Bardzo słabe informacje z globalnej gospodarki i kiepskie prognozy koniunktury, słabe wyniki spółek japońskich, spadki na światowych giełdach i coraz większe ryzyko inwestycyjne powodują, że złoty jest wciąż słaby. I będzie jeszcze słabszy - prognozują analitycy, bo kurs zbliżył się w poniedziałek do 4,5 zł za euro.