Arnold Schwarzenegger zapowiedział, kogo poprze w wyborach. "Macie prawo być wkurzeni"

Źródło:
CNN, tvn24.pl
Arnold Schwarzenegger, wideo archiwalne
Arnold Schwarzenegger, wideo archiwalne Reuters Archive
wideo 2/2
Arnold Schwarzenegger, wideo archiwalne Reuters Archive

Arnold Schwarzenegger zapowiedział, że w wyborach prezydenckich zagłosuje na Kamalę Harris. Gwiazdor Hollywood i były republikański gubernator Kalifornii podzielił się tą informacją w długim wpisie w mediach społecznościowych.

"Zwykle nikomu nie udzielam poparcia publicznie. Nie wstydzę się dzielić swoimi poglądami, ale nienawidzę polityki i nie ufam większości polityków. Rozumiem jednak, że ludzie chcą usłyszeć moją opinię, ponieważ nie jestem tylko celebrytą, ale także byłym republikańskim gubernatorem" - wyjaśnił Schwarzenegger na początku oświadczenia, które opublikował w serwisie X w środę.

W dalszej części oświadczenia 77-letni aktor i polityk zdystansował się zarówno od działań Partii Republikańskiej, jak i Partii Demokratycznej. "Szczerze mówiąc w tej chwili nie podoba mi się żadna partia" - ocenił Schwarzenegger. Jak podkreślił, zawsze na pierwszym miejscu jest Amerykaninem, dopiero później republikaninem. "Dlatego w tym tygodniu głosuję na Kamalę Harris i Tima Walza" - podkreślił. 

ZOBACZ TEŻ: Harris czy Trump? Które gwiazdy na kogo zagłosują

Schwarzenegger poparł Harris

Jak stwierdził Arnold Schwarzenegger, pisze to wszystko, bo uważa, że jest wiele osób, które myślą podobnie jak on. "Nie poznajecie swojego kraju. I macie prawo być wkurzeni" - podkreślił. Tłumacząc swój wybór, wiele miejsca poświęcił kontrkandydatowi Harris, choć nie wymienił go z nazwiska. "Kandydat, który nie szanuje waszych głosów, jeśli nie głosujecie na niego; kandydat, który wysyła swoich zwolenników do szturmu na Kapitol, a sam przygląda się z dietetyczną colą w ręku; kandydat, który nie wykazał zdolności do pracy nad żadnymi przepisami, poza cięciem podatków, które pomoże jego darczyńcom i innym bogaczom, takim jak ja, ale nie pomoże nikomu innemu; kandydat, który myśli, że Amerykanie, którzy nie zgadzają się z nim, są większymi wrogami niż Chiny, Rosja i Korea Północna - nie rozwiąże naszych problemów" - pisze aktor. Kolejna kadencja takiego prezydenta byłaby, jego zdaniem, kolejnymi "czterema latami wciskania kitu", które sprawią, że Amerykanie będą bardziej wkurzeni, podzieleni i pełni hejtu.

Kamala Harris i Tim Walz na wiecu w Milwaukee PAP/EPA/JUSTIN LANE

ZOBACZ TEŻ: Trump: będę chronił kobiety, czy im się to podoba, czy nie. Reakcja Harris

Arnold Schwarzenegger o "najgorszym prezydencie"

Arnold Schwarzenegger był gubernatorem Kalifornii z ramienia Partii Republikańskiej w latach 2003-2011. W ostatnich latach aktor i polityk otwarcie krytykował Donalda Trumpa. "Prezydent Trump to przywódca, który odniósł porażkę. Przejdzie do historii jako najgorszy prezydent w dziejach" - mówił w nagraniu, które zamieścił na X (wówczas pod nazwą Twitter) po ataku na Kapitol 6 stycznia 2021 roku. Odnosząc się do zamieszek na Kapitolu i związanej z nimi sytuacji społeczno-politycznej w USA, Schwarzenegger wyraził nadzieję, że "Ameryka wyjdzie z tych ciemnych dni i ponownie rozbłyśnie swoim blaskiem".

Arnold Schwarzenegger o zamieszkach na Kapitolu
Arnold Schwarzenegger o zamieszkach na KapitoluTwitter/@Schwarzenegger

ZOBACZ TEŻ: Pobocze prawdę ci powie. Korespondent "Faktów" TVN w "sercu Ameryki"

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: CNN, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP

Rok po likwidacji obowiązkowych zadań domowych sprawdzamy, jak ich brak odmienił szkolną rzeczywistość. Kto się cieszy, a kto buntuje? Pytamy też ministrę edukacji Barbarę Nowacką, czy było warto. Bo twardych danych na ten temat nie ma.

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl