Zjazd z drogi, rajd przez chaszcze, finał na słupie
Link skopiowany do schowka.
BMW wypadło z drogi, skosiło wielkoformatową reklamę, przejechało kilkadziesiąt metrów i skończyło podróż na słupie. Kierowcy nic się nie stało.
Do kolizji doszło w Alejach Jerozolimskich, na wysokości numeru 244. - Kierowca BMW stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w słup. Nikomu nic się nie stało - informuje Antoni Rzeczkowski z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Jak zaznaczył policjant, kierujący był trzeźwy. Z kolei nasz reporter Mateusz Szmelter opisuje, że auto zjechało z drogi na pobocze. - Potem zniszczyło reklamę, przejechało jeszcze przez kilkudziesięciometrowy odcinek chaszczy i uderzyło w słup - mówił Szmelter.