"Tej miłości w powstaniu było bardzo dużo i to jest coś niezwykłego"

Podczas spotkania zaplanowano wręczenie odznaczeń państwowych
Rafał Trzaskowski: pokazujecie, że to, co działo się tutaj 79 lat temu, jest ważne dla każdego pokolenia
Źródło: TVN24
79. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Obchody rozpoczęto w niedzielę od spotkania prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z powstańcami na terenie Muzeum Powstania Warszawskiego. - Zawsze jak rozmawiam z powstańcami mówią mi, że te 63 dni to były najbardziej intensywne dni w ich życiu, kiedy każde uczucie było spotęgowane. Spotęgowane dlatego, że wszystko działo się w cieniu śmierci - mówił podczas uroczystości prezydent stolicy.

Sprawdź program, przesłanie i hasło obchodów 79. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego>>

Spotkanie zorganizowano w Parku Wolności na terenie stołecznego Muzeum Powstania Warszawskiego. Podczas uroczystości prezydent Andrzej Duda wręczył odznaczenia państwowe. Przewidziano też wystąpienie głowy państwa.

Wcześniej prezydent Duda złożył kwiaty przed tablicą upamiętniającą prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, umieszczoną na dziedzińcu głównym muzeum.

"Stanęliście do powstania, bo była w was miłość i przyjaźń"

- Hasło obchodów wybuchu Powstania Warszawskiego brzmi "Miłość istnieje zawsze". Wy, powstańcy warszawscy, 79 lat temu stanęliście do powstania, bo była was miłość i przyjaźń. Miłość do rodzinnego miasta Warszawy, miłość do ojczyzny. Łączyła was przyjaźń z waszymi kolegami i koleżankami, z którymi ramię w ramię stanęliście do boju, bo chcieliście wolności i dla nich, i dla siebie - powiedział dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski.

361875043_302433248848107_5865195719241686427_n
Film "Miłość zawsze jest"
Źródło: Muzeum Powstania Warszawskiego

Podkreślił, że "takie wartości pozwalają stanąć do walki, w której ryzykuje się rzecz najcenniejszą - własne życie". - Z miłości też - wbrew wszelkim okolicznościom - wyrasta nadzieja, która pozwala przetrwać nawet klęskę i zamienić ją w zwycięstwo po latach - dodał. Zaznaczył, że na uroczystości są harcerze, którzy przyjechali z całej Polski i zagranicy na zlot "Ramię w ramię", a także rodziny powstańców uczestniczące w programie "Korzenie pamięci". - Obecność rodzin i harcerzy daje nadzieję, że pamięć o powstaniu nie tylko będzie trwała, ale będzie też kształtowała przyszłe pokolenia - mówił dyrektor MPW.

Przypomniał także, że 19 lat temu Muzeum Powstania Warszawskiego zostało otwarte przez ówczesnego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego. - Od tej pory jest zawsze wspierane przez władze Warszawy. Dzięki temu to miejsce będzie żywe także w przyszłości, będzie przekazywać wartości, w imię których wy, powstańcy warszawscy, stanęliście do walki 79 lat temu - podkreślił.

"Nie byłoby tego rozwoju, gdyby nie wasze bohaterstwo"

- Co roku zadawane jest to pytanie o to, czy było warto (rozpocząć powstanie). Popatrzcie na Warszawę – na tę, która rośnie wszerz i wzdłuż, jest coraz piękniejsza i bardziej nowoczesna. Warszawę, do której przyjeżdżają zagraniczni goście i mówią: "ale rozwój" – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Zaznaczył, że jest to zasługa powstańców warszawskich. - Nie byłoby tego rozwoju, tej ambicji, upartości i twardości, gdyby nie wasz przykład, a także wasze bohaterstwo, męstwo i oddanie, a także niezłomna wiara w przetrwanie - zaznaczył.

- Nie da się wyrwać korzeni tego miasta, dopóki nie da się wyrwać korzeni ludzi tego miasta. A te są niezłomnie i niezwyciężone – podkreślił prezydent.

"Przyjeżdżają z całej Polski, by oddać hołd pamięci powstańców"

Andrzej Duda mówił, że czas jest nieubłagany i zabiera kolejnych bohaterów powstania z ich wspomnieniami, osobowościami i wielkością. - Na pewno patrzą na to z jakimś smutkiem, ale pewnie też i ze spokojem powstańcy warszawscy, także ci z państwa, którzy są tutaj dziś z nami - powiedział.

- Co roku jest nas tutaj więcej w Warszawie w związku z kolejną rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. Tych, którzy przyjeżdżają z całej Polski, po to, żeby oddać hołd pamięci powstańców warszawskich i ich wielkiego dzieła nie tylko zbrojnego, ale przede wszystkim patriotycznego. Dzieła miłości ojczyzny - powiedział prezydent.

Duda dodał, że absolutnie nie jest tak, że zapomina się o rocznicy powstania. - Wręcz przeciwnie. Coraz bardziej się o niej pamięta. Właśnie dlatego, dlaczego stanęliście do powstania na przekór okupacji, na przekór śmierci, na przekór zniewoleniu - stwierdził.

- Właśnie dlatego wszyscy przychodzą, żeby pokazać, że my cały czas jesteśmy za wolną Polską, za Polską, która jest nasza - mówił.

"Myślimy o waszym bohaterstwie"

- Tu, w Muzeum Powstania Warszawskiego nie ma różnic. Tu wszystkie sprawy, doczesnych, różnych sporów zostają poza bramą. To jest wasza wielka zasługa - powiedział prezydent do powstańców warszawskich podczas niedzielnego spotkania.

Dodał, że do MPW "nikt nie śmie przynosić sporów i nawet o nich nie myśli". - Za to także dziękujemy wam z całego serca - powtórzył.

Prezydent powiedział, że podczas uroczystości w MPW "wszyscy podają sobie rękę z uśmiechem". - Ciesząc się z tego, że skoro jesteśmy tutaj razem, to znaczy, że myślimy jedno. A ponieważ są tu wszyscy, śmiało można powiedzieć, że reprezentanci wszystkich stronnictw, w związku z powyższym mogę z uśmiechem powiedzieć, że myślimy jedno: o Powstaniu Warszawskim, o waszym bohaterstwie o tym, kim jesteście dla nas dzisiaj i kim będziecie także w przyszłości w pamięci naszej, nie mam żadnych wątpliwości, następnych pokoleń - dodał.

Trzaskowski: takiego zrywu w historii II wojny światowej nie było

Prezydent Warszawy podkreślał znaczenie Muzeum Powstania Warszawskiego. - Od momentu, kiedy prezydent Lech Kaczyński to miejsce wymyślił i otworzył jest ono ważne dla wszystkich, którzy później sprawowali funkcje prezydenta i prezydentki Warszawy - zauważył. - Jestem przekonany, że będzie ważne zawsze, dlatego że jest dla nas niesłychanie istotnym symbolem. Wydaje mi się, że jest też symbolem światowym, ponieważ każdy zwiedzający Warszawę, najczęściej pierwsze kroki kieruje tutaj, bo to muzeum jest wyjątkowe, bo samo powstanie było wyjątkowe - wyjaśnił.

Dodał, że takiego zrywu w historii II wojny światowej nie było - takiego, w którym wszyscy, niezależnie od płci, wieku, poglądów byli razem. - To jest wasza zasługa. Przypominacie nam jak ważna jest wspólnota, jak ważne jest to, aby być razem i przypominać wszystkim, że tak jak wtedy tak i dzisiaj wszyscy możemy być patriotami - zwrócił się do powstańców.

- Zwłaszcza dzisiaj, kiedy obserwujemy co dzieje się za naszą wschodnią granicą, widzimy, że nie ma nic ważniejszego niż wolność, suwerenność, siła i wspólnota. Ważne jest, aby w tych trudnych momentach, w tych najważniejszych kwestiach mówić jednym głosem i to jest przesłanie, które płynie z Powstania Warszawskiego - zaznaczył Trzaskowski.

"Z jednej strony była walka, a z drugiej toczyło się normalne życie"

Podkreślił, że hasłem tegorocznych obchodów jest zdanie "Miłość trwa wiecznie". - Tej miłości w powstaniu było bardzo dużo i to jest coś niezwykłego, bo to pokazuje, że z jednej strony była walka, a z drugiej toczyło się normalne życie - na tyle na ile mogło się toczyć - powiedział prezydent Warszawy.

- Zawsze jak rozmawiam z powstańcami mówią mi, że te 63 dni to były najbardziej intensywne dni w ich życiu, kiedy każde uczucie było spotęgowane. Spotęgowane dlatego, że wszystko działo się w cieniu śmierci - wskazał.

Jak powiedział, uczucia miłości, patriotyzmu, koleżeńskości, przyjaźni, solidarności, opiekuńczości - to są te wartości, które podczas obchodów Powstania Warszawskiego czujemy tak mocno. - Zawsze będziemy pamiętali o Powstaniu, zawsze będziemy pamiętali o was - zadeklarował prezydent Warszawy.

Prezydent Andrzej Duda wręczył odznaczenia

Za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczona została Hanna Zawistowska-Nowińska ps. Hanka Zerwicz - pielęgniarka i sanitariusza Zgrupowania "Róg" na Starym Mieście. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczeni zostali natomiast: Stefania Bajer ps. Stefa - łączniczka w batalionie łączności "SP–45" na Ochocie, Jadwiga Godlewska ps. Skowronek - kolporterka i łączniczka na Powiślu, a następnie w Grupie AK Kampinos, a także Andrzej Witkowski ps. Rip - łącznik–wywiadowca w II Obwodzie "Żywiciel" na terenie Żoliborza.

Z kolei za zasługi w pielęgnowaniu pamięci o najnowszej historii Polski Srebrnym Krzyżem Zasługi odznaczeni zostali Grzegorz Hanula - popularyzator dziejów Powstania Warszawskiego, współautor wystaw czasowych, współautor ekspozycji stałej Muzeum Dulag 121 w Pruszkowie oraz instruktorka Stowarzyszenia Harcerskiego Barbara Kapturkiewicz, a także chor. szt. Przemysław Krysiak - żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej, opiekun powstańców, popularyzator wiedzy o Powstaniu Warszawskim.

Natomiast Brązowym Krzyżem Zasługi odznaczeni zostali m.in.: szer. Paweł Bajda - żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej, przewodnik w Muzeum Powstania Warszawskiego, Małgorzata Białostocka - wolontariuszka w Dziale Edukacyjnym, Dziale Promocji i Dziale Obsługi Ekspozycji w Muzeum Powstania Warszawskiego, Witold Cieśla - popularyzator dziejów Powstania Warszawskiego, współautor wystaw, organizator uroczystości, Aleksandra Duralska - przewodnik Muzeum Powstania Warszawskiego, a także Igor Niewiadomski - współpracownik Działu Ekspozycji, zaangażowany w prowadzenie kwerend oraz dokumentacji grobów w ramach Bazy Grobów Powstańczych oraz ppor. Magdalena Trzebińska - Gawin - żołnierz 6 Brygady Powietrznodesantowej w Krakowie, szef sekcji wychowawczej, propagatorka wiedzy historycznej.

Pełna lista odznaczonych znajduje się na stronie prezydenta>>

ZOBACZ: 63 punkty wyjątkowego szlaku. Ślady Powstania Warszawskiego w aplikacji.

***

Powstanie Warszawskie, które wybuchło 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17.00, było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Do walki w stolicy przystąpiło około 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło około 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły około 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, około 500 tys. osób, wypędzono z miasta, które po powstaniu Niemcy zaczęli systematycznie burzyć

Czytaj także: