Sondaże a powyborcza rzeczywistość. Diabeł tkwi w szczegółach

Sejm VII kadencji zakończył swoje obrady
Sejm VII kadencji zakończył swoje obrady
tvn24
8-9 października odbyło się ostatnie posiedzenie Sejmu VII kadencjitvn24

W czasie kampanii wyborczych w mediach króluje jeden typ informacji - sondaże. I choć każdy z nich jest wskazówką, która pozwala przewidywać wyniki głosowania, kształt parlamentu często rozmija się z prognozami. Powodów jest kilka.

Politycy mają ambiwalentny stosunek do sondaży przedwyborczych. Gdy sprzyjają ich partii, chwalą się przewagą nad konkurentami. Gdy nie są sprzyjające, bagatelizują ich znaczenie. Ale niezależnie od tego, czy jest się aktualnie zwolennikiem, czy przeciwnikiem prognoz przedwyborczych, spełniają one kilka istotnych funkcji.

Po pierwsze, wskazują dominujące preferencje polityczne - uważne śledzenie prognoz pozwala na wychwycenie tendencji wzrostu bądź spadku poparcia.

Na tym jednak nie koniec. - Sondaże są elementem debaty publicznej. Są też wskazówką dla partii politycznych, jaką strategię wyborczą przyjąć - podkreśla w rozmowie z tvn24.pl socjolog dr Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- Oprócz funkcji informacyjno-poznawczej sondaże kreują rzeczywistość - podkreśla z kolei Marcin Palade, specjalista z zakresu geografii wyborczej. Jego zdaniem sposób prezentowania przedwyborczych prognoz ma przełożenie na wyniki wyborów. Wtóruje mu dr Flis. - Publikowanie sondaży wpływa na podejmowanie decyzji przez wyborców. Jest kilka hipotez na ten temat, ale sprzecznych ze sobą - mówi. I wymienia: - Jedni wyborcy pod wpływem sondaży przyłączą się do większości, wybierając partię, która ma najlepsze wyniki. Innych sondaże zdemobilizują, bo będą się bali "zmarnowania głosu" na partię, która ma niskie notowania. Jeszcze innych sondaże zmobilizują do pójścia na wybory. Ale tu nie ma reguły - dodaje.

15.10.2015 | Siedem ugrupowań w parlamencie. Nowy sondaż Millward Brown dla Faktów TVN i TVN24
15.10.2015 | Siedem ugrupowań w parlamencie. Nowy sondaż Millward Brown dla Faktów TVN i TVN24Fakty TVN

Sondaż sondażowi nierówny

A czy sondaże nadają się do przewidywania przyszłości? Z tym też bywa różnie. W teorii każde badanie powinno być reprezentatywne, a więc pozwalać na wnioskowanie o całej populacji. Powinno też wykorzystywać odpowiednią metodologię (sposób przeprowadzania badania). W praktyce każdy ośrodek badawczy ma swój sposób, potem po swojemu analizuje i prezentuje wyniki.

- Na rozbieżności między sondażami różnych instytucji wpływa m.in. dobór próby, sposób zadawania pytania - np. to, czy są nazwy partii, czy pytania są otwarte - wylicza Flis.

Przykładowo w jednej firmie badawczej pytanie o frekwencję może brzmieć: "Czy pójdzie Pan?Pani na wybory?" a w innej: "Gdyby wybory odbyły się najbliższy weekend, czy wziąłby?wzięłaby Pan/Pani w nich udział?" - i wystarczy, że respondent ma plany na weekend i chce odpowiedzieć całkiem szczerze, by ta drobna różnica wpłynęła na wynik.

W zależności od badania różne mogą być też odpowiedzi dostępne dla respondenta ("tak", "nie" lub "zdecydowanie tak", "raczej tak", "trudno powiedzieć", "raczej nie" itd.).

Na tym nie koniec. Badani mogą dostać zamknięty katalog partii do wyboru (tzw. kafeteria) lub pytanie otwarte (odpowiadający sam podaje nazwę partii). Nazwy partii mogą się różnić - czasem będą pełne, czasem tylko skróty, przy których łatwiej o pomyłkę, szczególnie jeśli w toku kampanii komitety dzielą się i łączą.

Po pierwsze, rozsądek

- Inny element wpływający na różnicę to tzw. efekt ankieterski, czyli to, na ile szczerze odpowiadają wyborcy. Jedni odpowiadają tak, żeby przypodobać się ankieterowi, inni wstydzą się swoich decyzji, więc wskazują nie tę partię, na którą zamierzają głosować - podkreśla Flis.

- Z kolei wyborcy antysystemowi nie chcą współpracować z instytucjami badawczymi, bo traktują je jako część establishmentu, który "kłamie". Tu dochodzi do sprzężenia zwrotnego: im więcej osób odmawia udziału, tym bardziej wyniki sondażu mogą się różnić od wyników wyborów. A to tylko pogłębia nieufność do sondaży - dodaje.

Do różnic w kwestionariuszach dochodzą także założenia badania. Znaczenie mają czynniki takie jak wielkość próby czy sposób przeprowadzenia badania (telefoniczne, wywiad bezpośredni). - Przy olbrzymiej skali odmów odpowiedzi, sięgającej nawet 70 proc., to, co zostaje zbadane, poddawane jest tzw. ważeniu pod względem cech demograficznych. Bez żadnej pewności, że owo "sztuczne" wyrównywanie braków z rzeczywistego pomiaru oddaje stan faktyczny - zwraca uwagę Palade.

Nie bez znaczenia jest również to, kiedy badanie zostało przeprowadzone, bowiem różnica w wynikach może być odzwierciedleniem aktualnych wydarzeń politycznych.

Co zrobić, żeby sondaże lepiej spełniały funkcję prognostyczną? - Trzeba by ujednolicić metodologię, zwiększyć próbę, uwzględniać przepływy elektoratów, "dociskać" niezdecydowanych - mówi Palade. - Dobrze byłoby, gdyby sondażownie przedstawiały prognozy, a nie tylko surowe wyniki - dodaje Fils i podkreśla, że dużo ważniejsze jest to, by z sondaży korzystać rozsądnie. - Przede wszystkim nie należy wyciągać zbyt daleko idących wniosków z niewielkich zmian. Trzeba brać pod uwagę błędy pomiaru. A przede wszystkim nie należy porównywać sondaży z różnych firm, ponieważ stosują one inną metodologię.

Mniejsze partie kluczem po wyborach?
Mniejsze partie kluczem po wyborach?tvn24
Wyborcza wojna na spoty
Wyborcza wojna na spotytvn24

Sondaże a mandaty

Jeszcze większy problem pojawia się przy próbie przeniesienia wyników sondaży na układ sił w przyszłym parlamencie. Sytuacji nie ułatwia obowiązująca w Polsce ordynacja wyborcza.

Zgodnie z Kodeksem Wyborczym w Polsce stosuje się Metodę D'Hondta, powszechnie uważaną za sprzyjającą dużym partiom. Liczba głosów oddanych w danym okręgu na dany komitet wyborczy, który w skali całego kraju przekroczył ustawowy próg 5 proc. (lub 8 proc. dla koalicji), dzielona jest przez kolejne liczby naturalne większe od 1. Następnie mandaty rozdzielane są pomiędzy komitety według wielkości ilorazów.

O tym, ile mandatów zdobędzie dana partia, w dużo większym stopniu decydują więc wyniki w poszczególnych okręgach niż wynik w skali całego kraju. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w polskich wyborach rozpiętość liczby mandatów w okręgach waha się od 7 do 20.

CZYTAJ WIĘCEJ O ORDYNACJACH WYBORCZYCH

Sposób rozdzielania mandatów przy zastosowaniu Metody D'Hondtatvn24.pl

Ponieważ sondaże badają poparcie dla partii w skali całego kraju, a mandaty rozdzielane są na poziomie okręgów, niezwykle trudno jest trafnie przeliczyć sondażowe poparcie na podział mandatów w Sejmie.

- Można próbować szacować, jak wyniki procentowe przełożą się na podział mandatów, ale zawsze jest to element medialnej gry, więc trzeba się liczyć ze świadomością, że jest to niedokładne. Zawsze mamy do czynienia z pewnym elementem losowości - podkreśla Fils.

Nieco odmienne stanowisko przedstawia Palade. - Można przewidzieć z bardzo dużą dokładnością - mówi. - Ale to wymaga znajomości prawideł geografii wyborczej. Każdy liczący się instytut powinien uwzględniać zróżnicowanie w preferencji regionalnych partii i rodzin partyjnych - dodaje.

Druga trudność wynika z tego, że część polskich firm publikuje wyniki badań preferencji wyborczych z uwzględnieniem niezdecydowanych, czyli takich, którzy odpowiedzieli "nie wiem/trudno powiedzieć". To powoduje, że proste przełożenie wyniku sondażowego na liczbę zdobytych mandatów jest niemożliwe.

Wyniki sondażowe sumują się do 100 procent. W sondażu, który uwzględnia niezdecydowanych (np. 85 proc. głosów na komitety i 15 proc. niezdecydowanych) wyniki poszczególnych komitetów sumują się de facto do 85 procent. W sytuacji, w której jakiś komitet w sondażu uwzględniającym niezdecydowanych, ma wynik na poziomie 4 procent, w tym samym badaniu - po odliczeniu niezdecydowanych - uzyskałby lepszy wynik (powyżej progu wyborczego), ponieważ głosy rozkładałby się tylko na komitety, a nie na komitety i niezdecydowanych.​

Kwestia uwzględniania osób niezdecydowanych przy podawaniu sondaży przedwyborczych jest na tyle ważna, że np. w Niemczech wszystkie ośrodki badawcze podają wyniki bez uwzględniania osób odpowiadających "nie wiem / trudno powiedzieć". Tam różnica pomiędzy wynikami sondażowymi a rezultatem wyborczym jest dużo mniejsza.

Czy warto wprowadzić takie rozwiązanie w Polsce? - Byłoby to racjonalne - mówi Flis. - Dawanie informacji o niezdecydowanych też jest ciekawe, więc można byłoby to robić oddzielnie, ale wtedy przekaz byłby dużo bardziej skomplikowany - dodaje.

W zupełnie innej kategorii trzeba rozpatrywać wyniki sondaży exit poll, które przeprowadzane są w komisjach wyborczych w dniu głosowania.

Polityczna logika
Polityczna logikatvn24
Teatr marionetek?
Teatr marionetek?tvn24

Przedwyborcze przewidywania

W magazynie wyborczym na stronie tvn24.pl pokazujemy, jak wyniki sondażowe mogą przełożyć się na rozkład mandatów. Algorytm przygotował właśnie dr Jarosław Flis z Instytutu Dziennikarstwa, Mediów i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Choć sam mechanizm pozwala na dość dokładne przeliczenie wyników sondażowych na mandaty, warto pamiętać o powyższych zastrzeżeniach.

[object Object]
"Czas decyzji. Sprawdzamy" - Jarosław Kaczyńskitvn24
wideo 2/4

Autor: Daniel Nowak / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Wrocław przygotowuje się na nadejście kulminacyjnej fali, która spodziewana jest między północą a 2 w nocy. Na wrocławskim osiedlu Stabłowice mieszkańcy umacniają wały i przerzucają worki z piaskiem. Jak relacjonował reporter TVN24 Tomasz Kanik, widać wśród nich "pełne zaangażowanie". Wcześniej, około godziny 21 Wody Polskie informowały, że czoło fali wezbraniowej minęło Opole, nie wyrządzając szkód w mieście.

Umacniają wały, przerzucają worki. "Pełne zaangażowanie" przed nadejściem fali

Umacniają wały, przerzucają worki. "Pełne zaangażowanie" przed nadejściem fali

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Fala wezbraniowa na Odrze zbliża się do Wrocławia. Z prognozy IMGW wynika, że kulminacji we Wrocławiu należy spodziewać się w nocy ze środy na czwartek.

Tej nocy fala wezbraniowa ma dotrzeć do Wrocławia

Tej nocy fala wezbraniowa ma dotrzeć do Wrocławia

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Na nagraniach ze śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej widać, jak volkswagen z impetem wjeżdża w forda, widać ludzi stojących przy rozbitych autach, porozrzucane przedmioty. Aresztowanych zostało trzech mężczyzn. Ostatni z podejrzanych, który miał spowodować wypadek - Łukasz Żak - jest poszukiwany, wystawiono za nim list gończy. Jak informowała prokuratura, w sprawie wypadku śledczy spotkali się z bezwzględnym mataczeniem i poplecznictwem.

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Fakty" TVN

- Dochodzą do mnie sygnały, że w niektórych urzędach te procedury znowu stają się barierą dla ludzi. Niektórzy urzędnicy wymagają danych, które nie są potrzebne - powiedział Donald Tusk na zakończenie posiedzenia sztabu kryzysowego. Premier zwrócił się do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor". Podkreślił, że na szczegółową weryfikację przyjdzie jeszcze czas.

Tusk do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor"

Tusk do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor"

Źródło:
tvn24.pl

- Zapowiada się pracowita noc dla naszego lotnictwa - mówił w środę w "Kropce nad i" szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła. Dodał, że od poniedziałku rusza akcja "Feniks" - "największa operacja w historii Polski", w ramach której wojsko zaangażuje się w odbudowę terenów dotkniętych powodzią.

Wielka akcja polskiego wojska. "Pięć linii wysiłku"

Wielka akcja polskiego wojska. "Pięć linii wysiłku"

Źródło:
TVN24

- W ciągu 48 godzin w większości miejsc powinno być po kulminacji - ocenił podczas środowych obrad powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier Donald Tusk. - Pytanie jednak, czy wały wytrzymają. Najważniejsze jest, by dbać o wały - stwierdził szef rządu.

Tusk: to jest teraz najważniejsze

Tusk: to jest teraz najważniejsze

Źródło:
PAP

Zmarł Felicjan Andrzejczak, były wokalista Budki Suflera - potwierdził w rozmowie z tvn24.pl Tomasz Zeliszewski, perkusista zespołu. Andrzejczak śpiewał przeboje takie jak "Jolka, Jolka pamiętasz", "Czas ołowiu" czy "Noc komety". Miał 76 lat.

Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Przetrwaliśmy. Były chwile trudne, były chwile grozy, ale na szczęście niewiele złego się stało - mówiła w "Tak jest" prezydentka Świdnicy (województwo dolnośląskie) Beata Moskal-Słaniewska. Jak opowiadała, podczas przygotowań zabrakło regularnej dostawy worków. - Wszystkie procedury trzeba zweryfikować, bo taka sytuacja może się powtórzyć - oceniła gościni TVN24.

"Czekanie trwało kilka godzin. Mieszkańcy się niecierpliwili, my także"

"Czekanie trwało kilka godzin. Mieszkańcy się niecierpliwili, my także"

Źródło:
TVN24

Zapora zbudowana na drodze z Nowogrodu Bobrzańskiego do Krzystkowic w woj. lubuskim zdała egzamin - przekazał wieczorem mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Jak mówił strażak, sytuacja w Nowogrodzie Bobrzańskim się ustabilizowała. Sytuacja poprawiła się także na Odrze w Cigacicach koło Zielonej Góry i w regionie lubuskim. - Na obecną chwilę nie ma zagrożenia ze strony rzeki Odra - ocenił strażak.

"Zapora zdała egzamin"

"Zapora zdała egzamin"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Fala wezbraniowa na Odrze zmierza w kierunku Wrocławia. Jak obecnie wygląda stan rzeki w stolicy Dolnego Śląska - można to śledzić na żywo, dzięki kamerze internetowej z widokiem na rzekę oraz panoramę centrum miasta. Obraz live można oglądać w TVN24 GO.

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Źródło:
tvn24.pl

Według najnowszych prognoz fala kulminacyjna na Odrze ma dotrzeć do Wrocławia w nocy ze środy na czwartek. W czasie wieczornego sztabu kryzysowego prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska powiedziała, że przewidywany stan wody w czasie fali kulminacyjnej to 559 cm, "co wynosi 170 cm mniej niż maksimum z 1997 roku". "Czyli to powinno przejść przez Wrocław bez większych szkód" - podkreśliła. Prezydent miasta przyznał, że "największym zmartwieniem będzie utrzymująca się wysoka woda".

"To powinno przejść przez Wrocław bez większych szkód"

"To powinno przejść przez Wrocław bez większych szkód"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- To miasto nie jest gotowe na zarządzanie kryzysowe. Służbami nikt nie zarządza - mówiła na antenie TVN24 mieszkanka Stronia Śląskiego. Zareagował premier Donald Tusk i poinformował o przejęciu zarządzania kryzysowego od burmistrzów Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego. - Robiliśmy, co mogliśmy, żeby dramat małych miejscowości był słyszalny. Jeśli poskutkowało, to znaczy, że te apele były skuteczne - powiedział w rozmowie w "Faktach po Faktach" Tomasz Nowicki, burmistrz Lądka-Zdroju.

Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego: ułatwi nam to podniesienie się z kolan

Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego: ułatwi nam to podniesienie się z kolan

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
"Jaka ewakuacja? Ja nic nie wiem. Przydałaby się szczekaczka, żeby ktoś mówił, co robić"

"Jaka ewakuacja? Ja nic nie wiem. Przydałaby się szczekaczka, żeby ktoś mówił, co robić"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prawo i Sprawiedliwość kolejny dzień krytykuje rząd za sytuację powodzian. We wtorek poseł Mariusz Błaszczak przekonywał, że brak zbiorników w Kotlinie Kłodzkiej to wina Niemców i "uleganie religii klimatycznej". Z kolei Anna Zalewska w 2019 roku, jako przedstawicielka koalicji rządzącej, zapewniała, że nie powstanie więcej zbiorników retencyjnych. Teraz oskarża o ich brak Komisję Europejską.

Anna Zalewska w 2019 roku zgadzała się z tym, żeby nie budować więcej zbiorników, dziś oskarża Brukselę

Anna Zalewska w 2019 roku zgadzała się z tym, żeby nie budować więcej zbiorników, dziś oskarża Brukselę

Źródło:
Fakty TVN

W niedzielę Andrzej Duda ma spotkać się w miejscowości zwanej Amerykańską Częstochową z Donaldem Trumpem. Spotkanie polskiego prezydenta z kandydatem na prezydenta USA w szczycie kampanii może być odczytane jako wsparcie.

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Wizyta odbędzie się w ważnym miejscu dla Polonii

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Wizyta odbędzie się w ważnym miejscu dla Polonii

Źródło:
Fakty TVN

Kiedyś dała tysiącom kobiet szanse na usamodzielnienie się, teraz składa wniosek o bankructwo. Tupperware, działająca od 78 lat amerykańska marka plastikowych pojemników na żywność, która przynosi straty, złożyła wniosek o upadłość i poszukuje nowych właścicieli, próbując przyciągnąć młodszych klientów.

Legendarna marka w tarapatach. Kiedyś pomogła usamodzielnić się kobietom, teraz bankrutuje

Legendarna marka w tarapatach. Kiedyś pomogła usamodzielnić się kobietom, teraz bankrutuje

Źródło:
BBC

Czeska policja poinformowała w środę, że odnaleziono ciało zaginionej 70-letniej kobiety z miejscowości Kobyla nad Vidnavkou w regionie Jesionika. To już czwarta śmiertelna ofiara powodzi. Po raz pierwszy od czterech dni liczba zagrożonych powodzią terenów jest niższa niż sto. W 23 miejscach obowiązuje najwyższy poziom alarmu powodziowego.

Wróciła do domu z centrum ewakuacyjnego. Jej ciało znaleziono zaplątane w ogrodzenie

Wróciła do domu z centrum ewakuacyjnego. Jej ciało znaleziono zaplątane w ogrodzenie

Źródło:
PAP, Reuters

Hubert Różyk złożył w środę rano rezygnację z funkcji rzecznika prasowego Ministerstwa Klimatu i Środowiska. W ostatnim czasie pojawiły się kontrowersje związane z zapowiedziami programów pomocowych resortu klimatu, w którym zatrudniony był Różyk.

Dymisja w ministerstwie po kontrowersyjnej wypowiedzi

Dymisja w ministerstwie po kontrowersyjnej wypowiedzi

Źródło:
tvn24.pl

Beata Kempa, była europosłanka PiS, ma nowe stanowisko. Będzie doradzać prezydentowi. "Czas trudny, w moim regionie kataklizm powodzi i ogrom cierpienia. Pierwsze sprawy związane z kierunkami działań zostały omówione" - napisała.

Beata Kempa ma nowe stanowisko

Beata Kempa ma nowe stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas gdy południowo-zachodnia Polska zmaga się z katastrofalnymi powodziami, wschodnio-centralna część kraju odnotowuje susze. Jednak wątpiących w ocieplenie klimatu nawet to nie przekonuje, że właśnie doświadczamy jego skutków. Eksperci tłumaczą, dlaczego przeciwne zjawiska występują jednocześnie. I przestrzegają, że tak już będzie.

Powódź i susza jednocześnie? "Nienormalność staje się nową normalnością"

Powódź i susza jednocześnie? "Nienormalność staje się nową normalnością"

Źródło:
Konkret24

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Nowy podwariant wirusa SARS-CoV-2 o nazwie XEC rozprzestrzenia się na świecie i za kilka tygodni może być dominujący - ostrzega BBC News. Stwierdzono go już między innymi w Norwegii, Ukrainie i Niemczech, w Polsce eksperci na razie nie potwierdzają wykrycia podwariantu. - Pojawienie się XEC być może da się odczuć jeszcze tej zimy - przewiduje w rozmowie z tvn24.pl wirusolog prof. dr hab. Agnieszka Szuster-Ciesielska.

Rozprzestrzenia się nowy podwariant koronawirusa. "Być może da się to odczuć jeszcze tej zimy"

Rozprzestrzenia się nowy podwariant koronawirusa. "Być może da się to odczuć jeszcze tej zimy"

Źródło:
PAP, The Independent, tvn24.pl

W ostatnią sobotę policja zatrzymała dowód rejestracyjny pojazdu, którym podróżował Jarosław Kaczyński. Kierowca samochodu został dodatkowo ukarany mandatem. Powodem interwencji były zbyt ciemne szyby auta. Co przepisy mówią o takich modyfikacjach?  

Modyfikacja, która unieruchomiła samochód wożący Jarosława Kaczyńskiego. Kiedy jest niedozwolona?

Modyfikacja, która unieruchomiła samochód wożący Jarosława Kaczyńskiego. Kiedy jest niedozwolona?

Źródło:
tvn24.pl

Co najmniej 14 osób zginęło, a ponad 450 jest rannych w wyniku kolejnych eksplozji w Libanie - podał w środę Reuters. Podobnie jak dzień wcześniej, doszło do wybuchów urządzeń elektronicznych.

Krótkofalówki, smartfony i panele. Seria eksplozji

Krótkofalówki, smartfony i panele. Seria eksplozji

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

W oscarowym wyścigu w najbliższych miesiącach Polskę reprezentować będzie "Pod wulkanem" Damiana Kocura. - Ta bardzo autorska wypowiedź jest niezwykle inkluzywna i uniwersalna - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Mikołaj Lizut, producent filmu. Dodał, że jest "przeszczęśliwy" w związku z werdyktem komisji oscarowej. Dyrektorka PISF-u Karolina Rozwód zapewniła, że w budżecie instytutu "są zabezpieczone pieniądze" na kampanię oscarową filmu. Kwoty jednak nie zdradziła.

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Źródło:
tvn24.pl

Salon sukien ślubnych z Kłodzka został kompletnie zniszczony. Anna Gdowik prowadziła go w tym miejscu od ośmiu lat. Udało się uratować tylko kilka sukien i maszyny do szycia. - Nie mogę patrzeć na to, co tam się stało - mówi właścicielka. Ale nie przestaje pracować.

"Była kryzysowa narzeczona, są powodziowe panny młode"

"Była kryzysowa narzeczona, są powodziowe panny młode"

Źródło:
tvn24.pl