Oficjalnych wyników jeszcze nie ma, ale prezydent Sopotu już świętuje sukces i podkreśla, że to nie była łatwa kampania. - Ciągle pod absurdalnymi zarzutami prokuratury udało się osiągnąć tak dobry wynik, zarówno w głosowaniu na prezydenta, jak i do rady miasta - mówi Karnowski.
Z informacji Miejskiej Komisji Wyborczej w Sopocie, opartych na danych ze wszystkich obwodowych komisji, wynika, że Jacek Karnowski już w pierwszej turze został ponownie - po raz piąty - wybrany na prezydenta tego miasta. Zdobył 53,37 proc. głosów.
"Absurdalne zarzuty"
- Muszę powiedzieć, że ten wynik jest wynikiem bardzo dobrym, mimo tak trudnych warunków jakie ja mam. Ciągle pod absurdalnymi zarzutami prokuratury udało się osiągnąć tak dobry wynik, zarówno w głosowaniu na prezydenta, jak i do rady miasta - podkreśla Karnowski.
- Bardzo dziękuję wszystkim wyborcom za zaufanie i mam nadzieję, że jeszcze prokuratura pójdzie po rozum do głowy - dodaje.
Jacek Karnowski przyznaje też, że jest pod wrażeniem wyniku, jaki udało się osiągnąć Pawłowi Adamowiczowi w wyborach na prezydenta Gdańska.
- Będąc w podobnej sytuacji jak ja, absurdalnych oskarżeń prokuratury, mimo wszystko ma bardzo dobry wynik. Patrząc na wyniki innych prezydentów, to ten wynik prawie 50 proc. jest bardzo dobrym wynikiem. Gdańszczanie widzą, jak Gdańsk się zmienił, jak to miasto się pozytywnie zmieniło, i dlatego tak dobrze oceniają Adamowicza - zapewnia prezydent Sopotu.
Pokonał troje kandydatów
Jacek Karnowski w tegorocznych wyborach pokonał troje kandydatów, którzy zdobyli odpowiednio: Grażyna Czajkowska - kandydatka bezpartyjnego ruchu "Kocham Sopot" - 28,66 proc., Michał Stróżyk z PiS - 10,24 proc., a Małgorzata Tarasiewicz startująca z obywatelskiej inicjatywy "Mieszkańcy dla Sopotu" - 7,73 proc.
Frekwencja wyborcza w Sopocie przekroczyła 50 proc. Wyniki wyborów wciąż są nieoficjalne ze względu na niesprawność systemu informatycznego. Ten problem występuje w całym kraju.
Kandydat z zarzutami
51-letni Jacek Karnowski rządzi Sopotem od 1998 r. O wybór na kolejną kadencję starał się z komitetu "Platforma Sopocian Jacka Karnowskiego". W skład popierającej go koalicji wchodziła m.in. Platforma Obywatelska, z której Karnowski wystąpił po tym, jak w 2008 r. prokuratura postawiła mu osiem zarzutów - w większości natury korupcyjnej. Ze śledztwa ws. tzw. afery sopockiej na Karnowskim ciążą obecnie trzy zarzuty, pozostałe zostały umorzone. Proces w tej sprawie ruszył w pierwszej połowie września. Karnowski od początku afery twierdzi, że jest niewinny.
W poprzednich wyborach samorządowych - w 2010 r. Karnowski (startował jako kandydat Samorządność Sopot, popierany przez PO) wygrał w drugiej turze, w której zmierzył się z Wojciechem Fułkiem. Na Karnowskiego zagłosowało 51,43 proc. wyborców, a jego rywal, który przez kilka lat był zastępcą prezydenta miasta, otrzymał 48,56 proc. głosów. Po pierwszej turze wyborów kandydatów dzieliło tylko 20 głosów, na korzyść Karnowskiego.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: md / Źródło: TVN24 Pomorze, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24