Patrol stołecznej straży miejskiej przyłapał mężczyznę majstrującego przy blokadzie nałożonej na koło nieprawidłowo zaparkowanego auta. Chciał ją zdjąć samodzielnie.
"W poniedziałek 3 lipca, tuż po godzinie 20, strażnicy zostali wezwani na Ogrodową, gdzie zauważono mężczyznę z młotkiem i przecinakiem, szykującego się do samodzielnego usunięcia blokady z koła samochodu" - przekazała w komunikacie straż miejska.
Jak dodano, patrol nadjechał w momencie, gdy "kierowca uderzał w kłódkę, usiłując w ten sposób przywrócić mobilność swojego auta". Strażnicy udaremnili tę próbę, chroniąc niecierpliwego kierowcę przed popełnieniem drugiego - po nieprawidłowym parkowaniu - zabronionego czynu, czyli zniszczenia mienia.
"Na szczęście dla mężczyzny, urządzenie nie było uszkodzone, a za wykroczenie drogowe wobec pomysłowego kierowcy strażnicy zastosowali odpowiedni środek dyscyplinujący" - opisano.
Funkcjonariusze podkreślili, że blokada założona na koło przez strażników miejskich oznacza, że kierujący popełnił wykroczenie. "Należy wtedy zadzwonić pod nr 986 i podać miejsce przymusowego postoju. Wtedy strażnicy zdejmą obręcz i pozwolą odjechać. Sposobu na blokadę, zastosowanego przez kierowcę daewoo, nie polecamy nikomu" - zastrzegli.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska