Dwójka dzieci w wieku 11 i 15 lat trafiła do szpitala po zderzeniu na zjeździe na autostradę A2. Była utrudnienia na wyjeździe z Warszawy.
Do wypadku doszło około 7 na zjeździe z węzła Konotopa na autostradę A2.
- Relacje prowadzących są różne - przyznał Antoni Rzeczkowski z Komendy Stołecznej Policji. - Prowadząca renault twierdzi, że kierowca BMW zajechał jej drogę. Wtedy straciła panowanie nad kierownicą i uderzyła w bariery energochłonne - dodał i zaznaczał, że kierujący BMW nie potwierdza tej relacji.
Podróżujący renault nastolatkowie trafili do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi. Rozbite samochody blokowały dwa pasy ruch i pas awaryjny.
Tymczasem około sto metrów dalej doszło do kolejnej niewielkiej kolizji. - Zderzyły się samochód ciężarowy i osobowy. Auta stoją na pasie bezpieczeństwa - ostrzegał Mateusz Szmelter z tvnwarszawa.pl.
kz/b