Miłośnicy sztuki, którzy chcieli obejrzeć wystawioną w berlińskim muzeum "Damę z gronostajem" Leonarda da Vinci, ustawiali się w piątek w kolejce już od godz. 5 rano. Choć kasy otwierano dopiero o godz. 10.
Zainteresowani, którzy pojawili się po godzinie 9.30., nie mieli już praktycznie szans na nabycie biletów.
"Dama z gronostajem" jest eksponowana w muzeum im. Bodego na wystawie "Twarze renesansu - Arcydzieła włoskiej sztuki portretu". Mimo, że wystawa gości w Niemczech do 20 listopada, to stanowiąca jej największą atrakcję "Dama" zostanie w przyszłym tygodniu przeniesiona do Londynu. W stolicy Niemiec można ją oglądać do poniedziałku włącznie.
Jednocześnie najwyżej 300 osób
Ze względu na wymogi konserwatorskie ustalono, że do obrazu dostęp może mieć jednocześnie najwyżej 300 osób i dlatego w ciągu dnia sprzedaje się maksymalnie 3 tys. biletów.
W ostatnich dniach eksponowania "Damy" czas otwarcia muzeum przedłużono aż do północy.
"Dama z gronostajem" została wypożyczona przez krakowską Fundację Czartoryskich. Po powrocie z Londynu przez następne 10 lat nie opuści Polski. Wystawa w Berlinie jest wspólnym przedsięwzięciem berlińskiej Gemaeldegalerie oraz nowojorskiego Metropolitan Museum of Modern Art.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Domena publiczna