Były ksiądz Międlar wciąż bez zarzutów. Żaden biegły "nie wyraził gotowości"

[object Object]
Sprawą Międlara zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Białymstoku (wideo z dnia 9 maja 2018)Anna Borkowska-Minko | Fakty w Południe
wideo 2/5

Już pół roku temu wrocławscy prokuratorzy mieli podstawy, by postawić byłemu księdzu Jackowi Międlarowi zarzut szerzenia mowy nienawiści. Nie zrobili tego, bo śledztwo im odebrano i powierzono prokuraturze białostockiej. Ta wystąpiła o jeszcze jedną opinię biegłych. Do dziś jednak żaden nowy biegły nie chce wypowiedzieć się w tej sprawie.

"Postanowienie o zmianie zarzutów nie zostało jeszcze ogłoszone Jackowi M." - tak Łukasz Janyst, rzecznik białostockiej prokuratury odpowiedział 19 grudnia br. na pytania dziennikarzy Superwizjera TVN i tvn24.pl.

Dlaczego nie ogłoszono jeszcze zarzutów?

- Aktualnie trwają poszukiwania biegłego (biegłych), który podjąłby się wydania kompleksowej opinii z zakresu tak zwanej mowy nienawiści. Do chwili obecnej nikt nie wyraził takiej gotowości – poinformował prokurator Janyst.

I dodał: - W aktach przedmiotowej sprawy znajduje się opinia biegłego sporządzona na potrzeby postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową Wrocław–Stare Miasto, które zostało dołączone do śledztwa Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Pół roku, zamiast "niezwłocznie"

Jak ustaliśmy, istniejąca już opinia biegłego (na zlecenie wrocławskich prokuratorów) dotyczy przemówienia Międlara m.in. w Białymstoku i Wrocławiu oraz wypowiedzi w Internecie, czyli wszystkich już objętych śledztwem.

Uzupełnione zarzuty dotyczą szerzenia przez Międlara mowy nienawiści wobec osób narodowości żydowskiej w trakcie kazania podczas 82. rocznicy powstania Obozu Narodowo-Radykalnego w Białymstoku i nawoływania do nienawiści w innych miejscach w Polsce (m.in. we Wrocławiu) i w Internecie.

Prokuratorzy z Wrocławia wydali wspomniane postanowienie 8 czerwca, czyli ponad pół roku temu. Teraz wrocławski materiał i to postanowienie jest częścią śledztwa białostockiego.

Zdaniem prokuratora Krzysztofa Parchimowicza ze stowarzyszenia Lex Super Omnia te uzupełnione zarzuty powinno się ogłaszać "niezwłocznie". - Wyjątkiem jest, gdy sprawa dotyczy poszukiwanej (osoby - red.) - mówi prokurator.

Postanowienie i odebranie śledztwa

Jak to się stało, że zanim wrocławscy śledczy ogłosili zarzuty Międlarowi, przejęli je prokuratorzy z Białegostoku?

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku od 3 sierpnia prowadzi pod jedną sygnaturą jedno, duże śledztwo przeciwko Międlarowi. Do tej nowej sprawy dorzucono postępowanie, które do niedawna prowadziła Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Stare Miasto. Dotyczyło ono przestępstw z art. 256 i 257 Kodeksu karnego - o nawoływaniu do nienawiści, znieważania z powodu przynależności etnicznej lub rasowej.

Wrocławscy śledczy w swoim postępowaniu zebrali najważniejsze postępowania z innych prokuratur wobec Międlara.

Białystok umarza, Wrocław chce zarzutów

Ale prokuratorzy z Wrocławia w swojej sprawie zajęli się także wydarzeniami sprzed dwóch lat, które badała wcześniej Prokuratura Okręgowa w Białymstoku i swoje postępowanie - jesienią 2016 roku - umorzyła.

Wspomniane postępowanie dotyczyło głośnych wydarzeń z 16 kwietnia 2016 roku z udziałem byłego księdza znanego z sympatii do Obozu Narodowo-Radykalnego oraz kontrowersyjnych wypowiedzi chwalących narodowo-katolicki radykalizm.

Wtedy w Białymstoku świętowana była 82. rocznica powstania ONR. Międlar wygłosił kazanie, w trakcie którego m.in. mówił: - Największą przeszkodą na drodze ruchu wolnościowego zdążającego do umocnienia narodu nie są oligarchowie, mafia, establishment czy wrogowie, ale zwykłe tchórzostwo, żydowska pasywność (…). Ciemiężyciele i pasywny żydowski motłoch będzie chciał was rzucić na kolana, przeczołgać, przemielić, przełknąć, przetrawić, a na koniec będzie chciał was wypluć, bo jesteście niewygodni.

Chcieli ogłosić zarzuty - odebrano im sprawę

Z treści dokumentów, do których dotarliśmy, wynika, że prokuratorzy z Wrocławia wydali decyzję o zarzutach wobec Międlara za kazanie w Białymstoku: "(…) prokurator w dniu 08.06.2018 r. wydał postanowienie o uzupełnieniu Jackowi Międlar (pisownia oryginalna – przyp .red.) zarzutów, m.in. o czyn będący przedmiotem postępowania Prokuratury Okręgowej w Białymstoku w sprawie PO I Ds.26.2016 (sygnatura umorzonej sprawy białostockiej – przyp.red.). Dało to asumpt do podjęcia tego ostatniego postępowania na nowo".

Ostatecznie Prokuratura Okręgowa w Białymstoku podjęła swoje, wcześniej umorzone śledztwo w sprawie kazania Międlara z 16 kwietnia 2016 roku, a do niego włączono śledztwo odebrane wrocławskim prokuratorom, w którym tamtejsi śledczy wydali postanowienie o ogłoszeniu zarzutów Międlarowi także za wspomniane kazanie w Białymstoku.

Nowe białostockie śledztwo zaczął w sierpniu prowadzić sam Andrzej Purymski, szef Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Czytaj więcej o kulisach odebrania śledztwa wrocławskim prokuratorom, przeniesienia do Białegostoku i wstrzymaniu ogłoszenia zarzutów.

Interwencja zastępcy Zbigniewa Ziobro

Jak się stało, że prokuratorzy z Wrocławia zajęli się także kazaniem Międlara z kwietnia 2016 r. w Białymstoku? Opisał to Jacek Harłukowicz z wrocławskiej "Gazety Wyborczej".

Dziennikarz ujawnił, że wrocławscy prokuratorzy 23 czerwca 2017 r. oskarżyli Międlara o nawoływanie do nienawiści wobec Żydów i Ukraińców podczas jednej z manifestacji we Wrocławiu. Według ustaleń "Wyborczej" prokuratorzy musieli jednak wycofać ten akt oskarżenia z sądu, bowiem miał im polecić to Krzysztof Sierak, zastępca prokuratora generalnego.

Oficjalnie prokuratura podawała, że sąd 25 października tego samego roku postanowił zwrócić sprawę prokuraturze celem uzupełnienia. Prokuratorzy śledztwo prowadzili dalej.

"Przesłuchano dodatkowych świadków, wystąpiono po opinie do biegłych z zakresu językoznawstwa, religioznawstwa, historii i socjologii. Wszyscy nie mieli wątpliwości, że głoszone przez księdza treści stanowią złamanie prawa" - cytował jednego z wrocławskich śledczych Harłukowicz.

Dziennikarz ujawnił, że po nowych opiniach biegłych prokuratorzy z Wrocławia zdecydowali o przedstawieniu Międlarowi "nowych zarzutów związanych z nawoływaniem do nienawiści w sposób ciągły w różnych miejscach Polski" oraz że zdaniem śledczych były duchowny miał to robić wobec Żydów i Ukraińców od kwietnia 2016 do marca 2017 roku.

Chciał stawiać zarzuty, szef odebrał mu śledztwo

Przypomnijmy, że dziennikarze Superwizjera TVN i portalu tvn24.pl ujawnili kulisy umorzenia poprzedniego, białostockiego śledztwa (tego dotyczącego tylko kazania Międlara z kwietnia 2016 r.).

Już dwa lata temu Bartłomiej Horba z Prokuratury Rejonowej Białystok–Południe stwierdził, że w trakcie kazania w Katedrze Białostockiej padły słowa "otumaniony żydowski motłoch".

Prokurator w analizie materiału dowodowego wyliczał kolejne obraźliwe słowa wobec osób wyznania mojżeszowego jak np. "żydowscy frajerzy" i inne. I napisał, że "w związku z tym w najbliższym czasie planowane jest sporządzenie postanowienia o przedstawieniu zarzutów o czyn z art. 257 kk wobec księdza wygłaszającego kazanie (…)". Jednak po paru dniach śledztwo odebrał mu jego ówczesny przełożony, były agent CBA, wtedy pełniący funkcję szefa białostockiej Prokuratury Okręgowej.

Marek Czeszkiewicz przesłuchał świadków i mimo dowodów i ich zeznań, umorzył śledztwo

"Duchowny w swoim kazaniu odwoływał się do treści historycznych i Biblii, wskazując negatywne przykłady zachowania przedstawicieli społeczności żydowskiej z czasów niewoli egipskiej, odnosząc je ogólnie do czasów współczesnych i bez piętnowania konkretnych narodowości oraz wywodząc na tej podstawie wzory postępowania. Tego rodzaju ogólnych wypowiedzi nie można więc odebrać jako wyrazu uprzedzenia do jakiejkolwiek rasy, nacji czy wyznania" – tak m.in. argumentował Marek Czeszkiewicz.

Obecnie ten już były prokurator jest doradcą marszałka Sejmu. Czytaj więcej TUTAJ

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), Łukasz Ruciński (l.rucinski@tvn.pl) / Źródło: Superwizjer TVN, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Kierowca wjechał samochodem w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu. Informacje dziennika "Bild" potwierdził rzecznik rządu kraju związkowego Saksonia-Anhalt.

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Są ofiary

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Są ofiary

Źródło:
"Bild", Reuters

- Trudno nie odnieść się do sprawy Marcina Romanowskiego, dlatego że to jest chyba najbardziej bulwersująca opowieść, jaką dzisiaj opowiada nam PiS - stwierdził kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Zauważył, że kandydat PiS Karol Nawrocki w piątek "powiedział, że w ogóle nic na ten temat nie powie, że nie jest zainteresowany tą historią". - Jak można powiedzieć, że to kogoś w ogóle nie interesuje? - pytał Trzaskowski.

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Źródło:
TVN24

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek o wynikach audytów w Rządowym Centrum Legislacji i instytutach podległych kancelarii premiera z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych przez instytucje, podmioty, które były obdzielane przez premiera Mateusza Morawieckiego środkami publicznymi - mówił szef KPRM.

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W czasie wizyty Emmanuela Macrona na zniszczonej przez cyklon Majotcie doszło do burzliwej wymiany zdań prezydenta z mieszkańcami. Tłum wznosił okrzyki i gwizdał w jego kierunku. - Macie szczęście być we Francji. Gdyby to nie była Francja, babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym - rzucił w pewnym momencie Macron. Lokalna społeczność domaga się wyjaśnień, dlaczego niemal tydzień po przejściu niszczycielskiego żywiołu nie dotarła do niej wystarczająca pomoc.

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Źródło:
The Guardian, Reuters

Strażacy sprzątali błoto i piach z drogi wojewódzkiej 631 w Markach i w okolicy miasta trzy razy w ciągu jednego tygodnia. Na razie nie znaleziono winnego zanieczyszczania jezdni, próbuje go namierzyć policja.

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie płaca minimalna. Ostateczna stawka najniższej krajowej ustalona przez rząd jest wyższa niż wynagrodzenie zaproponowane pierwotnie na Radzie Dialogu Społecznego.

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Źródło:
tvn24.pl

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Poszukiwany listem gończym poseł PiS zabiera głos - przekonuje, że uciekł z kraju w akcie heroizmu. Marcin Romanowski dostał azyl na Węgrzech. Czy to oznacza, że Europejski Nakaz Aresztowania teraz nie zadziała?

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

Źródło:
Fakty TVN

Siły Ukrainy w piątek ostrzelały rakietami miasto Rylsk w obwodzie kurskim na terytorium Rosji. "Są zabici i ranni" - przekazał Komitet Śledczy Rosji. Nie podał jednak liczby ofiar. Według władz tego regionu Ukraińcy użyli amerykańskich rakiet HIMARS.

Ukraińcy ostrzelali rakietami miasto w obwodzie kurskim

Ukraińcy ostrzelali rakietami miasto w obwodzie kurskim

Źródło:
PAP

Nie żyje mężczyzna, który był konwojowany przez policję na przesłuchanie. Powodem śmierci była rozległa rana szyi. W alei "Solidarności" przy Dworcu Wileńskim działania prowadzą policja oraz prokuratura.

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek wieczorem w centrum Krakowa przechodzień zauważył mężczyznę z bronią palną, siedzącego w samochodzie w towarzystwie innych. Poinformował o tym służby. Na miejscu pojawili się policjanci, padły strzały. Zatrzymano dwie osoby powiązane ze sprawą, ale zdaniem prokuratury nie brali oni udziału w zdarzeniu. Do jednego z krakowskich szpitali trafił 26-letni obywatel Gruzji, który został ranny w strzelaninie. To najprawdopodobniej jedna z osób poszukiwanych przez policję.

Strzelanina w Krakowie, ranny 26-latek w szpitalu. To prawdopodobnie jeden z poszukiwanych

Strzelanina w Krakowie, ranny 26-latek w szpitalu. To prawdopodobnie jeden z poszukiwanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, RMF

Policjanci z Mińska Mazowieckiego prowadzą postępowanie dotyczące usiłowania zabójstwa na terenie kompleksu leśnego w miejscowości Brzozowica. Publikują też portret pamięciowy mężczyzny, który może mieć związek ze sprawą i proszą o kontakt każdego, kto go rozpoznaje.

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A1 na wysokości miejscowości Tuszyn (woj. łódzkie) doszło do pożaru naczepy tira. W związku ze zdarzeniem trasa w kierunku Katowic była zablokowana.

Pożar tira na autostradzie. Nagranie

Pożar tira na autostradzie. Nagranie

Źródło:
TVN24

Położna z Majotty opowiedziała historię porodu, do którego doszło w noc po uderzeniu cyklonu Chido w wyspy. Jak wspominała, aby dotrzeć do rodzącej, musiała wspinać się i czołgać przez połamane drzewa. Na zdewastowanym przez żywioł terytorium nie ma wody i prądu, co utrudnia pracę szpitalom położniczym.

Czołgała się pod połamanymi drzewami, by odebrać poród. W szpitalu nie ma wody i prądu

Źródło:
Reuters, BBC

Sprawa azylu dla byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego tylko pogłębi i tak już złe stosunki między Warszawą i Budapesztem, które wynikały dotychczas z różnych strategii geopolitycznych i ideologicznych - ocenił węgierski portal Telex. Zasugerował, że to, że Polska i Węgry coraz bardziej się od siebie oddalają, może mieć poważne długoterminowe konsekwencje dla współpracy politycznej w Europie Środkowej. W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia wokół sprawy byłego wiceministra sprawiedliwości.

Sprawa Romanowskiego "tylko pogłębi dotychczasowe różnice"

Sprawa Romanowskiego "tylko pogłębi dotychczasowe różnice"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl

Marszałek Sejmu i kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Szymon Hołownia spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą i przedstawił projekt "ustawy incydentalnej", dotyczącej stwierdzania ważności wyboru prezydenta przez Sąd Najwyższy. "Stoimy u progu potencjalnego chaosu prawnego i ustrojowego w sytuacji zewnętrznego zagrożenia państwa. Każda próba poprawienia tej sytuacji jest warta wykonania" - napisał Hołownia.

Hołownia był u prezydenta, pokazał mu swój projekt. "Stoimy u progu potencjalnego chaosu"

Hołownia był u prezydenta, pokazał mu swój projekt. "Stoimy u progu potencjalnego chaosu"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację likwidującą obowiązek naliczania składki zdrowotnej od zbycia środków trwałych. Nowela obniża też minimalną podstawę wymiaru składki płaconej przez przedsiębiorców. Nowe przepisy mają obowiązywać od 2025 roku.

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Źródło:
PAP

Mlekovita oraz Milkpol spełniły warunki w postępowaniu i złożyły najkorzystniejsze oferty zakupu masła, które chce sprzedać Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych - wynika z informacji opublikowanej w piątek na stronie Agencji.

Kto kupi rządowe masło?

Kto kupi rządowe masło?

Źródło:
PAP

W 2025 roku wchodzą w życie zmienione przepisy dotyczące podatku od nieruchomości w zakresie miejsc postojowych i garaży. Za ich sprawą stawka daniny w przypadku części właścicieli spadnie dziesięciokrotnie. Warunek jest następujący: są to wyodrębnione prawnie (oddzielna księga wieczysta) miejsca postojowe stanowiące część budynku mieszkalnego. Stawka w przypadku wolnostojących garaży zostaje po staremu.

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Źródło:
tvn24.pl

Biedronka przeznaczy prawie 450 milionów złotych w skali roku na podwyżki dla pracowników na podstawowych stanowiskach - poinformowała w piątek spółka. Średni wzrost wynagrodzenia zatrudnionych na stanowisku sprzedawca-kasjer ma wynieść 10,5 procent. Wcześniej o podwyżkach wynagrodzeń informował Lidl.

Podwyżki w kolejnej wielkiej sieci

Podwyżki w kolejnej wielkiej sieci

Źródło:
PAP, tvn24.pl

19-latek zaatakował nożem uczniów i nauczycielkę szkoły podstawowej w Zagrzebiu. Zginęła siedmioletnia dziewczynka, są ranni. Media podają, że napastnik to były uczeń szkoły.

Atak nożownika w szkole. Nie żyje siedmioletnia dziewczynka

Atak nożownika w szkole. Nie żyje siedmioletnia dziewczynka

Źródło:
PAP, Reuters

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl

Doktor Jan Malicki, dyrektor Studium Europy Wschodniej działającego przy Uniwersytecie Warszawskim, został napadnięty w Parku Kazimierzowskim przez dwóch mężczyzn. Naukowiec został uderzony w głowę. Przebywa w szpitalu. Śródmiejska policja prowadzi czynności w tej sprawie.

Pytanie o nazwisko i cios w głowę. Szef Studium Europy Wschodniej napadnięty w parku

Pytanie o nazwisko i cios w głowę. Szef Studium Europy Wschodniej napadnięty w parku

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, uw.edu.pl

Węgierski dziennikarz śledczy Szabolcs Panyi uważa, że Viktor Orban może oczekiwać w zamian przysługi, na przykład niejawnych informacji. - Romanowski jest pierwszym politykiem z kraju Unii Europejskiej, który otrzymuje azyl polityczny na Węgrzech, więc teraz wchodzimy na niezbadane tereny - mówił Panyi. - Nie zdziwiłbym się, jeżeli inni polscy politycy poszliby jego śladem - dodał dziennikarz.

Węgierski dziennikarz śledczy: rząd Orbana w zamian może oczekiwać przysługi

Węgierski dziennikarz śledczy: rząd Orbana w zamian może oczekiwać przysługi

Źródło:
TVN24, PAP

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - odpowiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24

Agresywny rottweiler wydostał się z posesji w Starogardzie Gdańskim (Pomorskie) i zaatakował psa spacerującego ze swoją właścicielką. Zdarzenie nagrał przypadkowy przechodzień. Na nagraniu widać, jak starsza kobieta stara się obronić swojego pupila. Kiedy policja przyjechała na miejsce, psy były już rozdzielone. Funkcjonariusze ukarali mandatem właściciela rottweilera.

Wydostał się z posesji i zaatakował innego psa

Wydostał się z posesji i zaatakował innego psa

Źródło:
kociewiak.pl/TVN24

Od sześciu lat, pracując w jednej z firm w Zabrzu, do faktur dodawała swój numer konta, przywłaszczając sobie w ten sposób ponad sześć milionów złotych. Policjanci zatrzymali 43-latkę. Grozi jej do ośmiu lat więzienia, została tymczasowo aresztowana. Przyznała się.

Pracowała sześć lat, firma straciła ponad sześć milionów złotych

Pracowała sześć lat, firma straciła ponad sześć milionów złotych

Źródło:
PAP

Odbudowa południowo-zachodniej Polski po powodzi postępuje. Jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Jednym z najważniejszych działań jest odbudowa zniszczonych mostów. W piątek w Krapkowicach w województwie opolskim odbyły się próby obciążeniowe kolejnego mostu postawionego przez żołnierzy. W najbliższym czasie powinien już służyć mieszkańcom.

Żołnierze stawiają kolejne mosty tymczasowe. Nowa przeprawa w Krapkowicach ma zostać wkrótce otwarta

Żołnierze stawiają kolejne mosty tymczasowe. Nowa przeprawa w Krapkowicach ma zostać wkrótce otwarta

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce drogi będą oblodzone - niebezpiecznie ślisko zrobi się w pięciu województwach. Sprawdź, gdzie należy zachować szczególną ostrożność.

Uwaga, drogi w części kraju skuje lód. IMGW ostrzega

Uwaga, drogi w części kraju skuje lód. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Adam Bodnar udzielił wywiadu portalowi Politico, w którym mówił między innymi o "niezwykle trudnym" procesie przywracania praworządności na Węgrzech. Węgierski premier Viktor Orban stwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że polski minister sprawiedliwości dopuścił się "brutalnego ataku" na rząd w Budapeszcie. Co powiedział Bodnar w rozmowie z Politico?

Viktor Orban o "brutalnym ataku" Adama Bodnara. Co rzeczywiście powiedział minister sprawiedliwości

Viktor Orban o "brutalnym ataku" Adama Bodnara. Co rzeczywiście powiedział minister sprawiedliwości

Źródło:
Politico, PAP

Czy fakt, że Marcin Romanowski ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, wskazuje na jego winę w sprawie Funduszu Sprawiedliwości? O opinie Polaków w tej sprawie zapytała agencja badawcza SW Research na zlecenie portalu rp.pl.

Co Polacy myślą o ukrywaniu się posła Romanowskiego?

Co Polacy myślą o ukrywaniu się posła Romanowskiego?

Źródło:
rp.pl, tvn24.pl

Pokurator dostrzega konieczność uzupełnienia zarzutów dla pana Marcina Romanowskiego o kolejne siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej - przekazał prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Adam Bodnar zapewniał, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest "traktowana absolutnie priorytetowo".

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaufany współpracownik Zbigniewa Ziobry, w Ministerstwie Sprawiedliwości najpierw jego asystent, później zastępca. Tam nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. 19 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wobec Marcina Romanowskiego Europejski Nakaz Aresztowania. Co wiemy o polityku?

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

Źródło:
Konkret24
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Marcin Romanowski przebywa na Węgrzech, dostał azyl. W związku z tym do polskiego MSZ został w piątek wezwany ambasador Węgier. Spotkanie trwało zaledwie 10 minut. Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował, że ambasadorowi wręczono notę protestacyjną. Dodał, że ambasador RP na Węgrzech Sebastiana Kęciek został wezwany do kraju na "bezterminowe konsultacje". - Wezwanie na konsultacje do Polski ambasadora polskiego w Budapeszcie, oznacza, że nie będzie ambasadora Polski w Budapeszcie - powiedział.

Rzecznik MSZ: nie będzie ambasadora Polski w Budapeszcie

Rzecznik MSZ: nie będzie ambasadora Polski w Budapeszcie

Źródło:
tvn24.pl, PAP