Fotoradary, rejestrujące przekroczenie przez kierowców dopuszczalnej prędkości, były często nadużywane przez gminy. Pół roku po wprowadzeniu zakazu ich używania przez straże miejskie i gminne wójt gminy Człuchów z Pomorza zaalarmował, że sytuacja na drogach stała się tragiczna. Chce ich powrotu. Co innego mówią policyjne statystyki. Zdaniem dziennikarzy lokalnego tygodnika, wcale nie chodzi o brawurę kierowców. Dlaczego gmina chce, by fotoradary wróciły? Materiał "Uwagi" TVN.