Woda z miejskich pływalni jest używana do sprzątania warszawskich ulic. W akcji biorą udział nie tylko kryte baseny. We wrześniu woda będzie pobierana też z tych otwartych, które po sezonie kończą działalność.
Po wakacjach jako pierwszy wodę oddaje Park Wodny Moczydło.
- To już piąty rok proekologicznych działań, które są możliwe dzięki współpracy wielu partnerów. W przedsięwzięcie zaangażowane są ośrodki sportu z całej Warszawy, strażacy OSP Wesoła, którzy wspierają nas specjalistycznym sprzętem oraz firmy, które pracują na nasze zlecenie. To modelowy przykład na to, że przy realizacji różnorodnych zadań można jednoczyć się w trosce o środowisko - mówi cytowany w komunikacie Robert Szymański, dyrektor Zarządu Oczyszczania Miasta.
Jeden basen to średnio trzy noce pracy
Podczas tegorocznych wakacji warszawskie pływalnie przekazały już 1,5 miliona litrów wody. Akcja prowadzona jest podczas przerw technicznych, kiedy konieczne jest opróżnienie basenów. Woda jest pompowana do zmywarek przy użyciu sprzętu dostarczanego przez strażaków z OSP Wesoła. To właśnie oni w dniu poboru jako pierwsi są na basenie. Instalują pompy, podłączają węże i koordynują kwestie techniczne. Tankowanie trwa około 20 minut, a jednej nocy z terenu pływalni wyjeżdża kilkanaście pojazdów, które od razu rozpoczynają mycie jezdni. Ze względu na ogromne pojemności basenów ich opróżnianie rozkłada się średnio na trzy noce. Działania są dostosowane do warunków pogodowych. Przy niesprzyjającej pogodzie, podczas burzy lub ulewnego deszczu, akcja jest odwoływana.
"Woda używana do mycia jezdni jest pobierana w momencie, gdy ulotniły się już z niej preparaty używane do dezynfekcji - dlatego jest bezpieczna dla środowiska, ludzi i mytych nawierzchni" - podkreślają stołeczni urzędnicy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZOM Warszawa/Facebook