Zagadka porzuconego niebieskiego samochodu

Strażnicy wyjaśniali zagadkę porzuconego volkswagena
Rośnie liczba wraków samochodów
Źródło: TVN Turbo

Strażnicy miejscy interweniowali na warszawskim Ursynowie, gdzie miejsce parkingowe zajmował porzucony na pierwszy rzut oka niebieski volkswagen. Okazało się jednak, że sprawa jest poważniejsza. Przejęli ją policjanci.

Późnym popołudniem, 21 lutego, strażnicy miejscy z referatu do spraw pojazdów oddziału ochrony środowiska interweniowali w związku z nieużywanym pojazdem, który od dłuższego czasu zajmował miejsce parkingowe przy ulicy Indiry Gandhi w Warszawie. Niebieski volkswagen wyglądał na porzucony od wielu miesięcy. Zanim auto zostanie odholowane, konieczne jest jednak przeprowadzenie szeregu czynności sprawdzających.

Zgłoszony jako "utracony"

"W trakcie działań strażnicy otrzymali informację, że pojazd figuruje jako utracony, co całkowicie zmieniło charakter interwencji. Zamiast wydać dyspozycję usunięcia auta i wezwać holownik, powiadomili policję i zabezpieczyli pojazd, który mógł być związany z przestępstwem. Tuż przed godziną 15 na miejsce przybył patrol policji. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych potwierdzono, że pojazd rzeczywiście został zgłoszony jako utracony" - podali w komunikacie strażnicy miejscy.

Strażnicy wyjaśniali zagadkę porzuconego volkswagena
Strażnicy wyjaśniali zagadkę porzuconego volkswagena
Źródło: Straż miejska

Dalsze czynności w sprawie wyjaśnienia zagadki niebieskiego auta przejęli policjanci.

"Wraki usuwane z dróg nie tylko szpecą otoczenie i zabierają cenne miejsca parkingowe, ale czasem skrywają zaskakujące tajemnice, które są odkrywane przez interweniujących strażników miejskich" - podsumowano.

Strażnicy wyjaśniali zagadkę porzuconego volkswagena
Strażnicy wyjaśniali zagadkę porzuconego volkswagena
Źródło: Straż miejska
Czytaj także: