Półtorej godziny pasażerowie ze Żmigrodu (woj. dolnośląskie) czekali na pociąg, którym mogliby dojechać do Wrocławia. Pociąg w końcu się pojawił, ale po chwili stanął w polu. Część pasażerów wróciła na piechotę na stację. - Jesteśmy zakładnikami PKP - mówią pasażerowie.
Na stacji Żmigród pociąg jadący do Wrocławia miał pojawić się planowo o godzinie 6.32. – Tym pociągiem wiele osób podróżuje rano do pracy. Pojawiła się informacja, że skład przyjedzie, ale z 10-minutowym opóźnieniem – mówi Marcin, jedn z pasażerów, który we wtorek rano chciał dostać się koleją do Wrocławia.
Przyjechał i stanął w polu
Po kolejnych minutach czekania pasażerów poinformowano o zwiększonym opóźnieniu (25 minut ). – Czekaliśmy cierpliwie, ale po godzinie od pierwszej informacji usłyszeliśmy, że pociąg w ogóle się nie zjawi w Żmigrodzie. Nie podano nam żadnej przyczyny – relacjonuje Marcin.
W końcu na stację, przed godziną 8.00, przyjechał skład relacji Leszno – Wrocław. Zmarznięci ludzie wsiedli do składu.
– Myśleliśmy, że to koniec naszego czekania. W środku było zimno, ale cieszyliśmy się, że nareszcie jedziemy – mówi pasażer.
Radość cierpliwych pasażerów nie trwała długo. Po przejechaniu niecałych 3 km pociąg stanął, a prąd wyłączono.
Wrócili piechotą na stację
– Stanęliśmy w szczerym polu, przyszedł konduktor i powiedział, że dalej nie pojedziemy, bo nie ma napięcia w trakcji. Nie potrafił powiedzieć ile będzie trwał postój – dodaje Marcin.
Kilkunastu podróżujących zdecydowało wziąć sprawy w swoje ręce. Wysiedli z pociągu i poszli powrotem śliskimi torami, do Żmigrodu.
Nie koniec utrudnień
- Właśnie dostałem wiadomość, że mój powrotny pociąg do Żmigrodu też jest opóźniony - powiedział Marcin, który rano utknął w szczerym polu. - Na razie 100 minut - dodaje. Pociąg ma wyruszyć o 17.43 ze stacji Wrocław Główny.
I zamartwia się: - Niestety, jako pasażerowie zakładnikami PKP i musimy się na to godzić - kończy.
Sytuacja miała miejsce za Żmigrodem:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: tam, mir//ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | M. Walczak