Dworzec Kolei Wilanowskiej przy Kostki Potockiego 31, nieopodal pałacu, straszy wyglądem. Niegdysiejsza wizytówka Wilanowa to dziś zapuszczony budynek z opadającym tynkiem i grzybem na ścianach. W 2016 roku zabytkowy gmach opuściła Poczta Polska, od tego czasu nie ma gospodarza i niszczeje.
Trzy firmy zmieściły się w budżecie
Gospodarzem obiektu jest dzielnica Wilanów, która ogłosiła przetarg na prace adaptacyjne. W budżecie przewidziano na ten cel ponad 5,5 miliona złotych. Chętnych na wykonanie prac jest 13 firm. Oferty wahają się od 4,9 miliona do 16,2 miliona złotych. Trzy mieszczą się w zarezerwowanej kwocie.
- Wykonawca nie został jeszcze wybrany. Trwa ocena ofert złożonych - poinformowała nas w tym tygodniu Iwona Nowak z Urzędu Dzielnicy Wilanów.
Harmonogram zakłada, że prace modernizacyjne rozpoczną się pod koniec koniec września tego roku i potrwają do jesieni 2025 roku.
- Zmodernizowany budynek ma służyć między innymi wilanowskim instytucjom kultury. Ma być wielofunkcyjny, podzielony na niezależne strefy i umożliwiać organizację wernisaży, spotkań i wystaw - wskazała Nowak.
Historia budynku dworca Kolei Wilanowskiej
Dzieje obiektu związane są z historią Kolei Wilanowskiej. Jej powstanie na początku lat 90. XIX wieku wiązało się z coraz powszechniejszym wśród mieszkańców dużych miast trendem spędzania wolnego czasu w podmiejskich miejscowościach letniskowych. Kolej Wilanowska straciła na znaczeniu dopiero w 1937 roku, po uruchomieniu miejskiego tramwaju elektrycznego do Wilanowa. Od końca lat 50. XX wieku trasa kolejki wąskotorowej była systematycznie skracana w związku z intensyfikującym się rozwojem transportu samochodowego. W 1971 roku linię na odcinku warszawskim całkowicie zlikwidowano.
Drewniane budynki stacyjne zlokalizowane wzdłuż trasy Kolei Wilanowskiej zostały w znacznym stopniu uszkodzone podczas I wojny światowej. Zadanie zaprojektowania nowych dworców na linii zlecono warszawskiemu architektowi Konstantemu Sylwinowi Jakimowiczowi. Zbudowany około 1926 roku budynek stacji Wilanów – podobnie jak pozostałe – posiadał pomieszczenie z kasami biletowymi, poczekalnię letnią oraz pomieszczenia i mieszkania dla pracowników. Budynek stacji przetrwał wojnę bez większych zniszczeń i służył podróżnym do czasu likwidacji linii kolejowej.
W latach 70. XX wieku w głównym budynku stacji zlokalizowano placówkę Poczty Polskiej, co wiązało się z częściowym przekształceniem jego wnętrza. W miejscu dawnych kas biletowych wprowadzono stanowiska pocztowe, pomieszczenia mieszkalne przekształcono na biurowe i magazynowe. Zachowano jednak zasadniczy podział na otwartą centralną część i mniejsze pomieszczenia w bocznych aneksach.
Autorka/Autor: dg/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl