Posłowie opozycji po kontroli o Szumowskim: syndykat dziwnych interesów

Źródło:
TVN24, PAP
"To największa afera z udziałem polityków i ich rodzin. To jest jakiś syndykat dziwnych interesów"
"To największa afera z udziałem polityków i ich rodzin. To jest jakiś syndykat dziwnych interesów"TVN24
wideo 2/22
"To największa afera z udziałem polityków i ich rodzin. To jest jakiś syndykat dziwnych interesów"TVN24

Na każdym etapie przyznawania środków podmiotom związanym z rodziną Szumowskich dochodziło do nieprawidłowości. Polegają one na konflikcie interesów - poinformowali w piątek posłowie Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba i Dariusz Joński na konferencji prasowej. Komentowali wyniki kontroli w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.

Posłowie KO Michał Szczerba i Dariusz Joński informowali w piątek o wynikach interwencji poselskiej w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, dotyczącej nieprawidłowości mających, według nich, miejsce w przyznawaniu dotacji naukowych projektom spółki Szumowski Investments.

O wynikach kontroli resortu nauki na wniosek CBA w tej instytucji w 2017 roku pisaliśmy na TVN24.pl. W raporcie pokontrolnym nazwisko Marcina Szumowskiego, który miał występować w roli eksperta i beneficjenta, pada jako "najbardziej skrajny przykład braku zachowania zasad bezstronności i unikania konfliktu interesów".

"Gigantyczny konflikt interesów"

- Mamy wrażenie, że na każdym etapie przyznawania środków podmiotom związanym z rodziną Szumowskich dochodziło do nieprawidłowości - powiedział Szczerba. Polegało to, jak mówił, na "gigantycznym konflikcie interesów". - Pierwsze projekty, które uzyskiwały gigantyczne wsparcie, po powołaniu rządu Beaty Szydło w listopadzie 2015 roku - w grudniu 2015 roku jest mowa o 42 milionach złotych - były obarczone wadą, były obarczone potężnym konfliktem interesów - dodał Szczerba.

Szczerba poinformował, że z dokumentów wynika, iż ekspertem i członkiem komisji przyznającej w NCBR środki w ramach "szybkiej ścieżki" był Marcin Szumowski, brat obecnego ministra zdrowia, a ta sama komisja oceniała wnioski spółki, należącej do niego samego i Łukasza Szumowskiego. - Mamy informację, że kontrolerzy ustalili, że ten brak zachowania zasad bezstronności, unikania konfliktu interesów, jest sytuacją, kiedy jeden z ekspertów, wymieniony wprost, pan Marcin Szumowski, wchodził w skład panelu, na którym były oceniane jego wnioski i równocześnie jako wnioskodawca prezentował swój projekt pozostałym współpanelistom, którzy następnie go oceniali - wyjaśnił poseł.

Ocenił, że jest to "sytuacja niebywała". - W tej grupie spraw prowadzone jest śledztwo prokuratury krajowej. W tej sprawie również zostały wszczęte kontrole na wniosek szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego już za czasów rządów PiS. Sprawa ta jest w prokuraturze od 2016 roku. Minęły cztery lata, nic w temacie się nie dzieje, cały czas sprawa jest na etapie postępowania przygotowawczego - mówił Szczerba. - Mamy wrażenie, że ta sytuacja pokazuje, iż wiarygodność Łukasza Szumowskiego, Marcina Szumowskiego, ich interesów, jest bardzo zagrożona. mamy również przekonanie, że nie może dochodzić w państwie prawa do takich sytuacji, kiedy w sposób niejasny, w sposób rodzący podejrzenia dochodzi do budowania fortun rodzinnych - dodał.

Posłowie KO na konferencji prasowejTVN24

Kolejne firmy powiązane z Szumowskimi

- To największa afera z udziałem polityków i ich rodzin. To jest jakiś syndykat dziwnych interesów rodzinnych polityków partii rządzących - dodawał Joński. - Chcę z tego miejsca zaapelować do polityków PiS, ze szczególnym uwzględnieniem pana premiera Morawieckiego i pana ministra Szumowskiego, aby ujawnili swoje majątki. Niech pokażą to, co skrywają, to co zapisali na żonę. Ludzie chcą wiedzieć ile domów, ile ziemi jeszcze mają, a my będziemy pokazywali skąd te środki się brały - mówił poseł KO.

Dodał, że jako posłowie dowiedzieli się też o innej firmie, powiązanej z rodziną Szumowskich, która otrzymała 24 miliony zł dofinansowania.

- Mamy informacje, potwierdzamy je jeszcze w poniedziałek, o kolejnych firmach, które są powiązane z państwem Szumowskimi, które dostawały i otrzymywały dofinansowania z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. To jest rzecz niebywała, żeby brat ministra jednocześnie kontrolował, otrzymywał pieniądze na różne, jak się okazuje, spółki. Swoją drogą Centralne Biuro Antykorupcyjne poprosiło o kontrolę Ministerstwo Nauki - mówił Joński. - Ministerstwo Nauki przeprowadziło kontrolę w 2017 roku, gdzie nie zostawiło suchej nitki na formule wyboru, można powiedzieć, tych firm, tego kto to robił, że jeden drugiemu podpisywał, że dochodziło do sytuacji takiej, że kontrolujący składał wnioski i sam się oceniał i mimo to od trzech lat okazuje się, że te osoby, również brat pana ministra Szumowskiego, nie miały żadnych skrupułów, żeby składać kolejne wnioski za ogromne miliony złotych - dodał.

Joński zapowiedział, że posłowie PO wchodzą do Ministerstwa Nauki, ponieważ oprócz "kolejnej firmy brata pana ministra Szumowskiego są kolejne niepokojące informacje", które posłowie chcą potwierdzić w tym ministerstwie. - Dotyczące najpierw nieprzyznania, a później, po zmianie w resorcie, przyznania dotacji. Chcemy sprawdzić te daty, te decyzje - powiedział.

Poseł Szczerba doprecyzował, że "grant na 24 miliony został oceniony negatywnie przed przyjściem pana wiceministra Szumowskiego do ministerstwa nauki", a po tym, jak wiceminister Szumowski został wiceministrem "dokonano zmiany oceny tego projektu i środki te zostały przyznane". - W tej sprawie pojawia się bezpośrednio nazwisko Łukasza Szumowskiego. Nie Marcina, nie kogoś innego. Był on mózgiem tego projektu, był on osobą odpowiedzialną za ten projekt - dodał Szczerba. - Mamy do czynienia z największą aferą polityków i ich rodzin w ostatnich latach, z naszej strony zrobimy wszystko, by każda z tych afer została wyjaśniona - powiedział Joński.

Posłowie KO o "gigantycznym konflikcie interesów"
Posłowie KO o "gigantycznym konflikcie interesów"

24 miliony dla projektu i podwójna rola Szumowskiego

Nazwę firmy, która otrzymała 24 miliony zł dofinansowania, posłowie KO podali na kolejnej konferencji prasowej, po kontroli w gmachu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, gdzie udali się bezpośrednio po spotkaniu z dziennikarzami. Chodzi o spółkę Life Science Innovations, której udziałowcem jest Szumowski Investment, w której udziały mieli obaj bracia Szumowscy. Spółka w maju 2016 roku złożyła wniosek w programie Bridge Alfa Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Łukasz Szumowski występował we wniosku w podwójnej roli – jako udziałowiec firmy Szumowski Investments (wchodząc do polityki, 21 listopada 2016 udziały przekazał żonie Annie Szumowskiej) i jako członek tzw. personelu kluczowego w projekcie. 17 października zapadła decyzja, że wniosek ten nie otrzyma dofinansowania, jednak została zmieniona 14 lutego 2017 roku, kiedy przyznano projektowi dodatkowe punkty. W międzyczasie, w listopadzie, Łukasz Szumowski został wiceministrem nauki. Jego nazwisko wciąż znajdowało się w projekcie, kiedy 6 marca 2018 roku doszło do podpisania umowy.

CZYTAJ WIĘCEJ: 24 mln zł dla projektu, w którym Łukasz Szumowski miał pełnić kluczową rolę >>>

- Apeluję do pana prezesa Kaczyńskiego: niech pan wyda polecenie, aby pan premier Morawiecki i pan minister zdrowia, pan Szumowski, pokazali swoje majątki. Całej rodziny majątki, nie tylko swoje - powiedział na konferencji o 13.30 poseł Joński.

Dodał, że w oświadczeniach majątkowych "często się mylą". - Raz pan minister wpisuje, że ma tysiąc złotych na koncie, raz 30 tysięcy na koncie. Swoją drogą ciekawe jest, wiele osób mnie o to pyta, jak to jest, że pan minister Szumowski otrzymuje ponad 500 tysięcy kredytu we frankach, kiedy ma tak niskie oszczędności. Każdy, kto pójdzie do banku i sprawdzi jakie ma możliwości uzyskania takiego kredytu to wie, że przy takich oszczędnościach kredytu się nie otrzymuje - stwierdził Joński.

- Niestety to nie koniec tej całej historii - oświadczył poseł KO i zapowiedział kolejną konferencję, która ma się odbyć w poniedziałek i ma dotyczyć kolejnych spółek powiązanych z Szumowskimi.

- W naszej opinii nie ma dla takich praktyk zgody - dodał poseł Szczerba. - Tylko w oligarchiach postsowieckich nazwisko polityka otwiera drzwi do kontraktów, do przywilejów, do grantów. Wydawało nam się, że nad Wisłą takie sytuacje nie będą mieć miejsca - podsumował konferencję.

O sprawie firm związanych z braćmi Szumowskimi rozmawiali w piątek w "Tak jest" w TVN24 posłanka klubu Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer oraz poseł Porozumienia Włodzimierz Tomaszewski.

Włodzimierz Tomaszewski o sprawie firm brata ministra Szumowskiego
Włodzimierz Tomaszewski o sprawie firm brata ministra SzumowskiegoTVN24
Lubnauer: chyba nikt nie ma wątpliwości, że interesy braci Szumowskich powoli oburzają całą Polskę
Lubnauer: chyba nikt nie ma wątpliwości, że interesy braci Szumowskich powoli oburzają całą PolskęTVN24

Szumowski zaprzecza

Łukasz Szumowski był wiceministrem nauki od końca 2016 do początku 2018 roku, kiedy został ministrem zdrowia. Były minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin oświadczył w środę, że Łukasz Szumowski, obejmując urząd wiceministra nauki, poinformował go o "biznesowej aktywności swojego brata". "Z powodu potencjalnego konfliktu interesów NIGDY nie podejmował żadnych działań związanych z przyznawaniem grantów przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju" – napisał w środę Gowin na Twitterze.

Na czwartkowej konferencji poseł Dariusz Joński zwracał z kolei uwagę, że "są dwa zarządzenia z 2016 i 2017 roku, które upoważniały pana ministra Szumowskiego do zastępowania sekretarza stanu, który odpowiadał między innymi za Narodowe Centrum Badań i Rozwoju".

Sam Szumowski mówił w niedawnym wywiadzie dla PAP, że będąc w służbie publicznej nie podejmował żadnych decyzji dotyczących działalności zawodowej swego brata. - Wbrew temu, co podają niektóre media, nigdy nie nadzorowałem instytucji, z których firma mojego brata otrzymywała dofinansowanie. Przychodząc do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wspólnie z wicepremierem Gowinem zdecydowaliśmy, że nie będę podejmował żadnych decyzji związanych z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju z uwagi na działalność badawczą prowadzoną w firmie, z którą związany jest mój brat - powiedział Szumowski.

"Gazeta Wyborcza" podała w poniedziałek, że zanim Łukasz Szumowski wszedł do rządu, był udziałowcem dwóch z wielu spółek, których założycielem był jego starszy brat - Marcin Szumowski. Chodzi o firmy Vestera i Szumowski Investments. W czerwcu 2017 roku, kilka miesięcy po tym, jak został wiceministrem nauki, Szumowski miał pozbyć się udziałów w spółkach, które następnie przejęła jego żona - Anna. Najwięcej, jak podaje gazeta, warte były udziały Szumowskiego w spółce Vestera, czyli 87 tysięcy udziałów, wartych 4 mln 390 tys. złotych. "W oświadczeniach majątkowych ministra nie ma jednak śladu pieniędzy ze zbycia udziałów w spółkach, a tylko z tytułu zbycia udziałów w spółce Vestera Łukasz Szumowski powinien dysponować majątkiem znacznie większym niż 1134 złote" - pisze "GW".

Ministerstwo Zdrowia wystąpiło we wtorek do "Gazety Wyborczej” o sprostowanie treści materiału z 18 maja "Biedny minister i jego bogaty brat. Tysiąckrotny skok biznesów rodziny Szumowskich". "Nieprawdą jest, jakoby minister zdrowia Łukasz Szumowski zbył swoje udziały w spółce Vestera 1 czerwca 2017 r. Minister zbył swoje udziały przed tym, jak w listopadzie 2016 r. został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego" – głosi sprostowanie.

"Nieprawdą jest także jakoby minister Łukasz Szumowski jako podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego miał w swoich zadaniach nadzorowanie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Łukasz Szumowski nie miał także pełnomocnictwa do wykonywania zadań w tym zakresie" – zaznaczono.

Autorka/Autor:mart/tr

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24