81. rocznica pierwszego transportu Polaków do "nieludzkiej ziemi"

Źródło:
PAP
Niemcy deportowali pierwszych Polaków do KL Auschwitz w czerwcu 1940 roku
Niemcy deportowali pierwszych Polaków do KL Auschwitz w czerwcu 1940 roku
TVN24
Niemcy deportowali pierwszych Polaków do KL Auschwitz w czerwcu 1940 roku (wideo z 14.06.2020 roku)TVN24

W poniedziałek przypada 81. rocznica pierwszej deportacji Polaków do niemieckiego obozu Auschwitz. 14 czerwca 1940 roku z więzienia w Tarnowie Niemcy przywieźli 728 mężczyzn. - Ważne jest, abyśmy podtrzymywali pamięć o tym, co wydarzyło się na nieludzkiej ziemi Auschwitz, o wszystkich którzy przeszli przez piekło niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych i obozów zagłady - powiedział podczas uroczystości wicepremier Piotr Gliński.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

14 czerwca obchodzony jest w Polsce jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady.

Utworzenie obozu koncentracyjnego na peryferiach Oświęcimia, miasta na pograniczu Śląska i Małopolski, którego nazwę Niemcy zmienili na Auschwitz, zaproponował pod koniec 1939 roku inspektor policji bezpieczeństwa i służby bezpieczeństwa z Wrocławia Arpad Wigand. Niemieckich okupantów niepokoiły mnożące się raporty o przepełnieniu więzień na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim. Narastał ruch oporu, który można było zdławić jedynie poprzez masowe aresztowania.

Wigand uważał, że więźniów w Auschwitz można osadzić niemal natychmiast w koszarach po polskiej armii. Teren umożliwiał w przyszłości ewentualną rozbudowę obozu i odizolowanie go od świata zewnętrznego. Esesman wskazywał dogodne połączenie kolejowe. Nieopodal biegła linia łącząca miejscowość ze Śląskiem i Generalnym Gubernatorstwem. Rozkaz założenia obozu wydał prawdopodobnie już w pierwszych dniach kwietnia 1940 roku zwierzchnik SS Heinrich Himmler. Organizacją zajął się Rudolf Hoess, późniejszy jego pierwszy komendant.

20 maja 1940 roku esesman Gerhard Palitzsch przywiózł do Auschwitz 30 więźniów, niemieckich kryminalistów osadzonych w KL Sachsenhausen. Na rękach wytatuowano im numery od 1 do 30. Stworzyli oni zaczątek kadry funkcyjnej.

"Jakimi to osobami niebezpiecznymi dla III Rzeszy mogli być gimnazjaliści"

W obchody rocznicy pierwszej deportacji Polaków do Auschwitz wzięli udział między innymi wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński oraz byli więźniowie.

- Uczestniczymy dziś w uroczystościach upamiętniających 81. rocznicę przybycia do obozu koncentracyjnego Auschwitz pierwszego transportu polskich więźniów politycznych. W 2006 roku Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, składając hołd pamięci wszystkim ofiarom niemieckich nazistowskich zbrodni, przyjął uchwałę o ustanowieniu dnia 14 czerwca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady - przypomniał minister Gliński.

Jak mówił, "w liczącej 728 osób grupie mężczyzn, skierowanych z więzienia w Tarnowie do obozu - jak go wówczas określano - kwarantanny, znaleźli się Polacy oskarżeni o antyniemiecką działalność lub uznani za potencjalnie niebezpiecznych dla III Rzeszy". - Byli to między innymi członkowie ruchu oporu, aresztowani podczas Nadzwyczajnej Akcji Pacyfikacyjnej (Akcji AB) działacze polityczni, społeczni i przedstawiciele inteligencji polskiej, osoby zatrzymane podczas próby przekroczenia granicy, duchowni katoliccy, a także grupa Żydów. Jakimi to osobami niebezpiecznymi dla III Rzeszy mogli być gimnazjaliści, chłopcy aresztowani w przeddzień polskiego Święta Narodowego 3 Maja, nie znajduję odpowiedzi. Jednakże śledząc tragiczne losy Polaków, jak choćby zorganizowanie przez zbrodniczy aparat III Rzeszy obozu koncentracyjnego w Łodzi dla dzieci polskich, nieraz nieprzekraczających wieku lat 10, możemy mówić jedynie o bezprzykładnym niemieckim bestialstwie - ocenił.

Wskazał, że "decydenci hitlerowskich Niemiec, planując w drugiej połowie 1940 roku infrastrukturę obozową - instalację pieca krematoryjnego o dziennej możliwości spalenia 100 ciał ludzkich oraz drugiego takiego samego pieca doinstalowanego w kilka miesięcy później - a następnie nakładając bezsensowne, dolegliwe rygory dnia codziennego więźniów, przyjęli założenie, iż obóz koncentracyjny dla Polaków ma stać się dla nich miejscem eksterminacji na skalę nieznaną dotąd we wszystkich obozach funkcjonujących w III Rzeszy".

Zacytował także słowa więźnia pierwszego transportu, jezuity Adama Kozłowieckiego, późniejszego kardynała w Zambii, który we swych wspomnieniach pisał: "W pewnej chwili Palitzsch oddaje strzał z rewolweru. Jest to strzał na postrach, ale to, cośmy dotąd przeżyli, uprzytamnia nam, że nie mamy tu żadnych praw, że ci ludzie mogą z nami zrobić, co tylko będą chcieli. Nie ponoszą przecież żadnej odpowiedzialności za to, co się z nami stanie. Ten strzał oddany na postrach może się powtórzyć jako strzał na serio wymierzony w któregoś z nas".

- Te słowa oddają najpełniej przeznaczony dla więźniów KL Auschwitz los. Dlatego przecież powstał ów obóz, który dopiero później został uzupełniony przez aparat III Rzeszy Niemieckiej o potworną machinę zagłady dla ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej. Nim jednak to nastąpiło, przeznaczony był do likwidacji najbardziej świadomych i patriotycznie nastawionych przedstawicieli społeczeństwa polskiego - przypomniał wicepremier.

"Tak ważne jest, abyśmy podtrzymywali pamięć"

Gliński złożył także wyrazy najwyższej czci wszystkim ofiarom KL Auschwitz-Birkenau, a także obecnym na uroczystości więźniom obozu i ich rodzinom.

- Z wielkim smutkiem muszę powiedzieć, że niedawno odeszli na wieczną wartę ostatni z więźniów pierwszego transportu, świętej pamięci Kazimierz Albin i świętej pamięci Włodzimierz Bujakowski. Dlatego tak ważne jest, abyśmy podtrzymywali pamięć o tym, co wydarzyło się na nieludzkiej ziemi Auschwitz, o wszystkich, którzy przeszli przez piekło niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych i obozów zagłady - zaznaczył wicepremier Gliński.

"Nie chować nienawiści do młodych ludzi w Niemczech i na świecie, ale pamiętać"

Były więzień Auschwitz Bogdan Bartnikowski, który został deportowany do obozu w sierpniu 1944 r. z powstańczej Warszawy, mówił, że jego obowiązkiem jest przyjeżdżać do Miejsca Pamięci, by dawać świadectwo. - Musimy pamiętać! Nie chować nienawiści do młodych ludzi w Niemczech i na świecie, ale pamiętać o tym, co zrobili z Polakami i nie tylko z Polakami ich dziadkowie i ojcowie – mówił.

Była więźniarka Barbara Wojnarowska-Gautier apelowała, by młodzież przejęła po nich pałeczkę pamięci. - Naród, który nie zna historii, jest martwy. Nie bójcie się historii, choć jest ona tragiczna. Walczcie o to, by wasze dzieci nie znalazły się w takim miejscu – powiedziała.

Bogdan Bartnikowski wspominał w poniedziałek więźnia z pierwszego transportu Mieczysława Popkiewicza, którego poznał w obozie. - Patrzyliśmy na niego, my dzieciaki z Powstania Warszawskiego, z zachwytem. O naszych numerach mówiono: "milionerzy", a on miał numer 36. Czerwony winkiel, więzień polityczny, tak samo ja, my. On był milczącym więźniem, niczego nie mówił, ale my patrzyliśmy na niego z wielkim szacunkiem. To było niesamowite być w jednym bloku z więźniem przywiezionym w 1940 r. jako 18-latek z Cieszanowa – powiedział.

W uroczystości uczestniczyły również byłe więźniarki Lucyna Adamkiewicz oraz Zdzisława Włodarczyk.

Przed Ścianą Straceń złożone zostały wieńce m.in. od prezydenta RP Andrzej Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego. Ściana Straceń jest miejscem znaczącym. Tutaj Niemcy w czasie istnienia obozu Auschwitz rozstrzelali wiele tysięcy osób, w zdecydowanej większości Polaków. Wśród nich były także kobiety i dzieci.

Kwiaty zostały złożone również przed tablicą pamiątkową na budynku w pobliżu byłego niemieckiego obozu Auschwitz, który zajmuje obecnie oświęcimska Małopolska Uczelnia Państwowa. To w piwnicach tego budynku Niemcy umieścili 14 czerwca pierwszych więźniów. Sam obóz nie był jeszcze przygotowany na ich przyjęcie.

Patronat na uroczystościom rocznicowym roztoczył prezydent RP Andrzej Duda oraz wicepremier i minister kultury prof. Piotr Gliński.

Przed południem we franciszkańskim Centrum św. Maksymiliana w podoświęcimskich Harmężach odprawiona została msza święta. Biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel w homilii podkreślił, że "powstanie KL Auschwitz trzeba umieścić między zaplanowanymi i realizowanymi działaniami wobec polskiej inteligencji, uczestników powstań śląskich i wielkopolskiego, 'polskiej warstwy przywódczej' z duchowieństwem, a planowanym na później 'ostatecznym rozwiązaniem kwestii żydowskiej'".

"Pojednanie bez przebaczenia będzie mostem bez poręczy"

Podczas warszawskich obchodów na terenie Muzeum Więzienia Pawiak prezes Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych, były więzień Pawiaka, KL Auschwitz-Birkenau i KL Mauthausen-Gusen Stanisław Zalewski zastanawiał się, "czy można odpuścić winy tym, którzy na klamrach wojskowych pasów mieli napis 'Gott mit uns' i z premedytacją zabijali ludzi". - Akcentuję, z premedytacją, bo wojna to sztuka zabijania, kto więcej zabije, to ten zwycięża. Wojna rodzi przemoc po obydwu stronach, zamazuje granice pomiędzy dobrem a złem, a zwycięzca dyktuje prawo, które bywa bardzo okrutne. Że tak się dzieje, mówią o tym obecne doniesienia z różnych regionów świata - podkreślił Zalewski.

Wskazał, że dlatego "musi być pojednanie między narodami". - Ale pojednanie bez przebaczenia, prawdy historycznej oraz zadośćuczynienia, w szerokim pojęciu tego słowa, będzie tylko mostem bez poręczy pomiędzy brzegami przepaści, będzie można przechodzić, ale nie bez obawy - zaznaczył.

Ocenił, że "moralnym obowiązkiem rządzących jest prowadzenie takich działań, aby wszystkie narody mogły żyć we wzajemnym szacunku i zrozumieniu".

Przypomniał, że w niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych i więzieniach był więziony przez 600 dni. - Dzięki opatrzności i przeznaczeniu przeżyłem i to stało się dla mnie znakiem czasu do kultywowania pamięci, o tych których krematoryjne prochy zostały rozwiane przez wichry historii - mówił wzruszony prezes Zalewski.

Poprosił także o to, aby "każdy z nas, na swój sposób, w dowolnym czasie, oddał im należny hołd".

728 polskich więźniów

Za datę uruchomienia obozu uważa się 14 czerwca 1940 roku. Tego dnia do KL Auschwitz z więzienia w Tarnowie dotarł pierwszy transport 728 polskich więźniów politycznych, skierowanych tu przez dowódcę policji bezpieczeństwa i służby bezpieczeństwa w Krakowie. Wśród deportowanych byli żołnierze kampanii wrześniowej, którzy usiłowali przedrzeć się na Węgry, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci, robotnicy i inteligenci, a także kilku polskich Żydów. Pociąg składał się z wagonów osobowych drugiej klasy.

Przeżyła około połowa

Z 728 więźniów deportowanych 14 czerwca wojnę przeżyło 325. Zginęło 292. Los 111 osób jest nieznany. 80. rocznicy nie doczekał już żaden z nich. Ostatni - Kazimierz Albin - zmarł w lipcu 2019 roku.

Niemcy, eksterminując Polaków w obozie Auschwitz, zyskiwali dwa cele: doraźny - terroryzowanie ludności, a także dalekosiężny - stopniowe zmniejszanie ludności polskiej na obszarach uznanych za "niemiecką przestrzeń życiową", która miała zostać zgermanizowana.

W pierwszym okresie Polacy dominowali liczebnie wśród więźniów. Począwszy od połowy 1942 roku ich liczba zrównała się z Żydami. Wskutek rosnącej liczby transportów z okupowanej Europy liczba Żydów sukcesywnie rosła. Od 1943 roku stanowili oni już większość więźniów.

Do Auschwitz Niemcy przywieźli około 150 tysięcy Polaków

Do obozu trafiali przedstawiciele polskiej elity: ludzie nauki, kultury, sztuki, politycy, duchowieństwo, lekarze i nauczyciele, prawnicy, inżynierowie i oficerowie, a także osoby schwytane podczas ulicznych "łapanek". Do Auschwitz Niemcy deportowali wysiedlaną ludność Zamojszczyzny. Podczas Powstania Warszawskiego docierały tu transporty z mieszkańcami stolicy. Wśród polskich ofiar obozu byli oświęcimianie. Wielu z nich pomagało więźniom. Obóz był też miejscem, w którym Niemcy wykonywali wyroki śmierci sądu doraźnego katowickiego gestapo.

Ogółem do Auschwitz Niemcy przywieźli około 150 tysięcy Polaków. Blisko połowa nie przeżyła.

Auschwitz wraz z Birkenau i siecią podobozów stał się największym niemieckim obozem. Trafiło do niego co najmniej 1,3 miliona osób. Kompleks stał się symbolem zagłady Żydów. Śmierć poniosło w nim co najmniej 1,1 miliona ludzi, głównie Żydów. Ginęli tu także Romowie, jeńcy sowieccy i więźniowie innych narodowości.

"Nie zgadzamy się na przenoszenie odpowiedzialności"

Dyrektor łódzkiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Dariusz Rogut powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że upamiętnienie pierwszego transportu Polaków do nazistowskiego obozu śmierci Auschwitz jest ważne szczególnie teraz. - 81 lat po tym tragicznym transporcie niektóre środowiska, szczególnie za granicami naszego kraju, próbują tę historię relatywizować - zaznaczył Rogut.

- Próbują przenosić odpowiedzialność za zbrodnie narodu niemieckiego na inne państwa ościenne, w tym po części na Polaków. Nie możemy się na to zgodzić - zaznaczył.

- Ważne jest, aby pamiętać o tym nie tylko 14 czerwca, w Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych, ale przypominać, kto rozpoczął ten tragiczny proces zagłady i kto był agresorem w 1939 roku i jakie olbrzymie ofiary ponieśli, z niemieckich rąk podczas ostatniej wojny, obywatele polscy, naród polski - zaakcentował Rogut.

Autorka/Autor:mjz/kab

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Cezary Kocik ma zostać nowym prezesem mBanku. Rada nadzorcza w piątek przyjęła rekomendację Komisji do spraw Wynagrodzeń i Nominacji w tej sprawie - podał mBank w raporcie giełdowym. Kocik miałby objąć stanowisko po zakończeniu pełnienia funkcji przez obecnego prezesa - Cezarego Stypułkowskiego.

To ma być nowy prezes. Zmiana po kilkunastu latach

To ma być nowy prezes. Zmiana po kilkunastu latach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W piątek mija 38 lat od katastrofy w elektrowni atomowej w Czarnobylu. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym podziękował każdemu, kto pomaga chronić życie dzisiaj, i wezwał do pamiętania o sile i poświęceniu ludzi, którzy ratowali życie innym w 1986 roku.

Pracowali w Czarnobylu. Teraz mówią o "nie mniejszym" zagrożeniu niż w 1986 roku

Pracowali w Czarnobylu. Teraz mówią o "nie mniejszym" zagrożeniu niż w 1986 roku

Źródło:
PAP, Reuters

Dlaczego nasz udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest tak ważny dla przyszłości całej wspólnoty? Parlament Europejski ma wpływ na sprawy, które dotyczą wszystkich.

"Kluczowa" rola Parlamentu Europejskiego. Jak czerwcowe wybory mogą wpłynąć na przyszłość UE

"Kluczowa" rola Parlamentu Europejskiego. Jak czerwcowe wybory mogą wpłynąć na przyszłość UE

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i Prymasa Tysiąclecia. Jeden z nich to nieoznakowany policyjny radiowóz. Nikomu nic się nie stało.

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl

75-latkę przez kilka dni osaczali oszuści. Działali bardzo skutecznie. Kobieta była przekonana, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Do tego stopnia, że nie uwierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Mimo ostrzeżeń przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali dalej. Odzyskali prawie całą kwotę i zatrzymali trzech podejrzanych o dokonanie oszustwa metodą "na policjanta".

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje Michael Verhoeven. Niemiecki reżyser i scenarzysta dwukrotnie otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Miał 85 lat.

Nie żyje reżyser filmowy Michael Verhoeven. Miał 85 lat

Nie żyje reżyser filmowy Michael Verhoeven. Miał 85 lat

Źródło:
PAP

Wysokość wynagrodzenia posłów do Parlamentu Europejskiego różni się od kwoty, jaką zarabiają krajowi parlamentarzyści. Jaką kwotę miesięcznie otrzymuje eurodeputowany, na zwrot których kosztów może liczyć i jaką emeryturę może dostać w przyszłości? Wyjaśniamy.

Ile zarabia europoseł w Parlamencie Europejskim? Jaką dostanie odprawę i emeryturę?

Ile zarabia europoseł w Parlamencie Europejskim? Jaką dostanie odprawę i emeryturę?

Źródło:
tvn24.pl

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24
Król, Danusia i prezydent. Historia prawa łaski

Król, Danusia i prezydent. Historia prawa łaski

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kierowca skody podczas wyprzedzania doprowadził do zderzenia z busem. W wyniku uderzenia, jego auto dachowało i wpadło na teren stacji benzynowej. - Nikomu nic poważnego się nie stało - informuje Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Źródło:
tvn24.pl
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przez głupi żart na Lotnisku Chopina 54-latka zepsuła sobie urlop. Mieszkanka Warszawy powiedziała podczas odprawy, że w bagażu ma "jakąś bombę i jakieś narkotyki". Do Egiptu nie poleciała, w dodatku ma do zapłacenia 500 złotych mandatu.

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Co najmniej 70 osób zmarło w wyniku powodzi w Kenii. Jak przekazały organy rządowe, żywiołem dotkniętych zostało ponad 131 tysięcy rodzin. W piątek na rzece Kwa Muswii doszło do przerażającego wypadku - wezbrane wody porwały i przewróciły ciężarówkę pełną ludzi.

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Źródło:
CNN, Citizen TV Kenya

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Czterodniowy tydzień nauki chce wprowadzić na niektórych kierunkach prof. Piotr Jedynak, nowy rektor elekt Uniwersytetu Jagiellońskiego. Naukowiec tłumaczy swoje zamiary "radykalnym" wzrostem kosztów utrzymania studentów, spośród których wielu musi łączyć studia z pracą zarobkową.

Nowy rektor chce czterodniowego tygodnia nauki

Nowy rektor chce czterodniowego tygodnia nauki

Źródło:
PAP, "Fakty" TVN

Andrzej Dziwisz, bratanek kardynała Stanisława Dziwisza i wójt gminy Raba Wyżna na Podhalu, po 18 latach sprawowania władzy żegna się z urzędem. W wyborach pokonał go Tomasz Rajca, dotychczasowy radny powiatowy. Co zaważyło na sensacyjnej zmianie? "Nazwisko Dziwisz nie jest już tak wybieralne" - usłyszeli w urzędzie dziennikarze.

Bratanek kardynała Dziwisza nie będzie już wójtem. "Nazwisko już nie tak wybieralne"

Bratanek kardynała Dziwisza nie będzie już wójtem. "Nazwisko już nie tak wybieralne"

Źródło:
tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza", Onet

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24