Donald Tusk odpowiedział na zarzuty PiS. Wyliczył, gdzie pracował

Źródło:
TVN24, PAP
Tusk: na początku stanu wojennego sprzedawałem jagodzianki
Tusk: na początku stanu wojennego sprzedawałem jagodziankiZdjęcia organizatora
wideo 2/7
Tusk: na początku stanu wojennego sprzedawałem jagodziankiZdjęcia organizatora

Od kilku tygodni słyszę, że pojawia się komunikat, że Tusk nigdy nie pracował - powiedział szef PO na spotkaniu z mieszkańcami Lidzbarka Warmińskiego. Donald Tusk podkreślał, że ma "wielką satysfakcję" z tego, że pracował "w różnych miejscach i różnych rolach przez całe swoje dorosłe życie" i przedstawił swoją ścieżkę zawodową.

Lider PO odwiedził w poniedziałek Lidzbark Warmiński w ramach akcji #TuJestPrzyszłość. Podczas spotkania odpowiadał także na pytania mieszkańców. Jeden z uczestników wspomniał o spotkaniu z politykami PiS, na którym miały paść słowa dotyczące Donalda Tuska. - Za pana przyczyną gdzieś godzinę temu ostro poróżniłem się z PiS-em. Oni na godzinę 16 wyznaczyli sobie taki rodzaj spotkania. Przeczytałem o tym w internecie, szybko poleciałem (…) Kiedy pan poseł (Robert) Gontarz wyszedł i powiedział, że pan Donald Tusk tak naprawdę żadną pracą się nie zhańbił, to wiecie co, poniosły mi serdecznie nerwy i zwymyślałem go zwyczajnie po ludzku, że jest kłamcą - mówił mężczyzna.  

- Zauważyłem, że oni piszą takie instrukcje dla swoich posłów, polityków i dla tych z TVP Info i funkcjonariuszy PiS-u z legitymacjami dziennikarskimi i od kilku tygodni słyszę, że pojawia się komunikat, że Tusk nigdy nie pracował - powiedział Tusk.

- Mogę się czuć lekko frajerem przy Mateuszu Morawieckim na przykład, albo przy Jarosławie Kaczyńskim, bo rzeczywiście nie umiałem się w życiu tak ustawić, żeby kariera zawodowa była karierą - wpierw jestem bankowcem, a później premierem, a w międzyczasie spekuluję z Kościołem działkami na dużą skalę - mówił.

- Często słyszałem od Jarosława Kaczyńskiego, mieszkańca willi na Żoliborzu, o tym, że on jest z ludu, a ja jestem elita. W złym tego słowa znaczeniu. My jesteśmy oderwani, nie wiemy, co to jest normalne życie - dodał szef PO.

Tusk: jestem gotów wyspowiadać się z każdego dnia mojego życia zawodowego

Tusk mówił, że ma "wielką satysfakcję z tego, że pracował w różnych miejscach i różnych rolach przez całe swoje dorosłe życie". - W sumie najdłużej byłem chyba robotnikiem fizycznym. Śmieją się z tych kominów i innych, ale to ciężka praca i nie bardzo wiem, dlaczego ta partia, która udaje partię taką ludową, tak często kpi z kogoś, kto pracował fizycznie, malując na wysokościach kominy. Przez osiem lat w ten sposób utrzymywałem rodzinę - powiedział.

- Ale prowadziłem też wydawnictwo książkowe z sukcesem. Mój pierwszy zawód wyuczony to jest nauczyciel historii. Pracowałem jako dziennikarz w kilku czasopismach, byłem sprzedawcą pieczywa na początku stanu wojennego. Też ciekawe doświadczenie. Sprzedawałem w tunelu dworcowym w Gdańsku jagodzianki. Muszę powiedzieć, dialogi w czasie tej pracy były bardzo pouczające - kontynuował.

Lider PO podkreślił, że "nie narzeka" na brak doświadczenia życiowego. - Nie zarobiłem tyle, ile Morawiecki, nie mam takich nieruchomości jak fundacje Kaczyńskiego, ale nauczyłem się jednego i naprawdę mówię serio: spotykałem ludzi kapitalnych, mądrych i uczciwych w najprostszych, najtrudniejszych pracach fizycznych i zdarzało mi się spotykać łajdaków z tytułami profesorskimi, albo głupców pełniących rolę ministrów czy premierów - powiedział.

- Trzeba szanować człowieka za to, że pracuje, że jest gotowy do pracy - mówił. - Bardzo bym chciał, żeby w Polsce znowu ci, którzy ciężko pracują, byli górą, żeby praca znowu się opłacała - dodał. 

Tusk mówił, że "ludzie też mają prawo do pełnej wiedzy o tym, co kto kiedy robił". - Ja jestem gotów wyspowiadać się z każdego dnia, każdego tygodnia mojego życia zawodowego - oświadczył.

Tusk: Mateusz, ty chociaż na te ostatnie miesiące zacznij być premierem

Tusk podczas spotkania nawiązał do wywiadu ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry dla "Do Rzeczy", w którym ocenił, że premier Mateusz Morawiecki pomylił się we wszystkich najważniejszych decyzjach unijnych i w efekcie zgody premiera na unijny mechanizm warunkowości i KPO Polska będzie stopniowo tracić suwerenność. W odpowiedzi premier podkreślił, że przypomina mu się przysłowie: "krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje". - Za każdym razem, kiedy słucham czy czytam słowa ministra sprawiedliwości tego typu jak te, to przypomina mi się trafność tego przysłowia - powiedział Morawiecki.

Morawiecki o Ziobrze: krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje
Morawiecki o Ziobrze: krowa, która dużo ryczy, mało mleka dajeTVN24

Komentując tę wymianę zdań, Tusk ocenił, że czuje się zwolniony z "obowiązku" ciągłego krytykowania PiS-u, ponieważ rządzący sami się za to wzięli i "skoczyli sobie do gardeł". - Kiedy zbliża się dzień, kiedy oni zaczynają czuć, widząc po ludzkich oczach, że coś jest w powietrzu, że kończy się ich władza, kończy się ich przewaga, to oni zaczynają po pierwsze w zdwojony sposób kraść, żeby zabezpieczyć swoją przyszłość i po drugie zaczynają skakać sobie do gardeł. Puszczają im nerwy - mówił szef PO.

- Kiedy słyszę od Mateusza Morawieckiego, że nic nie wyszło z reformy sądownictwa, a w odpowiedzi Ziobro mówi, że on zaprasza premiera na debatę, to ja sobie myślę: "Mateusz, ty chociaż na te ostatnie miesiące zacznij być premierem" - zwrócił się do szefa rządu lider PO.

- Ja tak trochę w imieniu wszystkich byłych i przyszłych premierów Rzeczpospolitej zwracam się do tego, który od sześciu lat udaje, że jest premierem: to jest upokarzające. Premier w polskim ustroju to naprawdę coś znaczy. Zgodnie z naszą konstytucją premier to jest ten, kto podejmuje decyzje - zauważył Tusk.

- Dajesz sobą pomiatać Mateuszu, swoim ministrom mówią na twój temat najdziwniejsze rzeczy, bardzo przykre. Jeśli nie jesteś w stanie podjąć żadnej decyzji wobec ministrów, o których twierdzisz, że są kompletnie do niczego, że są niczym krowy ryczące, a niedające mleka i oni ciebie jeszcze obrażają każdego dania, to chociaż w tym finale i tak smutnym, i przykrym, pokaż, że masz... no coś tam, i zachowaj się jak premier - apelował lider PO do szefa rządu.

Tusk: ta władza za kobietami nie przepada

Tusk odniósł się też do obecnej sytuacji kobiet w Polsce. Ocenił, że "ta władza za kobietami nie przepada". - Mimo że ta władza za Polkami nie przepada, Polki pokazały w ostatnich latach, że są gotowe iść do przodu - mówił.

Zapowiedział, że na listach wyborczych KO będzie panował parytet. Podkreślił, że zadba o to, by na listach zostały zachowane "właściwe, zdrowe proporcje pół na pół". - Polki zasługują na najwyższe uznanie, najwyższy szacunek i wreszcie potraktowanie na serio kwestii równości praw i równości obowiązków - przekonywał.

- To jest czas, żeby wyraźnie i głośno powiedzieć: kobiety mają prawo do decydowania o swoim losie w dużo większym stopniu, niż to jest dzisiaj w Polsce. Kobiety mają prawo do pełnego szacunku dla swoich codziennych wysiłków. Kobiety muszą mieć prawo do udziału w życiu publicznym w dużo większym stopniu niż dzisiaj - dodał.

Autorka/Autor:js/kab

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że w czasie powodzi do piątku ewakuowanych zostało 9113 osób. Najwięcej takich akcji strażacy podjęli w województwie opolskim.

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Źródło:
PAP

Powódź w Polsce trwa. Fala przechodzi aktualnie przez Ścinawę (województwo dolnośląskie). - Cały czas tutaj jest tendencja rosnąca. Ta kulminacja ma być o drugiej w nocy, ale to nie będzie koniec. Ta fala jest długa i spłaszczona - relacjonował w TVN24 po godzinie 21 reporter TVN24 Tomasz Kanik. Na wieczornym sztabie kryzysowym z udziałem premiera prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska przekazała, że w Kłaczynie na Dolnym Śląsku, gdzie przepływa Nysa Szalona, pojawiła się wyrwa.

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę. "Tendencja rosnąca, kulminacja w nocy"

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę. "Tendencja rosnąca, kulminacja w nocy"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Fala wezbraniowa na Odrze przechodzi przez Brzeg Dolny i Ścinawę w województwie dolnośląskim. Poziom wody w drugim z tych miast ma osiągnąć szczyt w nocy z piątku na sobotę i będzie przekraczać stan alarmowy o blisko trzy metry - wynika z prognozy IMGW. Na nadejście fali szykują się województwo lubuskie i zachodniopomorskie.

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Slalomem wyprzedzał inne auta, w tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku pędził prawie 300 km/h i wszystko nagrywał. Motocyklista sam opublikował film ze swojej niebezpiecznej jazdy w mediach społecznościowych. Nagranie po tym, gdy napisały o tym media, zostało usunięte. Policja zatrzymała podejrzewanego kierowcę.

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 37-latka, który zmarł w nocy z czwartku na piątek w celi Komendy Powiatowej Policji w Tczewie (woj. pomorskie). Kilka godzin wcześniej mężczyzna został zatrzymany za posiadanie narkotyków i miał coś połknąć na widok policjantów.

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Źródło:
PAP, Radio Gdańsk

Beko Europe zamierza zamknąć swoją fabrykę w Łodzi. Pracę ma stracić 1100 osób. W piątek przeciwko tej decyzji protestowali pracownicy zakładu. - Walczymy o dalszą działalność fabryki i nasze miejsca pracy. A jeśli się nie uda, o godne odprawy - powiedział szef Solidarności w łódzkich zakładach Beko Sebastian Graczyk.

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Źródło:
PAP

Antoni Fałat nie żyje. Jeden z najbardziej cenionych malarzy współczesnych miał 81 lat. O jego śmierci poinformowała w piątek Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Źródło:
PAP

- Potwierdzam, że chwilę po godzinie 12 otrzymałem taką informację od jednej z redaktorek lokalnego portalu. Ale też nie mogłem do końca dać wiary tym informacjom - mówił w TVN24 burmistrz Kłodzka (Dolny Śląsk) Michał Piszko, który o pęknięciu tamy w pobliskiej miejscowości - co skutkowało zalaniem jego miasta - dowiedział się nie od władz powiatowych ani od Wód Polskich. Te natomiast wyjaśniają, że "w momencie awarii wystąpił całkowity brak łączności telefonicznej i komunikacji w całym regionie".

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W związku z powodziami w południowo-zachodnich częściach Polski rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na terenie niektórych powiatów. Gdzie w tej chwili obowiązuje i czego mogą się spodziewać mieszkańcy?

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Źródło:
tvn24.pl

Przez Wrocław i Brzeg Dolny, w piątek przechodzi fala wezbraniowa na Odrze w województwie dolnośląskim. Na nadejście wielkiej wody szykują się już województwa lubuskie i zachodniopomorskie. Polska walczy z powodzią prawie od tygodnia - po ulewnych deszczach wywołanych przez niż Boris.

Tak przepływa wielka woda rzeką Odrą

Tak przepływa wielka woda rzeką Odrą

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Czy najbogatsza partia polityczna w Polsce powinna zwoływać konferencję prasową, by pokazać, co wysyła powodzianom? Przy okazji prezes PiS krytykował obecność przedstawicieli władz państwowych na terenach powodziowych. W dniu, w którym akurat pojechał tam prezydent Andrzej Duda.

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Źródło:
Fakty TVN

- Powódź w Polsce uderzyła także w szkolnictwo. Dzisiaj nieczynnych było 431 szkół, przy czym część zdecydowała się na działanie online. Zniszczonych placówek, gdzie nie mogą się odbywać zajęcia, jest według naszych szacunków ponad dwieście - powiedziała w "Faktach po Faktach" ministra edukacji Barbara Nowacka.

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Źródło:
TVN24

- Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi: albo odsunięcie ludzi od rzeki, albo rzeki od ludzi - mówił w "Tak jest" były zastępca Komendanta Głównego Straży Pożarnej generał Ryszard Grosset. Zaznaczył przy tym, że pierwszego scenariusza nie da się z sukcesem zrealizować, ponieważ rzeki upominają się o swoje stare koryta. Ekspert pozytywnie oceniał działania władz i służb w sprawie klęski żywiołowej, która nawiedziła południe i zachód Polski.

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Źródło:
TVN24

Samolot linii Scandinavian Airlines (SAS) musiał awaryjnie lądować po tym, jak w trakcie lotu z posiłku jednej z pasażerek wyskoczyła mysz. Podróżujący do Hiszpanii odwiedzili tym samym na moment Danię.

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Źródło:
BBC

Władimir Putin może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim pod pozorem obrony obwodu królewieckiego - stwierdził w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną (ISW), odnosząc się do ostatnich wypowiedzi rosyjskiego dyktatora.

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Łukasz Ż. został zatrzymany w szpitalu w Lubece. Odbyło się już posiedzenie przed sądem niemieckim. - Ż. został aresztowany, nie wyraził zgody na przyspieszoną ekstradycję do Polski - zaznaczył Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W sprawie jest już sześciu podejrzanych.

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Zaniepokojona kobieta zawiadomiła policję, że z jednego z mieszkań w bloku dobiega płacz i krzyk dziecka. Policjanci zauważyli małą dziewczynkę stojącą w oknie. Płakała i wołała o pomoc. Okazało się, że jej matka poszła do znajomego "na piwo". Pijana była też matka, której dwuletni synek bawił się sam nad stawem. Nie widziała w tym nic złego, bo "był tam nie po raz pierwszy i nigdy nie wpadł".

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pogoda na przełomie lata i jesieni może zaskoczyć. Czekają nas pełne słońca i bardzo ciepłe dni. Temperatura sięgnie aż 26 stopni Celsjusza. Opady deszczu wrócą w następnym tygodniu.

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Oszuści przekonali 77-latka, że jego pieniądze są zagrożone. Wpłacił na wskazane przez nich konto 100 tysięcy złotych. W tym celu pojechał, tak jak mu kazali, do banku w Radomiu. To był jednak dopiero początek, miał zrobić kolejny przelew - na 1,5 miliona złotych. Tym razem w banku w Warszawie.

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca toyoty uderzył w łosia, a gdy pomagały mu inne osoby, wjechał w nie kierujący volvo. W konsekwencji siedem osób trafiło do szpitali. Policja apeluje o ostrożność na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Barbara Nowacka i Katarzyna Kotula według neo-KRS nie są ministrami, bo składając przysięgę użyły feminatywów. To prowadzi upolitycznioną Radę do wniosku, że obecny rząd "nie jest organem tożsamym do Rady Ministrów, o jakiej stanowi Konstytucja".

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ze Śródmieścia prowadzą postępowanie dotyczące kradzieży z włamaniem w jednym z hoteli. Łupem sprawcy padł zegarek o wartości 300 tysięcy złotych.

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja po raz kolejny wzrośnie. W Polsce najwyższa była wygrana trzeciego stopnia w wysokości prawie 1,3 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 20 września 2024 roku.

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Przy przystanku w Brzezinach w powiecie mińskim znaleziono martwego noworodka. 18-latka z Ukrainy przyznaje, że doszło do porodu i że zaniosła dziecko do kosza na śmieci. Twierdzi, że dziecko urodziło się martwe, co – jak wynika z opinii biegłego – jest nieprawdą. Prokuratura oskarżyła kobietę o dzieciobójstwo, jednak nie wyklucza, że dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu na zabójstwo. Podejrzana trafiła do aresztu.

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Źródło:
tvn24warszawa.pl

Kesaria Abramidze została w środę śmiertelnie pchnięta nożem w swoim mieszkaniu w Tbilisi - informuje BBC powołując się na lokalne służby. We wtorek gruziński parlament uchwalił ustawę wymierzoną w społeczność LGBT.

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Źródło:
BBC, PAP

Fourna, wyludniająca się wioska w centralnej Grecji, poszukuje nowych mieszkańców - rodzin z dziećmi. Miejscowość oferuje zakwaterowanie, pracę dla co najmniej jednej osoby i pieniądze na dobry start w nowym miejscu. Są już pierwsze zgłoszenia. - Mam nadzieję, że się rozrośniemy - komentuje miejscowy duchowny Konstantinos Dusikos.

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Źródło:
PAP, Euronews, Reuters
Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Policja wystawia mandaty kierowcom, którzy zaparkowali w niedozwolonym miejscu, chcąc uchronić auta przed powodzią - zaalarmowano wrocławian w czasie, gdy przez miasto przechodziła kulminacyjna fala powodziowa. Według innych przekazów za to samo mandaty wystawiała straż miejska. Obie służby tłumaczą procedury i uspokajają, że mandatów nie wystawiono.

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkert24

Film o przyjaciółkach podejmujących pracę w pubie podczas podróży przez Australię, kultowa komedia o pogromcach duchów, a może serial o słynnym Gotham? Oto pięć godnych uwagi tytułów, które od piątku można obejrzeć na platformie Max.

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl

"Drużyna A(A)" to druga fabuła w dorobku Daniela Jaroszka, który polską publiczność zachwycił filmem "Johnny". W jego najnowszym komediodramacie zagrali między innymi: Magdalena Cielecka, Danuta Stenka, Łukasz Simlat, Michał Żurawski i Mikołaj Kubacki. "Drużyna A(A)" od piątku w kinach.

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

Źródło:
tvn24.pl