyli swoje spotkanie, a przez tyle miesięcy przebierali nogami i wielokrotnie wzywali mnie do stawienia się przed tą komisją - kontynuował.

Zbigniew ZiobroPAP/Rafał Guz

Ziobro przekonywał, że celowo przyjechał do Polski z uwagi na posiedzenie komisji. - Będąc w procesie rehabilitacji za granicą, przerwałem tę rehabilitację związaną z powikłaniami pooperacyjnymi, tylko po to, by dać szansę członkom komisji, by realizując zalecenia Donalda Tuska pytali mnie o Pegasusa - mówił.

Zdaniem byłego ministra sprawiedliwości, członkowie komisji zrozumieli, że spotkanie z nim będzie dla nich "trudnym doświadczeniem". - Mimo nieprzespanej nocy byłem gotowy zmierzyć się z tymi wybitnymi członkami komisji - zapewniał.

Po zakończeniu oświadczenia, Ziobro opuścił teren budynku, w którym miała odbyć się komisja. Następnie opublikował wpis na platformie X. "Gdy dotarłem w asyście policji do Sejmu zatrzymała mnie Straż Marszałkowska, tłumacząc, że muszę poczekać z wejściem na obrady komisji, bo 'jeszcze proceduje i ma podjąć decyzję'. Takie polecenie wydała im przewodnicząca Magdalena Sroka" - napisał. "5 minut później strażnicy mi powiedzieli, że komisja zakończyła obrady. O tym, że komisja ds. Pegasusa jest nielegalna, zdecydował Trybunał Konstytucyjny we wrześniu 2024 r. Dzisiaj cała Polska zobaczyła, że Donald Tusk i jego nominaci to tchórze, którzy boją się prawdy" - dodał.

Rzecznik Prasowy Komendanta Stołecznego Policji mł. insp. Robert Szumiata odpowiadał na pytania dziennikarzy przed zatrzymaniem Ziobry. Podkreślił, że policjanci prowadzą "czynność administracyjno-porządkową". - Nie ma mowy o jakiejkolwiek inwigilacji czy śledzeniu danej osoby, bo byłoby to wtedy niezgodne z prawem - powiedział. Dodał też, że policja dowiedziała się o miejscu pobytu Ziobry "z telewizji".

Tuż przed zatrzymaniem Ziobro powiedział jednemu z policjantów, że "dostosuje się do jego zaleceń". - Chcę pana poinformować jednak, że mamy do czynienia z sytuacją, w której doszło do złamania zasad prawa, ponieważ polska konstytucja mówi, że wyroki polskiego Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne i niepodważalne - oświadczył. Były minister pokazał policjantowi kartkę i powiedział: - Tu jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który delegalizuje twór, jakim była komisja śledcza ds. Pegasusa.

Zbigniew Ziobro w trakcie rozmowy w studiu partyjnej telewizjiPAP/Rafał Guz

CZYTAJ TAKŻE: Radny PiS i dwie partyjne kandydatki. Dzisiaj pracują w TV Republika

Policja pod trzema adresami

Wcześniej - tuż po godzinie szóstej - policjanci ze Skierniewic i Łodzi przyjechali przed dom Ziobry. Kilkakrotnie dzwonili do bramy, ale nikt im nie otworzył.

- Nie zastaliśmy na miejscu osoby, którą mieliśmy doprowadzić. Mamy czas do godziny 10.30, żeby zrealizować sądowy nakaz zatrzymania tej osoby. O dalszym przebiegu działań zdecyduje dowódca - mówiła dziennikarzom, którzy zgromadzili się przed domem Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu, młodszy aspirant Aneta Placek z Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach. Dodała, że policjanci stawili się w tym miejscu na podstawie nakazu sądu, który 28 stycznia wpłynął do skierniewickiej policji.

Funkcjonariusze policji pod domem Zbigniewa Ziobry w miejscowości JeruzalPAP/Marian Zubrzycki

Pytana o to, czy policja miała informację, że w domu tym może przebywać Ziobro, odparła, że "takich informacji przekazywać nie może". - Ten adres jest wskazany w nakazie doprowadzenia - uściśliła.

Placek nie ujawniła, ilu policjantów pojawiło się przed domem byłego ministra sprawiedliwości. Zapewniła przy tym, że ich liczba jest wystarczająca do zapewnienia bezpieczeństwa zarówno samej osobie doprowadzonej, jak i funkcjonariuszom, którzy tego dokonują, a także osobom postronnym.

Funkcjonariusze policji przed domem Zbigniewa Ziobry. Nie zastali go
Policja przed domem Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu TVN24

Przebywający na miejscu dziennikarz TVN24 Jan Piotrowski zauważył, nie jest to jedyny adres, pod którym szukają Ziobry funkcjonariusze policji. - Jest ich więcej, ale sami policjanci nie mówią, gdzie i dokładnie jakie czynności realizują - relacjonował.

Po godzinie 8 policjanci podjęli drugą próbę - zadzwonili do bramy, jednak i tym razem nikt im nie otworzył.

Przed godziną 9 inni funkcjonariusze przyjechali pod inny adres Ziobry - na warszawskim Ursynowie. - W tym miejscu policjanci wykonują czynności administracyjno-porządkowe na polecenie Sądu Okręgowego, zmierzające do zatrzymania i doprowadzenie świadka na przesłuchanie - powiedziała dziennikarzom rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa II, p.o. podkom. Ewa Kołdys. 

Funkcjonariusze policji przy mieszkaniu Zbigniewa Ziobry na warszawskim UrsynowieTVN24

Kołdys nie udzieliła więcej informacji. Dopytywana, jaki jest cel działań policjantów w miejscu, gdzie nie ma Ziobry, odpowiedziała: - Każda osoba, wobec której wykonujemy swoje czynności tego typu, ma prawo, jeżeli ma takie odczucie (...), złożyć zażalenie na jakąkolwiek z czynności, zasadności bądź podstaw prawnych wykonywania takich czynności. - Czekamy na informację, jaka będzie dalsza decyzja - oznajmiła.

p.o. podkom. Ewa Kołdys: policjanci wykonują czynności administracyjno-porządkowe
Rzeczniczka wilanowskiej policji Ewa Kołdys: policjanci wykonują czynności administracyjno-porządkowe

W oświadczeniu opublikowanym w serwisie X Polska Policja podkreśliła: "Na podstawie art. 15 ust. 1 pkt 2 ustawy o Policji, policjanci mają prawo do zatrzymywania osób w trybie i przypadkach określonych w przepisach kodeksu postępowania karnego i innych ustaw".

"W przypadku otrzymania postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie zarządzającego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie w charakterze świadka na posiedzenie Sejmowej Komisji Śledczej, Policja przeprowadza kontrolę adresu zameldowania świadka. Jeśli świadek nie przebywa w miejscu zameldowania, sprawdzane są inne miejsca ewentualnego pobytu. Czynności podejmowane w powyższym zakresie mają charakter administracyjno-porządkowy, nie ma możliwości stosowania czynności o charakterze operacyjnym/niejawnym" - wyjaśniono.

Po godzinie 9 policjanci pojawili się pod trzecim adresem - przy alei Wilanowskiej w Warszawie.

Policjanci przed mieszkaniem Zbigniewa Ziobrytvnwarszawa.pl

Policja "nie ma dużo możliwości"

- W tej chwili mamy do czynienia z sytuacją dość kuriozalną - komentowała przed godziną siódmą na antenie TVN24 adwokat Anna Mika-Kozak. - Minister sprawiedliwości, prawnik uniemożliwia czynność, która została wymuszona postanowieniem sądu okręgowego - zauważyła. Rozmówczyni TVN24 dodała, że policja "tak naprawdę nie ma dużo możliwości" zastosowania innych środków oprócz tych, że "będzie próbowała ustalić miejsce pobytu Ziobry oraz będzie próbowała jakoś się z nim porozumieć, zaprosić do samochodu i przewieźć do Sejmu, a tam przekazać Straży Marszałkowskiej, która na terenie Sejmu realizuje uprawnienia policji co do doprowadzenia przed komisję śledczą".  

Adwokat Anna Mika-Kozak: mamy do czynienia z sytuacją kuriozalną
Adwokat Anna Mika-Kozak: mamy do czynienia z sytuacją kuriozalną TVN24

Rosati: Ziobro może sam stawić się przed komisję

Mecenas Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, mówił z kolei TVN24, że Ziobro może sam stawić się przed komisję ds. Pegasusa. - To byłby dowód prawidłowego postępowania każdego obywatela - podkreślił, dodając, że komisja wbrew temu, co przekazuje Ziobro, działa legalnie. 

- Jeżeli były minister sprawiedliwości nie stawi się przed komisją, to po części te konsekwencje są do wyobrażenia - wyjaśniał Rosati. - To znaczy zostanie po prostu doprowadzony - stwierdził.

Adwokat zwrócił uwagę, że funkcjonariusze policji realizują postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie, który zezwolił na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Ziobry, by wyegzekwować, zgodnie z polskim prawem, obowiązek jego stawiennictwa przed komisją śledczą i umożliwienia mu złożenia zeznań.

Przemysław Rosati: Ziobro może sam stawić się przed komisją
Przemysław Rosati: Ziobro może sam stawić się przed komisjęTVN24

Ziobro ma zostać doprowadzony na posiedzenie komisji śledczej

Na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości, a obecnie posła PiS Zbigniewa Ziobry na posiedzenie komisji zgodził się w poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie. Komentując poniedziałkową decyzję sądu, Ziobro mówił w Polsat News, że pomimo tego, iż przebywa za granicą, to przybędzie do Polski, bo "nie obawia się funkcjonariuszy". Oświadczył, że nie stawi się dobrowolnie przed komisją.

"Decyzja sądu o pozbawieniu mnie wolności i przymusowym doprowadzeniu przed 'komisję' ma charakter przestępczy. Poinformuję o tym policję, która po mnie przyjdzie, ale nie będę stawiał czynnego oporu" - zadeklarował we wtorek na platformie X.

Były szef resortu sprawiedliwości uważa, że sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa jest nielegalna i jako taka nie może wnioskować do sądu o jego przymusowe doprowadzenie na przesłuchanie. Ziobro powołuje się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który 10 września ub.r. uznał, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją.

W opublikowanym w czwartek przez Sąd Okręgowy w Warszawie uzasadnieniu do postanowienia o zatrzymaniu i doprowadzeniu Ziobry podkreślono, że sąd nie podziela twierdzenia, iż wobec treści wrześniowego wyroku TK brak jest podmiotu mającego uprawnienie do wystąpienia do sądu okręgowego o orzeczenie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu świadka na posiedzenie komisji.

Wskazano na bardzo poważne wątpliwości co do skuteczności powołania na urząd Sędziego TK jednego z członków orzekającego we wrześniu składu Trybunału (chodzi o Jarosława Wyrembaka).

>> CZYTAJ WIĘCEJ: Sąd o zarzutach podnoszonych przez Ziobrę

Zbigniew ZiobroPAP/Tomasz Gzell

Ziobro nie stawia się na posiedzenia komisji śledczej

Do tej pory Ziobro kilkukrotnie nie stawił się na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. W związku z tym komisja wystąpiła z wnioskiem do sądu o zgodę na jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na przesłuchanie. Sejm uchylił mu w tym celu immunitet.

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Autorka/Autor:asty, tas/akw

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak

Pozostałe wiadomości

Radomska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec pięciu osób podejrzanych o dokonanie oszustw podatkowych i wystawienie poświadczających nieprawdę faktur VAT. Wśród nich jest Jan O., ojciec księdza Michała Olszewskiego.

Pięć osób oskarżonych o oszustwa podatkowe. Wśród nich ojciec księdza Olszewskiego

Pięć osób oskarżonych o oszustwa podatkowe. Wśród nich ojciec księdza Olszewskiego

Źródło:
tvn24.pl

Odsetek Brytyjczyków, którzy uważają, że wyjście z Unii Europejskiej to właściwa decyzja, jest najniższy od czasu referendum z 2016 roku. Obecnie uważa tak tylko trzech na dziesięciu pytanych. Zaledwie 11 procent twierdzi, że brexit był sukcesem, a aż 67 procent, że doprowadził do wzrostu kosztów życia.

Pięć lat od brexitu. Brytyjczycy ocenili, czy to była dobra decyzja

Pięć lat od brexitu. Brytyjczycy ocenili, czy to była dobra decyzja

Źródło:
Independent, YouGov

Skończyły się czasy, kiedy to Zbigniew Ziobro pisał scenariusze - powiedziała przewodnicząca komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka na konferencji. Komisja w piątek rano zebrała się na posiedzeniu i miała przesłuchać Zbigniewa Ziobrę. Choć został on zatrzymany przez policję, nie stawił się na przesłuchaniu. Komisja opowiedziała się za wnioskiem o 30-dniowy areszt dla Ziobry.

"Skończyły się czasy, kiedy to Zbigniew Ziobro pisał scenariusze"

"Skończyły się czasy, kiedy to Zbigniew Ziobro pisał scenariusze"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

Nikt, kto jest podejrzewany o złamanie prawa, nie może liczyć na parasol ochronny - oświadczył minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Komentował kolejne zatrzymania i zarzuty w ramach śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. "Ciąg dalszy nastąpi" - zapowiedział.

"Ciąg dalszy nastąpi". Bodnar: będzie więcej zatrzymań i zarzutów w sprawie RARS

"Ciąg dalszy nastąpi". Bodnar: będzie więcej zatrzymań i zarzutów w sprawie RARS

Źródło:
PAP

Norweska straż przybrzeżna zatrzymała w piątek statek, którego załoga jest podejrzewana o udział w uszkodzeniu podmorskich kabli na Bałtyku między szwedzką wyspą Gotlandia a Łotwą. Jednostka pływająca pod banderą norweską została zatrzymana w porcie w Tromso. Wszyscy członkowie załogi są Rosjanami.

Zatrzymali statek, który miał uszkodzić kable na dnie Bałtyku. Cała załoga to Rosjanie

Zatrzymali statek, który miał uszkodzić kable na dnie Bałtyku. Cała załoga to Rosjanie

Źródło:
PAP, Reuters

Księżna Kate zatrzymała kolumnę, w której podróżowała przez Walię, by porozmawiać z trzyletnią dziewczynką czekającą na nią przy trasie. Matka małej fanki mówi o niespodziewanej sytuacji, a BBC podkreśla, że podobne spotkania z rodziną królewską należą do rzadkości.

Księżna Kate zatrzymała królewską kolumnę. "Nie spodziewaliśmy się, że do tego dojdzie"

Księżna Kate zatrzymała królewską kolumnę. "Nie spodziewaliśmy się, że do tego dojdzie"

Źródło:
BBC, Reuters, tvn24.pl

PKO BP, Pekao, Santander, ING Bank Śląski, mBank - między innymi te instytucje finansowe zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. Klienci mogą mieć problemy w korzystaniu z aplikacji, zlecaniu przelewów czy płatnościach kartą.

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Patryk Jaki, były wiceminister sprawiedliwości za rządów Zjednoczonej Prawicy został pozwany przez Fundację Otwarty Dialog. Sprawa dotyczy naruszenia dóbr osobistych, bo Jaki zarzucał członkom fundacji działanie na rzecz rosyjskiego wywiadu. W trakcie procesu na jaw wyszła informacja, że adwokat Jakiego wykorzystał przeciwko Fundacji informacje pozyskane z zupełnie innego śledztwa. Czy mógł ich użyć - na to pytanie musi odpowiedzieć prokuratura, a potem być może sąd.

Adwokat Patryka Jakiego miał dostęp do akt, które wyciekły z prokuratury. Jest decyzja sądu

Adwokat Patryka Jakiego miał dostęp do akt, które wyciekły z prokuratury. Jest decyzja sądu

Źródło:
tvn24.pl, Gazeta Wyborcza, OKO.Press

Janusz Palikot trafił do szpitala. W piątek w mediach społecznościowych opublikował zdjęcie ze szpitalnego łóżka. "Czekam na diagnozę" - napisał.

Janusz Palikot trafił do szpitala. "Czekam na diagnozę"

Janusz Palikot trafił do szpitala. "Czekam na diagnozę"

Źródło:
tvn24.pl

Coraz więcej wiadomo o ofiarach katastrofy lotniczej w Waszyngtonie. Media piszą o znakomitych łyżwiarzach, ale też kolegach lecących z polowania, studentce wracającej z pogrzebu dziadka, czy pilotach Bombardiera. Na pokładzie prawdopodobnie znajdowała się także Polka z 12-letnią córką.

Łyżwiarze, piloci, studenci, koledzy wracający z polowania. Kim były ofiary katastrofy w Waszyngtonie

Łyżwiarze, piloci, studenci, koledzy wracający z polowania. Kim były ofiary katastrofy w Waszyngtonie

Źródło:
CNN

20-latek zaatakował w sklepie ekspedientkę gazem pieprzowym i uciekł z czterema piwami. Na ulicy zemdlał, a po odzyskaniu przytomności zaatakował ratowników medycznych, którzy nieśli mu pomoc. "Opluwał, kopał, wyzywał". Na koniec znieważył policjantów. Jest już w areszcie.

Psiknął gazem w ekspedientkę, ukradł piwo i zemdlał. Potem zaatakował ratowników

Psiknął gazem w ekspedientkę, ukradł piwo i zemdlał. Potem zaatakował ratowników

Źródło:
tvn24.pl

Rafineria w Wołgogradzie, jedna z największych w Rosji, została zaatakowana w nocy z czwartku na piątek przez drony - poinformowały rosyjskie media. Należący do koncernu Łukoil zakład przetwarza rocznie blisko 15 milionów ton ropy. Trzy dni wcześniej agencja Reutera podała, że po atakach dronów wstrzymała pracę rafineria w Riazaniu, odpowiadająca za pięć procent całego przetwórstwa ropy naftowej w państwie. Według amerykańskiej agencji Bloomberg, niedawny nalot dronów prawdopodobnie sparaliżował pracę jednego z głównych rosyjskich portów naftowych, Ust-Ługę nad Morzem Bałtyckim.

Kolejna rafineria płonie po ataku. Praca kluczowego portu sparaliżowana

Kolejna rafineria płonie po ataku. Praca kluczowego portu sparaliżowana

Źródło:
The Moscow Times, NV, tvn24.pl

Na przedmieściach Pekinu powstaje ogromny kompleks wojskowy, który zdaniem wywiadu USA ma służyć jako centrum dowodzenia na czas wojny i ma być dziesięć razy większy od Pentagonu - ujawnił dziennik "Financial Times".

Chińczycy budują wojskowe centrum dowodzenia. Ma być dziesięć razy większe od Pentagonu

Chińczycy budują wojskowe centrum dowodzenia. Ma być dziesięć razy większe od Pentagonu

Źródło:
PAP

Wrocławska policja zatrzymała adwokata, który miał oszukiwać swoich klientów. Mężczyzna m.in. powołując się na swoje wpływy w prokuraturze, obiecywał pomoc w uchyleniu środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania w zamian za korzyści majątkowe. 56-latek miał doprowadzić swoich klientów do strat na łączną kwotę 1,2 miliona złotych.

Zatrzymany adwokat. Chodzi o oszustwa na ponad 1,2 mln zł

Zatrzymany adwokat. Chodzi o oszustwa na ponad 1,2 mln zł

Źródło:
tvn24.pl

Przedstawiciele opozycji, ale także kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat uznają, że zwolnienie byłego szefa RARS Michała K. z aresztu przez brytyjski sąd oznacza, iż zarzuty postawione mu przez polską prokuraturę były niezasadne. To fałszywa teza, bo sąd w Londynie nie oceniał zarzutów prokuratury. Śledztwo w sprawie RARS trwa i są kolejni aresztowani.

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

59-latek kupił od 20-latka telefon za pięć tysięcy złotych i 50 euro. "Dla bezpieczeństwa transakcji" umówił się ze sprzedającym w galerii handlowej w Gdańsku. Podczas spotkania mężczyźni zrobili sobie pamiątkowe selfie. Jak się później okazało, zdjęcie pomogło w odnalezieniu oszusta.

Podczas sprzedaży zrobili sobie selfie. Dzięki zdjęciu znaleźli oszusta

Podczas sprzedaży zrobili sobie selfie. Dzięki zdjęciu znaleźli oszusta

Źródło:
TVN24

Policjanci gromadzą materiał dowodowy w związku z czwartkowym incydentem na Białołęce, gdzie padły strzały w kierunku nieoznakowanego radiowozu. Wkrótce przekażą go do prokuratury, która podejmie decyzję o dalszym losie trzech zatrzymanych mężczyzn. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że wszyscy mieli wcześniej konflikt z prawem. W chwili zatrzymania byli pod wpływem alkoholu.

Strzelali w stronę policjantów, próbowali odjechać. Trzej zatrzymani "mieli wcześniej konflikt z prawem"

Strzelali w stronę policjantów, próbowali odjechać. Trzej zatrzymani "mieli wcześniej konflikt z prawem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent USA Donald Trump potwierdził zapowiedzi, że 1 lutego nałoży 25-procentowe cła na Meksyk i Kanadę. Dodał jednak, że nie jest pewien, czy będzie to dotyczyć importu ropy naftowej.

To już jutro. Trump potwierdza zapowiedzi

To już jutro. Trump potwierdza zapowiedzi

Źródło:
PAP

W piątek mija termin na złożenie wniosku o tańszą energię dla samorządów i podmiotów użyteczności publicznej - przypomina resort klimatu i środowiska. Dodaje, że chodzi o skorzystanie z ceny maksymalnej na prąd.

Niższe rachunki za prąd. Ostatni dzień na wniosek

Niższe rachunki za prąd. Ostatni dzień na wniosek

Źródło:
tvn24.pl

56-letni mężczyzna był poszukiwany listami gończymi oraz Europejskim Nakazem Aresztowania w związku z oszustwami. Wreszcie, po 18 latach wymykania się wymiarowi sprawiedliwości, został zatrzymany na krakowskim Zwierzyńcu.

Został skazany na trzy lata więzienia, uciekał przez 18 lat. W końcu wpadł

Został skazany na trzy lata więzienia, uciekał przez 18 lat. W końcu wpadł

Źródło:
tvn24.pl
Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvn24.pl
Premium

W czwartek w Lotto padła główna wygrana - przekazał Totalizator Sportowy. Dodał, że szóstka wyniosła dwa miliony złotych, a szczęśliwy zakład zawarto w Szczecinie.

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Timothy Malcolm Rowland został uniewinniony od zarzutu gwałtu, chociaż "nie ma wątpliwości, że doszło do stosunku płciowego bez zgody drugiej osoby". Ława przysięgłych uwzględniła jednak fakt, że u Australijczyka zdiagnozowano seksomnię. To zaburzenie polegające na nieświadomej aktywności seksualnej w trakcie snu.

40-latek uniewinniony od zarzutu gwałtu. Zdiagnozowano u niego seksomnię

40-latek uniewinniony od zarzutu gwałtu. Zdiagnozowano u niego seksomnię

Źródło:
"The Sydney Morning Herald"

Kierowca opla potrącił przechodzącą przez oznakowane przejście dla pieszych 76-latkę w Otmuchowie. Policjanci zatrzymali 44-latkowi uprawnienia do kierowania, i sporządzili wniosek do sądu o ukaranie.

76-latka potrącona na przejściu dla pieszych. Nagranie

76-latka potrącona na przejściu dla pieszych. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

56-letni mężczyzna był poszukiwany listami gończymi oraz Europejskim Nakazem Aresztowania w związku z oszustwami. Wreszcie, po 18 latach wymykania się wymiarowi sprawiedliwości, został zatrzymany na krakowskim Zwierzyńcu.

Został skazany na trzy lata więzienia, uciekał przez 18 lat. W końcu wpadł

Został skazany na trzy lata więzienia, uciekał przez 18 lat. W końcu wpadł

Źródło:
tvn24.pl

Od kilku dni sytuacja na północnym zachodzie Francji jest trudna, mieszkańcy departamentu Ille-et-Vilaine zmagają się z powodzią. Ewakuowano już około 1100 osób. Burza Ivo, która uderzyła w ten region, jeszcze bardziej pogorszyła sytuację w tej części kraju. Francuska służba pogodowa Meteo France wydała ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia.

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Źródło:
Francebleu, Reuters

Władze Ugandy potwierdziły nowe ognisko gorączki krwotocznej powodowanej przez wirusa ebola, informując o śmierci 32-letniego pielęgniarza. W wyniku poprzedniej epidemii eboli w kraju tym zmarło 55 osób.

Nowe ognisko eboli. Nie żyje 32-letni pielęgniarz

Nowe ognisko eboli. Nie żyje 32-letni pielęgniarz

Źródło:
Reuters, BBC, PAP

Związkowcy z Rafako, prezydent Raciborza i starosta raciborski podpisali się pod listem otwartym do premiera Donalda Tuska o przyspieszenie procedur mających zmierzać do uratowania będącego w upadłości zakładu. Rozpoczęły się w nim zwolnienia grupowe wszystkich pracowników, które potrwają do końca lutego 2025 roku.

Zwolnienia w polskiej firmie. "Został nam już wyłącznie apel do premiera"

Zwolnienia w polskiej firmie. "Został nam już wyłącznie apel do premiera"

Źródło:
PAP

Powiązane z rządem chińskie konta w mediach społecznościowych wsparły premierę chatbota firmy DeepSeek - podał Reuters, powołując się na firmę analityczną Graphika. Wśród wspomnianych kont miały być profile należące do dyplomatów, mediów i instytucji państwowych.

Reuters: premierę chińskiej AI DeepSeek wsparły konta społecznościowe powiązane z Pekinem

Reuters: premierę chińskiej AI DeepSeek wsparły konta społecznościowe powiązane z Pekinem

Źródło:
PAP

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Władze Pragi Północ zdecydowały, że w 2025 roku nie będzie naboru do zerówek w dzielnicowych szkołach. Burmistrz Gabriela Szustek tłumaczyła podczas czwartkowej nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy, że powodem jest niż demograficzny. Uspokajała jednocześnie, że sześciolatki będą miały zapewnione miejsca w przedszkolnych zerówkach.

Przenoszą zerówki ze szkół do przedszkoli

Przenoszą zerówki ze szkół do przedszkoli

Źródło:
PAP

W Chorwacji rozpoczął się w czwartek tygodniowy bojkot wybranych sieci supermarketów oraz trzech grup produktów. Premier Andrej Plenković ogłosił tego dnia zaktualizowaną listę produktów, objętych wymogiem ograniczenia cen.

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Źródło:
PAP