Siri uratowała życie dziecka. Australijska i brytyjska prasa opisują historię Stacey Gleason. Podobno, kiedy jej dziecko przestało oddychać, kobieta wpadła w panikę i upuściła telefon. Przypomniała sobie jednak, że włączona jest usług głosowa Siri. Dlatego krzyknęła do swojego telefonu, by ten wezwał karetkę. System operacyjny komórki sam wiedział, gdzie wezwać pomoc. Materiał z programu "24 Godziny" w TVN24 BiS.