Nałóg był silniejszy. Samolot opuścił w asyście strażników granicznych i z mandatem

Straż Graniczna, interwencja, samolot
Lotnisko Chopina (wideo ilustracyjne)
Źródło: Tomasz Zieliński / tvnarszawa.pl

Samolot opuścił w asyście funkcjonariuszy straży granicznej, którzy później wręczyli mu też mandat w wysokości 500 złotych. Wszystko dlatego, że nie mógł sobie odmówić palenia papierosów podczas rejsu.

Do incydentu z udziałem obywatela Ukrainy doszło we wtorek w godzinach wieczornych, po przylocie samolotu z Alicante.

"Funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnych otrzymali informację, że w samolocie znajduje się pasażer, który podczas rejsu nie stosował się do przepisów porządkowych obowiązujących na pokładzie statku powietrznego” – informuje w komunikacie Nadwiślański Oddział Straży Granicznej.

Mężczyzna, pomimo ostrzeżeń personelu pokładowego palił papierosy w męskiej toalecie, czym naruszył przepisy.

Art. 115. W celu zapewnienia bezpieczeństwa lotu oraz bezpieczeństwa i porządku na pokładzie statku powietrznego dowódca jest upoważniony do: 2.wydawania poleceń wszystkim osobom znajdującym się na pokładzie statku powietrznego. Art. 210 9. kto wbrew art. 115 ust. 1 ustawy nie wykonuje poleceń dowódcy statku powietrznego związanych z porządkiem na pokładzie.
prawo lotnicze
Na pokładach dwóch samolotów interweniowali strażnicy graniczni
Na pokładach dwóch samolotów interweniowali strażnicy graniczni
Źródło: NOSG

ZOBACZ: Palili papierosy podczas lotu, pili własny alkohol. Cztery interwencje w samolotach jednego dnia.

Po wylądowaniu, jeszcze w samolocie, strażnicy graniczni pouczyli pasażera o możliwości użycia środków przymusu bezpośredniego w razie niewykonywania przez nich poleceń, a następnie doprowadzili go do pomieszczeń służbowych i ukarali mandatem w wysokości 500 złotych.

"Podróżny mandat przyjął. Nie wnosił zastrzeżeń, co do jego zasadności i wysokości” – podkreślono w komunikacie.

ZOBACZ: Bracia pokłócili się na pokładzie samolotu, do Chicago nie polecieli

Czytaj także: