Podniesienie do 6,6 tys. zł kwoty wolnej od podatku dla najmniej zarabiających, zakładają poprawki do noweli o PIT, CIT i Ordynacji podatkowej, które senatorowie poparli w głosowaniu w nocy z poniedziałku na wtorek. Teraz nowela wróci do Sejmu, który zdecyduje, czy przyjąć poprawki Senatu.
Za podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia ustawy z poprawkami głosowało 53 senatorów, 28 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.
We wtorek poprawką senatorów zajmą się członkowie sejmowej Komisji Finansów. Posiedzenie zaplanowano na godz. 8:15.
Następnie, jak wynika z harmonogramu obrad najbliższego posiedzenia Sejmu, tego samego dnia o godz. 12 odbędzie się sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym. Tego samego dnia ma się również odbyć blok głosowań.
PiS chce by poprawiona ustawa została przyjęta do 30 listopada. Dwa tygodnie wcześniej Sejm uchwalił przepisy wydłużające obowiązywanie obecnej kwoty - 3091 zł - pomimo tego, że Trybunał Konstytucyjny uznał przepisy ustanawiające kwotę na tym poziomie za niezgodne z konstytucją.
W poniedziałek rano Rzecznik Praw Obywatelskich ostrzegł Marszałka Senatu oraz Ministra Rozwoju i Finansów przed konsekwencjami takich działań. "W podobnych sprawach podatkowych sądy orzekały już, że jeśli przepis został uznany za niekonstytucyjny, to jego ponowne uchwalenie niczego nie zmienia i w przypadku sporu sadowego na taki przepis nie można się powoływać"-napisał RPO.
Kto zyska?
Poprawkę zakładającą, że kwota wolna od podatku zostanie podniesiona do 6,6 tys. zł dla najmniej zarabiających, złożył senator PiS Grzegorz Bierecki w trakcie prac nad ustawą o podatku dochodowym.
Przewodniczący senackiej komisji budżetu i finansów Grzegorz Bierecki mówił na briefingu przed posiedzeniem Senatu, że ta kwota "odpowiada dwunastokrotności wartości określonej jako minimum egzystencjalne".
Pytany o koszty, senator PiS odpowiedział, że zmiana ma kosztować budżet państwa ok. miliarda zł.
Kwota wolna
Nowy pomysł rządowej reformy zakłada podniesienie od 1 stycznia 2017 roku kwoty wolnej do 6,6 tys. zł dla najuboższych. Oznacza to, że osoby zarabiające 6 600 zł rocznie i mniej nie zapłacą podatku dochodowego. W przypadku pracowników, którzy zarabiają pomiędzy 6 600 zł a 11 000 zł rocznie, kwota wolna będzie wyższa niż obecnie. Ale będzie się stopniowo zmniejszała.
- To doprowadzi do tego, że faktycznie podatnicy zastosują kwotę zmniejszającą podatek w wysokości 1188 zł. Podatnicy uzyskujący dochody roczne, podstawa odliczenia podatku pomiędzy 6,600 zł do 11 tys. zł, będą mogli odliczyć degresywnie zmniejszający się podatek mieszczący się między kwotą 1180 zł a kwotą 566 zł - powiedział Bierecki.
Jak podał resort finansów, dla podatników z dochodem rocznym od 11 000 zł do 85 528 zł roczna kwota wolna od podatku pozostanie od początku 2017 roku na obecnym poziomie - 3091 zł.
Dla podatników w drugiej skali, z dochodem w przedziale 85 528-127 000 zł kwota wolna będzie obniżać się do zera, stopniowo. Dla dochodu rocznego ponad 127 000 zł nie będzie zaś kwoty wolnej.
Autor: dn,mb/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24