Projekt ustawy o budowie bariery na granicy z Białorusią. Drugie czytanie w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Kluzik-Rostkowska: składamy wniosek o odrzucenie projektu ustawy ws. budowy zapory na granicy
Kluzik-Rostkowska: składamy wniosek o odrzucenie projektu ustawy ws. budowy zapory na granicyTVN24
wideo 2/30
Kluzik-Rostkowska: składamy wniosek o odrzucenie projektu ustawy ws. budowy zapory na granicyTVN24

W środę późnym wieczorem w Sejmie odbyło się drugie czytanie rządowego projektu ustawy o budowie zabezpieczenia na granicy Polski i Białorusi. Wcześniej tego dnia sejmowe komisje opowiedziały się za przyjęciem projektu z poprawkami. Głosowanie nad nim ma odbyć się w czwartek.

W środę przed godziną 22 Sejm przystąpił do drugiego czytania - czyli poselskiej debaty na sali plenarnej - rządowego projektu ustawy o budowie zabezpieczenia granicy państwowej. Chodzi o budowę "zapory" na polsko-białoruskiej granicy. Jak dowiedziała się PAP, głosowanie nad projektem odbędzie się w czwartek.

Podczas wieczornej dyskusji Koalicja Obywatelska złożyła wniosek o odrzucenie projektu. - Z dużym prawdopodobieństwem, w zasadzie z pewnością, my w ogóle nie będziemy dyskutowali, czy instrument, który proponujecie dzisiaj, czyli wybudowanie muru będzie skuteczne, czy nie, bo wy tego muru po prostu nie wybudujecie. Będzie z tym murem dokładnie tak samo jak z respiratorami, z maseczkami, z Ostrołęką - powiedziała posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska, przedstawiając stanowisko klubu KO.

Debata w sprawie projektu ustawy o budowie bariery na granicy z Białorusią
Debata w sprawie projektu ustawy o budowie bariery na granicy z BiałorusiąTVN24

- Również mam pewność, że te pieniądze - 1 miliard 600 milionów złotych to wy wydacie - dodała, zwracając się do polityków PiS.

- Klub KO nie przyłoży ręki do tego, żeby kolejne pieniądze zostały roztrwonione czy wręcz ukradzione, dlatego składamy wniosek o odrzucenie projektu tej ustawy - oświadczyła posłanka KO. Podkreśliła jednocześnie, że Koalicja Obywtaelska jest zwolennikiem skutecznej ochrony polskich granic.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Poseł Arkadiusz Czartoryski (klub PiS) w wystąpieniu klubowym mówił, że jeszcze kilka miesięcy temu nie sposób było przewidzieć, co wydarzy się na granicy polsko-białoruskiej. - Wszystko na to wskazuje, że mamy do czynienia z największym kryzysem na polskiej granicy po 1989 roku - oświadczył. Mówił, że tylko w sierpniu i we wrześniu 8 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy. - To bardzo dużo - ocenił.

- Dzisiaj to Polska jest tym miejscem, gdzie bronimy granicy Unii Europejskiej. Dzisiaj to Polska jest tym miejscem, w którym rozgrywa się najbardziej zajadała wojna hybrydowa - powiedział, dodając, że reżim Łukaszenki wydaje na nią niemałe pieniądze. - Eskalacja ze strony reżimu Łukaszenki narasta i na to powinniśmy wszyscy razem odpowiedzieć - tłumaczył. Jak przekazał, klub PiS popiera projekt tej ustawy.

PSL o budowie muru: proponujemy konkretne rozwiązanie

Radosław Lubczyk (KP-PSL) mówił, że nie ma wątpliwości, że konieczna jest obrona granicy Polski i wojna hybrydowa prowadzona przez reżim białoruski musi spotkać się z odpowiedzią. Podkreślił, że obrona granicy RP nie może odbywać się bez żadnej kontroli, bez procedur. Lubczyk zwracał się do rządu o zaproszenie do współpracy UE przy ochronie granicy z Białorusią.

- Nie chcecie poprosić UE o pomoc, według was to będzie przyznanie się do porażki, a ponadto nie chcecie, żeby wam patrzono na ręce. A to właśnie na Unii dziś w tej sprawie powinniśmy polegać i od niej wymagać zwłaszcza, że popiera działania związane z zewnętrzną obroną jej granic - powiedział poseł PSL. Mówił, że rząd nie potrafi wykorzystać jakichkolwiek sojuszy dyplomatycznych i Polska została osamotniona na arenie międzynarodowej. - Waszym jedynym pomysłem jest dziś stawianie muru za ponad 1,5 mld zł bez szczegółowych informacji, poza jakąkolwiek kontrolą, bez procedur - mówił Lubczyk. - My jako klub Koalicji Polskiej proponujemy konkretne rozwiązanie - instalacje na granicy elektronicznego muru z przejrzystymi procedurami przetargowymi. Wasze propozycje nie mają nic wspólnego z transparentnością, a przecież mówimy o wydatkowaniu ponad 1,5 miliarda złotych - mówił Lubczyk do przedstawicieli PiS i rządu. Stwierdził, że "nie chodzi o to, żeby ten mur powstał, tylko żeby ten mur powstawał".

Poseł Lewicy: zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Paweł Krutul (Lewica) stwierdził, że Klub Lewicy nie poprze tego projektu ustawy i składa wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu. - Nasza granica nie jest bezpieczna, bo na bezpiecznej granicy nie umierają ludzie - podkreślił. - Nie dziwcie się naszym emocjom, gdy stawką jest ludzkie życie, a praktycznie - śmierć z głodu i wychłodzenia - oświadczył. Mówił też o planowanych wywłaszczeniach i pytał, ilu ludzi to dotyczy i dopytywał też, gdzie "są dzieci z Michałowa".

Z kolei Jan Szopiński (Lewica) apelował o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w tej sprawie.

Dwa koła składają poprawki do projektu o budowie zapory na granicy

Podczas wystąpień kół poselskich przedstawiciele Konfederacji oraz Polska 2050 złożyli poprawki do projektu o budowie zabezpieczenia na granicy z Białorusią. Oba koła chcą wiedzieć, jak będzie przebiegać budowa inwestycji.

Krzysztof Tuduj (Konfederacja) przekazał, że budowa muru jest konieczna. "- Mur nie jest tylko potrzebny, ale konieczny, aby ten kryzys na granicy zażegnać - ocenił. W jego ocenie decyzja o budowie jest spóźniona, a obawy budzi to, jak zostanie zrealizowana, jak rząd do tej sprawy podejdzie. Poseł złożył też poprawkę mówiącą o tym, że raz w miesiącu na posiedzeniu Sejmu będzie zdawany raport, jak wygląda postęp budowy zapory, jej realizacja. Z kolei Tomasz Zimoch (Polska 2050) złożył w imieniu swojego koła cztery poprawki. Dotyczyły one na przykład, żeby dodać do artykułu czwartego m.in. ustęp dotyczący tego, aby od dnia wejścia ustawy przez cały okres trwania inwestycji i w ciągu roku po jej zakończeniu co trzy miesiące minister właściwy spraw wewnętrznych oraz pełnomocnik przedstawiali pisemne i ustne sprawozdanie z przebiegu inwestycji oraz jej użytkowania. Magdalena Sroka (Porozumienie) w swoim wystąpieniu mówiła o tym, że obecna sytuacja na granicy uzasadnia zbudowanie takiej zapory. - Ta zapora powinna powstać już zdecydowanie wcześniej - oświadczyła. Jak dodała, Porozumienie poprze zbudowanie zapory na wschodniej granicy.

Projekt przyjęty w pierwszym czytaniu z poprawkami

Projekt został zgłoszony przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji i przyjęty we wtorek wieczorem przez Radę Ministrów w trybie obiegowym i jeszcze tego samego dnia wpłynął do Sejmu. Jest on rozpatrywany w trybie pilnym.

W środę po południu projektem zajmowały się sejmowe komisje obrony narodowej oraz administracji i spraw wewnętrznych, które przeprowadziły jego pierwsze czytanie. Został on przegłosowany wraz z przyjętymi wcześniej poprawkami. Głosowało 51 posłów - 35 było za, 16 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Do projektu wprowadzono wcześniej poprawki redakcyjne zaproponowane przez przedstawicieli biura legislacyjnego.

Wcześniej marszałek Sejmu Elżbieta Witek na środowej konferencji powiedziała, że jeżeli będzie przygotowane sprawozdanie, drugie czytanie projektu i głosowanie mogą odbyć się w czwartek. Jak dowiedziała się PAP, głosowanie będzie miało miejsce kolejnego dnia w bloku głosowań między godziną 17 a 19.

Posłanka KO: nie jest to zabezpieczenie doskonałe

Podczas popołudniowej dyskusji na wspólnym posiedzeniu komisji głos zabrała między innymi posłanka Koalicji Obywatelskiej Joanna Kluzik-Rostkowska. - Nie mamy tutaj żadnych wątpliwości, że te miliard sześćset milionów zostanie wydanych, natomiast absolutnie nie przyniesie to żadnych spektakularnych efektów. Nawet jeśli ten płot miałby funkcjonować, to doświadczenia innych płotów w innych państwach (...) pokazują, że nie jest to zabezpieczenie doskonałe - mówiła.

Kluzik-Rostkowska: składamy wniosek o odrzucenie projektu ustawy ws. budowy zapory na granicy
Kluzik-Rostkowska: składamy wniosek o odrzucenie projektu ustawy ws. budowy zapory na granicyTVN24

Poseł Lewicy Andrzej Rozenek, zwracając uwagę na szacowaną kwotę budowy zapory - 1 miliard 615 milionów złotych - pytał między innymi, czy powstał dokładny kosztorys. Pytał też, w jaki sposób będzie wybierany wykonawca budowy zabezpieczenia.

Wiceminister Wąsik: chcemy jak najszybciej przystąpić do działań

Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik powiedział posłom, że zapora na granicy złoży się z "poważnej przeszkody terenowej" i systemu perymetrycznego. - Doświadczenie wielu innych krajów, także wielu krajów europejskich, z kryzysami migracyjnymi mówi o tym, że to rozwiązanie jest najbardziej skuteczne - przekonywał. - Dlatego chcemy je zastosować na granicy polsko-białoruskiej. Jeżeli będzie trzeba, to rozumiem, będzie decyzja rządu czy Sejmu o tym, że na innych częściach granicy też takie umocnienia będą stosowane, ale oczywiście na razie takich przesłanek nie mamy - dodał.

Wąsik zapewnił też, że szacowany koszt budowy zapory to maksymalny poziom wydatków. - Oczywiście, będziemy to robili w sposób transparentny, ale nie stosując ustawy Prawo zamówień publicznych ze względu na terminy - powiedział.

Ocenił też, że "mamy sytuację nadzwyczajną, ekstraordynaryjną". - Chcemy jak najszybciej przystąpić do działań, chcemy jak najszybciej zbudować to umocnienie - dodał. Wiceminister zapowiedział, że budowa zapory rozpocznie się zaraz po tym, gdy wejdą w życie przepisy, nad którymi pracują właśnie połączone komisje. - Dlatego ta ustawa ma tryb pilny i bardzo proszę opozycję o to, żeby Senat w pierwszym możliwym terminie (…) ją rozpatrzył - dodał. Projekt zakłada, że ustawa wejdzie w życie dzień po ogłoszeniu.

Wiceminister spraw wewnętrznych mówił też o tymczasowych umocnieniach, które na granicy z Białorusią postawiło już wojsko. To - jego zdaniem - "byłoby absolutnie wystarczające, gdybyśmy po drugiej stronie nie mieli przeciwnika, który wspiera działania migracyjne".

- Służby białoruskie w sposób zupełnie inny niż na początku wspierają nielegalną migrację. Na początku było to wskazywanie drogi, doprowadzenie do granicy. Dzisiaj to jest umożliwianie przejścia. Dostarczania urządzeń, drabin, nożyc, znajdowania dogodnego momentu i dogodnej pory - mówił Wąsik.

Wiceszef MSWiA zaznaczył, że był moment, gdy można było mówić o "sezonowości" problemu. - Analiza wskazuje, że niestety dzięki niektórym incydentom, niektórym sytuacjom na granicy, ta droga została wskazana Alaksandrowi Łukaszence jako droga skutecznego wywierania wpływu na Polskę i na Unię Europejską. Takiego wpływu nie wywarł na Litwie czy na Łotwie - dodał.

Wiceminister Wąsik nie wykluczył przyjęcia poprawki Zimocha na kolejnym etapie prac

Poseł Tomasz Zimoch (Polska 2050) zgłosił podczas posiedzenia komisji cztery poprawki do projektu, dotyczące m.in. kwestii informacji publicznej, poszerzenia składu zespołu ds. przygotowania i realizacji zabezpieczenia granicy państwowej mającego monitorować inwestycję oraz kwestii przedstawiania Sejmowi przez przedstawicieli rządu informacji na temat przebiegu i użytkowania inwestycji. Poprawki komisja odrzuciła, poseł Zimoch zgłosił je jako wnioski mniejszości.

Wiceminister Wąsik nie wykluczył, że na dalszym etapie prac legislacyjnych poparcie może uzyskać jedna z poprawek Zimocha, przewidująca informowanie Sejmu przez MSWiA i Straż Graniczną na temat tej inwestycji. - Traktuję ją jako próbę zwiększenia nadzoru parlamentarnego nad przebiegiem tej inwestycji i to rozumiem - powiedział Wąsik. Dodał, że w obecnej wersji poprawka jest niedopracowana, ale "w drugim czytaniu, jeśli poseł coś takiego przygotuje, to warto byłoby uwzględnić".

Projekt ustawy o budowie zabezpieczenia na granicy Polski z Białorusią

Zgodnie z projektem ustawa określi zasady przygotowania i realizacji zabezpieczenia - bariery - na polskiej granicy stanowiącej granicę zewnętrzną UE. Inwestycja będzie celem publicznym. Jej szacowny koszt w Ocenie Skutków Regulacji to 1 mld 615 mln zł. Wydatki zostaną pokryte z budżetu państwa. W skład tej kwoty wchodzi 1 mld 500 mln zł na budowę fizycznej bariery oraz 115 mln zł na urządzenia techniczne (perymetria). Formalnie inwestorem będzie Komendant Główny Straży Granicznej, który będzie mógł też powołać pełnomocnika.

W projekcie przewidziano, że do inwestycji nie będą stosowane przepisy odrębne, w tym m.in. prawa budowlanego, prawa wodnego czy prawa ochrony środowiska. Według projektodawców to rozwiązanie umożliwi efektywne i szybkie zrealizowanie inwestycji. Nie będzie wymagane uzyskanie decyzji, zezwoleń, opinii i uzgodnień. Na wniosek Komendanta Głównego SG odpowiednie w tych sprawach organy przedstawią jednak stanowisko bądź udzielą wsparcia w związku z inwestycją. Do zamówień związanych z budową bariery nie będzie też stosowane Prawo zamówień publicznych. Kontrolę zamówień sprawować będzie Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Ustawa o budowie bariery i możliwy zakaz przebywania

Jeden z projektowanych przepisów ustawy zakłada ponadto, że wojewoda na wniosek lub po zasięgnięciu opinii komendanta oddziału Straży Granicznej będzie mógł wprowadzić zakaz przebywania na określonym obszarze nie szerszym niż 200 metrów od linii granicy państwowej. Zakaz ten nie będzie dotyczył właścicieli nieruchomości na tym obszarze oraz osób, którym na przebywanie w tej strefie zezwoli komendant oddziału. Projekt przewiduje również możliwość wywłaszczenia obywateli z nieruchomości niezbędnej do budowy bariery.

"Dotychczasowym posiadaczom będą przysługiwały wszelkie uprawnienia niezbędne do uzyskania słusznego odszkodowania od Skarbu Państwa" - zapewniono w OSR.

Migranci na polsko-białoruskiej granicy

W uzasadnieniu projektu podano, że Polska od miesięcy doświadcza rosnącej presji migracyjnej na polsko-białoruskim odcinku granicy państwowej. Jak wskazano, napływ obywateli państw trzecich odbywa się przy wsparciu białoruskich służb państwowych. Działania te, podkreślono, mają charakter hybrydowy, a ich celem jest destabilizacja sytuacji w Polsce i UE.

Szef MSWiA Mariusz Kamiński po przyjęciu projektu przez rząd ocenił, że pomimo zapewnienia dodatkowego wsparcia kadrowego dla oddziałów SG, pomocy żołnierzy Sił Zbrojnych RP i policji oraz zastosowanych tymczasowych instalacji liczba podejmowanych prób przekroczenia granicy polsko-białoruskiej nie maleje.

- W związku z tym należy w trybie pilnym podjąć działania w zakresie budowy solidnej, wysokiej zapory wyposażonej również w system monitoringu oraz detekcji ruchu. Takie zabezpieczenie techniczne granicy sprawdziło się już w innych krajach, jako skuteczne rozwiązanie w walce z nielegalną migracją. Sprawdzi się i u nas - przekonywał.

Autorka/Autor:akr/dap

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W Nowym Sadzie na północy Serbii zawaliła się część dachu dworca kolejowego. Telewizja N1 przekazała, że co najmniej jedna osoba zginęła, a wiele zostało rannych.

Runął dach nad wejściem na dworzec. Jedna osoba nie żyje, wielu rannych

Runął dach nad wejściem na dworzec. Jedna osoba nie żyje, wielu rannych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Dzień Wszystkich Świętych upływa pod znakiem wietrznej aury. Szczególnie mocno wieje na północy. Na Pomorzu strażacy przeprowadzili kilkadziesiąt interwencji.

Wichury w Polsce. Silny wiatr powala drzewa

Wichury w Polsce. Silny wiatr powala drzewa

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Dwa amerykańskie ośrodki badawcze, które na zlecenie gruzińskiej opozycji przeprowadziły sondaże exit poll po wyborach parlamentarnych, zakwestionowały oficjalne wyniki podane przez Centralną Komisję Wyborczą - podał w piątek Reuters. Według CKW wybory wygrało rządzące Gruzińskie Marzenie.

"Statystycznie niemożliwe" wyniki wyborów w Gruzji    

"Statystycznie niemożliwe" wyniki wyborów w Gruzji    

Źródło:
PAP

Łotewski parlament zdecydował, że deputowany eurosceptycznej partii Dla Stabilności Viktors Puczka będzie musiał zdać państwowy egzamin znajomości języka narodowego. Jeśli polityk nie zda, straci mandat.

Wysłali posła opozycji na egzamin językowy. Nie zda, straci mandat

Wysłali posła opozycji na egzamin językowy. Nie zda, straci mandat

Źródło:
PAP

78-letni mężczyzna przyznał się do zabójstwa ciężko chorej żony i został uniewinniony przed francuskim sądem. Po ogłoszeniu wyroku wezwał do zalegalizowania eutanazji.

Wstrzyknął żonie truciznę, potem udusił. "Nie miałem wyboru"

Wstrzyknął żonie truciznę, potem udusił. "Nie miałem wyboru"

Źródło:
PAP

Kolejne wyborcze wsparcie od gwiazd Hollywood. We wspólnym wideo, zamieszczonym w mediach społecznościowych, gwiazdy popularnych filmów uniwersum Marvela poparły Kamalę Harris.

Zebranie gwiazd "Avengersów". Kogo poparły w wyborach?

Zebranie gwiazd "Avengersów". Kogo poparły w wyborach?

Źródło:
CNN, tvn24.pl

W Konstantynowie Łódzkim kobieta, która kierowała oplem potrąciła na oznakowanym przejściu dla pieszych 13-latkę. Uderzyło w nią jeszcze jadące z przeciwka bmw. Policja wyjaśnia, co było przyczyną tego zdarzenia. Do wypadku z udziałem dziecka doszło też w Pyrzowicach na Śląsku.

Potrąciła 13-latkę na przejściu dla pieszych, w dziewczynkę uderzył też drugi samochód

Potrąciła 13-latkę na przejściu dla pieszych, w dziewczynkę uderzył też drugi samochód

Źródło:
TVN24

Złota polska jesień dobiega końca, nadchodzi szarobura aura, taka z pogranicza zimy. O tym, jak w różnych modelach meteorologicznych rysuje się listopad, pisze synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

Co szykuje pogoda na listopad? Synoptyk o najnowszych wyliczeniach modeli

Co szykuje pogoda na listopad? Synoptyk o najnowszych wyliczeniach modeli

Źródło:
tvnmeteo.pl

W tym roku po Wszystkich Świętych z polskich cmentarzy na wysypiska trafi blisko 120 tysięcy ton odpadów - szacuje Stowarzyszenie "Polski Recykling". Zdaniem ekspertów antidotum na zalew śmieci jest segregacja.

120 tysięcy ton odpadów z cmentarzy. Segregacja jest rzadkością

120 tysięcy ton odpadów z cmentarzy. Segregacja jest rzadkością

Źródło:
PAP

Policjanci z Targówka pracują nad sprawą kradzieży w galeriach handlowych. Łupem złodziei padły drogie perfumy. Na stronie pojawiły się zdjęcia dwóch osób: kobiety i mężczyzny, którzy mogą mieć związek ze sprawą. Policja prosi pomoc w ich identyfikacji.

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie wiadomo jak długo jechał pod prąd kierowca, którego na drodze ekspresowej S10 zarejestrowała kamera w innym pojeździe. Wiadomo, że działo się to na odcinku w pobliżu Stargardu. Sprawą zajmuje się tamtejsza policja.

Pod prąd drogą ekspresową. Nagranie

Pod prąd drogą ekspresową. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Specjalny zespół złożony z przedstawicieli trzech resortów pracuje nad tym, by do polskiego prawa wprowadzić karę za czyn określany jako zabójstwo drogowe. Jednak prawnicy wskazują na problem, który może być nie do przeskoczenia. Widać to po rozwiązaniach, jakie stosują już w przypadku takiego zabójstwa inne kraje w Europie. Wyjaśniamy.

Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Źródło:
Konkret24

Kierowca taksówki został skazany przez łotewski sąd na siedem lat więzienia za szpiegostwo na rzecz Rosji. Mężczyzna przez komunikator Telegram zbierał i rozsyłał materiały, które miały się przydać rosyjskiemu wywiadowi.

"Zaproponował, że wysadzi w powietrze wskazane miejsce"

"Zaproponował, że wysadzi w powietrze wskazane miejsce"

Źródło:
PAP

W ciągu minionego roku pożegnaliśmy wielu przywódców politycznych, ludzi filmu, muzyki, mody. We Wszystkich Świętych przypominamy tych, którzy odeszli - ich najważniejsze dokonania, role, dzieła.

Odeszli w minionym roku

Odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

Członkini komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich profesor Irena Lipowicz powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24, że obok zaniedbań związanych z sytuacją w Ukrainie, jest "przebiegała dezinformacja, która oddziałuje na całą polską infosferę". Trzeba przyjrzeć się, czy jesteśmy już ofiarami tak zwanej wojny kognitywnej - dodała.

Polska na wojnie kognitywnej? "Społeczeństwo nie będzie nawet rozumiało, co się z nim dzieje"

Polska na wojnie kognitywnej? "Społeczeństwo nie będzie nawet rozumiało, co się z nim dzieje"

Źródło:
TVN24

500 złotych mandatu i powrót do domu zamiast lotów na wakacje. Tak skończyły się dla dwóch podróżnych "bombowe żarty" na warszawskim lotnisku.

Nikogo nie rozbawili i nigdzie nie polecieli

Nikogo nie rozbawili i nigdzie nie polecieli

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jacek Sasin, były wicepremier, który był gościem w "Kropce nad i" w TVN24, mówił w programie o katastrofie smoleńskiej. W pewnym momencie doszło do ostrej wymiany zdań między nim a prowadzącą Moniką Olejnik. - Pani wmawia, że był wypadek, a Putin jest aniołkiem - zwrócił się do niej polityk. Dziennikarka zażądała przeprosin.

"Za chwilę pan opuści ten program, jeżeli pan mnie nie przeprosi". Ostra wymiana zdań

Źródło:
TVN24

Na drodze ekspresowej S8 koło Piotrkowa Trybunalskiego (Łódzkie) dachował samochód i wpadł do przydrożnego rowu. Pojazdem podróżowały cztery osoby, dwie z nich z obrażeniami trafiły do szpitala. Utrudnienia na pasie w kierunku Katowic trwały blisko dwie godziny.

Dachowanie na drodze ekspresowej, dwie osoby ranne

Dachowanie na drodze ekspresowej, dwie osoby ranne

Źródło:
tvn24.pl

Na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku znaleziono przedmiot przypominający granat. Jak podają służby, został już zabezpieczony i wywieziony do neutralizacji.

Granat w przenośnej toalecie na cmentarzu

Granat w przenośnej toalecie na cmentarzu

Źródło:
PAP

Szczeciński Cmentarz Centralny jest największą nekropolią w Polsce i trzecią co do wielkości w Europie. Od jego otwarcia pochowano na nim ponad 300 tysięcy zmarłych, a jego powierzchnia to ponad 172 hektary. Wyróżnia go "parkowy" charakter i duża różnorodność gatunkowa roślinności.

Ma ponad 120 lat i jest największą nekropolią w Polsce

Ma ponad 120 lat i jest największą nekropolią w Polsce

Źródło:
tvn24.pl, cmentarze.szczecin.pl, zabytek.pl

Przed nami cztery kluczowe dni kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych. Sondaże wciąż są nierozstrzygające, a poparcie dla Kamali Harris i Donalda Trumpa niemal równe. Mówi się, że o wynikach wyborów zdecydują wyborcy z siedmiu stanów wahających się.

Wybory w USA. Co mówią najnowsze sondaże w kluczowych stanach 

Wybory w USA. Co mówią najnowsze sondaże w kluczowych stanach 

Źródło:
PAP

Jak co roku 1 i 2 listopada, w dniu Wszystkich Świętych i w Zaduszki, wspominamy zmarłych. Wśród tych, którzy odeszli w ciągu minionych dwunastu miesięcy, są artyści, naukowcy, pisarze, politycy i dziennikarze. Żegnali ich bliscy, przyjaciele, współpracownicy, a także ludzie pełni uznania i szacunku dla ich dokonań.

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl
Czy da się umierać z uśmiechem na ustach?

Czy da się umierać z uśmiechem na ustach?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W tym szczególnym dniu przypominamy koleżanki i kolegów, którzy przez lata współtworzyli naszą telewizję. Wspominamy zmarłych pracowników i współpracowników TVN24.

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Źródło:
tvn24.pl

Na cztery dni przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych sondaże nie wskazują wyraźnego faworyta. W kluczowych stanach różnica poparcia Kamali Harris i Donalda Trumpa waha się w granicach błędu statystycznego. W czwartek oboje kandydaci zabiegali o głosy wyborców w Nevadzie. U boku demokratki pojawiła się Jennifer Lopez.

Trump pyta, kto już zagłosował, na wiecu Harris przemówiła Jennifer Lopez. Walka o głosy w Nevadzie

Trump pyta, kto już zagłosował, na wiecu Harris przemówiła Jennifer Lopez. Walka o głosy w Nevadzie

Źródło:
PAP, CNN

Arnold Schwarzenegger zapowiedział, że w wyborach prezydenckich zagłosuje na Kamalę Harris. Gwiazdor Hollywood i były republikański gubernator Kalifornii podzielił się tą informacją w długim wpisie w mediach społecznościowych.

Arnold Schwarzenegger zapowiedział, kogo poprze w wyborach. "Macie prawo być wkurzeni"

Arnold Schwarzenegger zapowiedział, kogo poprze w wyborach. "Macie prawo być wkurzeni"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Na platformie Max można już obejrzeć pierwsze odcinki "Łowców skór", nowego serialu dokumentalnego o głośnym układzie pomiędzy właścicielami zakładów pogrzebowych i pracownikami pogotowia ratunkowego w Łodzi. Autorzy wracają do bohaterów wydarzeń, które ponad dwadzieścia lat temu wstrząsnęły opinią publiczną.

"Historia o tym, że człowiek jest zdolny do rzeczy najgorszych". Serial "Łowcy skór" już na Max

"Historia o tym, że człowiek jest zdolny do rzeczy najgorszych". Serial "Łowcy skór" już na Max

Źródło:
tvn24.pl